Film „Spotlight” o aferze pedofilskiej w Kościele otrzymał tegorocznego Oscara dla najlepszego filmu. Statuetki wreszcie doczekał się Leonardo DiCaprio za główną rolę w „Zjawie”, po raz drugi z rzędu Oscara odebrał też reżyser tego filmu Alejandro Inarritu.
W Los Angeles po raz 88. rozdano w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego Oscary, czyli nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Najwięcej, bo aż sześć statuetek otrzymał futurystyczny „Mad Max: Na drodze gniewu” w reżyserii George’a Millera, ale w kategoriach technicznych jak charakteryzacja, montaż, kostiumy, scenografia i dekoracja wnętrz, dźwięk i montaż dźwięku.
Najważniejszego Oscara za najlepszy film zdobył „Spotlight” w reżyserii Toma McCarthy’ego o dziennikarzach gazety „Boston Globe”, którzy ujawnili aferę pedofilską w amerykańskim Kościele.
„Spotlight” pokonał siedem innych filmów nominowanych w kategorii najlepszy film, w tym uważany przez wielu za faworyta western „Zjawę”, którego akcja toczy się w pierwszej połowie XIX zdobył.
Za najlepszą rolę kobiecą Oscara zgodnie z oczekiwaniami odebrała Brie Larson za rolę w filmie „Pokój”, gdzie gra kobietę uwięzioną przez psychopatę i w niewoli rodzi syna.
W kategorii najlepszy obraz nieanglojęzyczny Oscara zdobył poświęcony Holokaustowi film „Syn Szawła” Węgra Laszlo Nemesa.
kurier PAP