Aż 734 uczestników Dnia Godności, który odbył się w środę w Kędzierzynie-Koźlu. To już XV jubileuszowa edycja wydarzenia, które z roku na rok gromadzi i integruje osoby niepełnosprawne z Opolszczyzny.O godz. 10.00 uczestnicy sprzed urzędu miasta ruszyli w barwnym korowodzie na kozielski rynek. Tam przed publicznością wystąpiły mażoretki z Długomiłowic, zaprezentowała się też szkoła karate. Wspólnie malowano, tańczono i bawiono się. Atmosfera była znakomita, a do reszty szybko dołączali mieszkańcy miasta. Ciekawe konkursy prowadzili wolontariusze z I Liceum Ogólnokształcącego im. Henryka Sienkiewicza, którzy jak co roku pomagają w całym przedsięwzięciu.
– Spotkaliśmy się po ty, by mieszkańcom powiatu i całego województwa pokazać zawodników z niepełnosprawnością intelektualną, to wspaniali ludzie, a taka impreza pozwala im się realizować – mówi Ewa Hałambiec, dyrektor regionalna olimpiad specjalnych.
Dzień Godności odbył się pod patronatem starosty powiatu i prezydenta miasta.
Adam Lecibil Starostwo Powiatowe w Kędzierzynie-Koźlu
Mój komentarz:
„Atmosfera była znakomita, a do reszty szybko dołączali mieszkańcy miasta” – pisze relacjonując wydarzenie Adam Lecybil. Inicjatywa chwalebna i jak najbardziej potrzebna. Mam jednak nieodparte wrażenie, że jest to tylko propaganda na czyjąś chwałę. Dla Ewy Hałambiec wielki szacun ale nie za „1 maja niepełnosprawnych” – bo tak jawi mi się ten spęd dzieci i młodzieży na kozielskim Rynku, a za codzienną pracę w szkole specjalnej w Kłodnicy. No i ciekawi mnie, jak organizatorzy policzyli, że w imprezie wzięło udział 734 uczestników. Mnie wyszło 818 a Policji pewnie jeszcze inna liczba uczestników. To trochę jak z marszami KOD-u? Czyż nie?
Pytam. Gdzie miejsca pracy dla osób niepełnosprawnych w naszym mieście i nie mam tu na myśli tych za 4-6 zł/h z miotłą w ręce, na klatkach schodowych? Gdzie te równiutkie chodniki i niskie krawężniki, aby można było przejść przez ulicę jadąc na wózku? I nie mam tu na myśli kilku wyremontowanych głównych arterii naszego miasta.
W.S