W ostatnich dniach otrzymaliśmy od naszych czytelników informację, że w Kędzierzynie-Koźlu powstanie kolejny inkubator przedsiębiorczości. Tym razem powiatowy.Przy okazji spytaliśmy także o uzasadnienie przeniesienia Wydziału Geodezji, Katastru i Nieruchomości Starostwa Powiatowego z ulicy Piastowskiej w Koźlu do jednego z budynków kompleksu szpitala przy ulicy Judyma w Kędzierzynie. Czytelnicy są zdziwieni, bowiem w Koźlu wydział starostwa znakomicie współgrał ze zlokalizowanymi nieopodal Sądem Rejonowym i jego Wydziałem Ksiąg Wieczystych oraz Urzędem Miasta. A może, po ludzku, któremuś z urzędników powiatowych było za daleko do pracy?
Oto pytania jakie zadaliśmy staroście kędzierzyńsko-kozielskiemu Małgorzacie Tudaj.
Czy Starostwo Powiatowe w Kędzierzynie-Koźlu zaangażowane jest w projekt tworzenia kolejnego „inkubatora przedsiębiorczości” na terenie Kędzierzyna-Koźla?
Tak, starostwo planuje utworzenie inkubatora przedsiębiorczości.
Jaki jest cel ewentualnego powstania kolejnego „inkubatora”, skoro takowy istnieje w ramach Kędzierzyńsko-Kozielskiego Parku Przemysłowego?
Celem jest pomoc przedsiębiorcom, którzy rozpoczynają działalność, taka jest też idea inkubatora.
Gdzie ewentualnie planowane jest umiejscowienie „inkubatora”?
Inkubator ma powstać w budynku przy ul. Piastowskiej 15 w Koźlu, tak gdzie teraz mieści się m.in. wydział geodezji.
Czy były robione badania w zakresie zapotrzebowania przedsiębiorców na kolejny „inkubator”?
Istniejący inkubator cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem przedsiębiorców, praktycznie wszystkie pomieszczenia są zajęte, a nowi przedsiębiorcy wciąż pytają o wolne powierzchnie.
Co jest powodem planowanego przeniesienia z Koźla z ul. Piastowskiej 15 do Kędzierzyna do jednego z budynków kędzierzyńskiego szpitala przy ulicy Judyma Wydziału Geodezji Kartografii Katastru i Nieruchomości Starostwa Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu? Proszę o argumentację powyższej decyzji. (3-4 argumenty uzasadniające powyższe)
1. To oszczędności, ale nie tylko, bo w Kędzierzynie znajduje się wydział budownictwa, nadzór budowlany, ochrona środowiska.
2. Budynek, w którym będzie znajdował się Wydział Geodezji musi być połączony światłowodem z budynkiem starostwa przy Placu Wolności 13, gdzie ma się znajdować główna (jedyna) serwerownia całego starostwa (tj. budynki przy Placu Wolności 13, Placu Wolności 1, ul. Judyma 4 oraz ewentualnie w zależności od potrzeb administracyjnych ul. Damrota 30). Takie są w tej chwili standardy informatyczne, czyli mimo rozproszenia budynków wszystkie są połączone do jednej centralnej serwerowni. Tego typu rozwiązania stosuje się w innych urzędach, gdzie kilkadziesiąt budynków jest połączonych ze sobą i przyłączone są do jednej centralnej serwerowni.
3. Wprowadzenie EZD (Elektroniczne zarządzanie dokumentami) w scentralizowanym systemie jest zdecydowanie mniej pracochłonne i łatwiejsze do nadzoru.
4. Zalety:
– Bezpieczeństwo:
– jedno dobrze zabezpieczone pomieszczenie serwerowni z alarmem i kontrolą dostępu,
– łatwiejszy i pewniejszy nadzór nad kopiami bezpieczeństwa, licencjami.
– Nadzór:
-bieżący nadzór nad działaniem sieci będzie się odbywał w jednym miejscu, łatwiej wtedy zdiagnozować i wykryć ewentualne problemy,
– szybsza reakcja na zgłoszenie serwisowe z nowego budynku Geodezji,
– Koszty:
– niższe koszty utrzymania (chłodzenia ) jednej serwerowni,
– nie trzeba utrzymywać osobnego łącza internetowego dla Geodezji,
– jakiekolwiek modernizacje czy to klimatyzacji czy instalacji elektrycznej obejmować będzie tylko jedną serwerownię nie dwie.
– brak konieczności dojazdów.
5. Ważną zaletą zwiększającą bezpieczeństwo danych oraz obniżającą koszty eksploatacji budynku jest fakt budowy nowej sieci elektrycznej w adoptowanym budynku, gdzie będzie można odpowiednio ją zabezpieczyć przez skutkami przepięć oraz wydzielić osobne gniazdka pod „zwykłe” urządzenia oraz osobną część gniazdek specjalnie pod komputery, które w przyszłości będzie można podłączyć pod jeden wspólny UPS dzięki czemu w przyszłości zaoszczędzimy na kosztach przeglądów i ewentualnych napraw (jeden główny UPS, a nie kilkanaście małych UPS-ów, które trudno nadzorować pod kątem zużycia akumulatorów).
W imieniu starosty odpowiedział Adam Lecybil rzecznik prasowy