To najczęściej zadawane przez reporterów wszelakiej maści pytanie osobom, które nic nie mają do powiedzenia. A odpowiedzenie na nie jest najprostszym sposobem, żeby zostać gwiazdą telewizyjną. Ostatnio przekonali się o tym sołtysi idioci, którzy zadłużyli swoje gminy na sumy, których praprawnuki mieszkańców będą jeszcze spłacały. Co czują mieszkańcy tych gmin? Bezsilność, czy może przeciwnie – dumę, że ich sołtysa pokazano w telewizji? Jeśli tak, to ma on zapewnioną następną kadencję niezależnie od tego, czy okręgi wyborcze będą jedno czy wielomandatowe.
Uściślijmy jednak to pytanie. Co czujecie, gdy ktoś się wygłupia? Rechot na wielotysięcznej widowni, pożal się Boże, kabaretów sugeruje rozbawienie. Ale jaka była reakcja, gdy wygłupiał się prezydent i nadal wygłupia się premier? Kłamliwa koparka, zanim została premierzycą skończyła medycynę i leczyła ludzi. Przygłupawy rząd, to przy tej koalicji raczej standard, ale zdobycie dyplomu lekarza, dość jednak prestiżowego, przez osobę tak nierozgarniętą jest z lekka niesamowite.
Bywa i tak, że od samych pytań włos się na głowie jeży. W poprzednim felietonie wspomniałam o muzułmańskim zabójcy żony. Oto komentarz: Czy tenże serbski muzułmanin na siłę zaciągnął biedną Polkę do ślubu. W/g jakiego obrządku był ten ślub? Co przewiniła? Każdy powód jest dobry by „przywalić”! Najwyraźniej ten czytelnik uważa, że ślub według muzułmańskiego obrządku byłby wystarczającym powodem zabicia nieposłusznej żony.
Co czuję czytając takie komentarze? Szok i przerażenie! Oto co potrafi wredna propaganda tak zwanej tolerancji zrobić z ludźmi!
Pozdrawiam i do następnej soboty
Małgorzata Todd