Niezależna Gazeta Obywatelska

14 lat więzienia dla zabójcy Wiktorii Cichockiej z Krapkowic orzekł Sąd Okręgowy w Opolu. Zabójca będzie także musiał zapłacić po 100 tyś. zadośćuczynienia rodzicom Wiktorii. Do bulwersującej zbrodni doszło w 2015 roku. 7 marca 15-letnia Wiktoria Cichocka z Krapkowic wyszła na spotkanie z koleżankami, po którym nie wróciła do domu. 11 dni później ciało dziewczyny odnaleziono w przepompowni ścieków, niedaleko miejsca jej zamieszkania. Poszukiwania sprawcy trwały dwa miesiące.

– Sprawa ta należy do kategorii spraw trudnych. Ogrom pracy wykonanej przez organy ścigania i prokuraturę doprowadził do ustalenia sprawcy i odtworzenia przebiegu zdarzenia – mówił Jarosław Mazurek, sędzia Sądu Okręgowego. – W tej sprawie nie ma praktycznie żadnych dowodów bezpośrednich, poza wyjaśnieniami oskarżonego. Do zdarzenia doszło w miejscu odludnym i o później porze. Kluczowym dowodem w sprawie jest krew pokrzywdzonej, ujawniona na podpince kurtki oskarżonego. W tę kurtkę Artur W. był ubrany w dniu zdarzenia, co potwierdza zabezpieczony materiał z monitoringu oraz sam oskarżony. Prokurator żądał dla Artura W. kary 25 lat pozbawienia wolności, czyli najsurowszej możliwej kary dla nieletniego sprawcy. Takiej samej kary domagał się pełnomocnik rodziców zamordowanej nastolatki.

Oskarżonego Artura W. nie było na ogłoszeniu wyroku. Wyrok, który zapadł we wtorek, jest nieprawomocny.

S.W