„Korzystając z art. 304 Kodeksu postępowania karnego chcielibyśmy poinformować wasze stowarzyszenie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Burmistrza Miasta i Gminy Bieruń.” – to fragment anonimowego listu, jaki wpłynął do stowarzyszenia „STOP KORUPCJI”, od zbulwersowanych mieszkańców powiatu bieruńsko-lędzińskiego”.
Dalej padają zarzuty. Bardzo poważne, bo według anonimowych informatorów chodzi o korupcję urzędniczą przy zatrudnianiu pracownika na stanowisku młodszego referenta w Wydziale Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami w Starostwie Powiatowym w Bieruniu. Podane jest nazwisko człowieka, który rzekomo miał wygrać „ustawiony” konkurs. Padają także kolejne nazwiska samorządowców, radnych, którzy mają być zamieszani w „aferę”’. Warto dodać, że ów anonim wpłynął do „STOP KORUPCJI” 29 marca 2016 roku.
No i zaczęliśmy sprawdzać. Już pierwsze wejście na stronę bip starostwa powiatowego w Bieruniu (BIP – Biuletyn Informacji Publicznej – dop.aut) ujawniło, że anonimowi donosiciele pomylili się, bowiem jak czytamy w piśmie A-AK.2110.1.2016 z dn. 23.03.2016 r., informacji o wynikach naboru na stanowisko urzędnicze Młodszego Referenta w Wydziale Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami, wybrana została Katarzyna Resiak-Zawadzka. (pani Kasiu życzymy sukcesów w pracy zawodowej – dop.aut). Donosiciele wskazywali, że wygra inny kandydat wymieniony z imienia i nazwiska. Morał z tego taki, że w tym wypadku do jakiejkolwiek korupcji urzędniczej nie doszło, chociaż takich wypadków w całym kraju są setki jak nie tysiące. Wszak praca stała się zwykłym towarem. Jeżeli chodzi o urzędy miast i gmin to towarem reglamentowanym.
A propos art. 304 Kodeksu postępowania karnego, to informuję bieruńsko-lędzińskich donosicieli, że przepis ten dotyczy obowiązku poinformowania organów ścigania tj. policji, w przypadku wiedzy o przestępstwie lub nawet jego podejrzeniu. Trzeba mieć jednak tylko troszkę cywilnej odwagi, aby zeznać „na protokół”. A pisanie anonimów do tak szacownej instytucji, jakim jest stowarzyszenie „STOP KORUPCJI” jest przejawem słabości charakteru, zawiści i kto wie czy nie zazdrości. Nie mniej za czujność dziękuję.
A tymczasem…..
Starosta powiatu bieruńsko-lędzińskiego Bernard B. został w poniedziałek zatrzymany w Bieruniu (Śląskie) przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego – podało biuro prasowe CBA.
Oprócz niego zatrzymano też dyrektora powiatowego zarządu dróg oraz przedsiębiorcę – właściciela firmy zajmującej się budową i remontami dróg. Informację o zatrzymaniu starosty potwierdziła prok. Małgorzata Słowińska z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. – Trwają czynności w tej sprawie, na tę chwilę nie mogę powiedzieć nic więcej – oświadczyła.
Wiktor Sobierajski