Niezależna Gazeta Obywatelska

To już wstępne wyniki. – Szanuję Państwa wybór. Dziękuję tym którzy głosowali. Dziękuję całemy pospolitemu ruszeniu – mówił Bronisław Komorowski, który pierwszy przemówił jako ustępujący Prezydent RP. – Dziękuję moje żonie, dziękuję moim dzieciom. Dziękuję za to, że nie tylko za to są ze mną w chwili próby. Każdą porażkę można zlekceważyć, ale można przekuć w zwycięstwo – mówił dalej Komorowski, które powiedział o przegranej bitwie na którą ruszył z pospolitym ruszeniem. Był to bez ikry przemówienie przegranego Bronisława Komorowskiego. Kolejny zabrał głos prezydent-elekt. – Przede wszystkim dziękuję tym, którzy oddali na mnie głosy – mówił przy euforii z sali Andrzej Duda. – Dziękuje szefowej mojego sztabu Beacie Szydło. To dzięki niej, sztab pracował tak sprawnie, mogłem odbyć tyle spotkań. Chciałem podziękować załodze Dudabusa oraz tym wszystkim, którzy nie dojadali, bo takie tempo było tej kampani – mówił ze spokojem prezydent-elekt.

– Proszę państwa, dziękuję tysiącom anonimowym ludziom, tym którzy anagażowali się w kampanię każdego dnia. Ja głęboko wierzę, że jesteśmy w stanie odbudować wspólnotę. To jest wielkie dzieło. Jeżeli nie będzie jedności i wspólnoty to sam prezydent i rząd tego nie zbuduje. Prezydent RP kiedy zostaje wybrany ma służyć narodowi. Drzwi będę otwarte w pałacu. Będziemy rozmawiali nawet z tymi z któymi mogę się nie zgadzać. Przede wszystkim wspólnotę buduje wzajemy szacunek i życzliwość. Chciałbym po tych pięciu latach prezydentury, żeby Polacy oceniali że jesteśmy wspólnotą – mówił Duda

– Zrobię trochę prywaty. Chciałem podziękować dwóm paniom – pocałował Duda pierwszą damę  i córke Kingę. – Ja postaram się być dobrą pierwszą damą – powiedziała żona prezydenta-elekta Agata Duda. Kwiaty dostała oprócz żony wywołwana do przemówienie Beata Szydło, szefowa sztabu. Na koniec wszyscy w sztabie wyborczym Andrzeja Dudy zgromadzeni w warszawskiej rotundzie odśpiewali Hymn Polski.

tk