Jest nas Polaków prawie 58 milionów. Ponad 37 mln w Polsce i około 21 poza granicami kraju. Mało które państwo dysponuje tak olbrzymim potencjałem ludzkim – armią ambasadorów polskości na świecie. Trzeba jednak rozróżnić pojęcie Polonii (emigracji polskiej) od Polaków, którzy w wyniku układu Ribbentrop – Mołotow znaleźli się poza granicami państwa polskiego, gdy ziemie II RP znalazły się pod okupacją sowiecką.
Pierwsze skupiska emigracyjne Polaków pojawiły się w XVI wieku na dawnych Inflantach Polskich (obecnie Łotwa) oraz na początku XVII wieku w Ameryce.
Znacząca emigracja polityczna to lata po upadku powstania listopadowego gdy ziemie polskie opuściło prawie 10 tysięcy osób a co najmniej kilkanaście tysięcy zostało zesłanych w głąb Rosji. Kolejna fala uchodźstwa to czasy po powstaniu styczniowym. Na emigrację udało się 10 tysięcy jego uczestników a na Syberię zostało zesłanych 40 tysięcy osób.
Masowa emigracja zarobkowa Polaków to okres od końca XIX wieku do I wojny światowej. Główne kierunki – Stany Zjednoczone, gdzie przybyło około 2,5 milina osadników, Kanada – 115 tys. i Brazylia – 100 tys.
W okresie II Rzeczpospolitej wyjechało z powodów ekonomicznych około 2 milionów obywateli państwa polskiego a w wyniku reemigracji powróciło do kraju milion.
Ogólną liczbę Polaków, którzy opuścili kraj w czasie II wojny światowej i nie powrócili do kraju szacuje się na ok. 500 tys. a co najmniej 2 miliony pozostało się na terenie ZSRR.
Wciąż zbyt mało doceniana jest rola emigracji politycznej po 1945 roku i jej wkład w zachowanie tożsamości narodowej, kultury i historycznej prawdy . W pełni zasługuje ona na miano „drugiej Wielkiej Emigracji”.
Kolejna faza emigracji przypadła na lata 1981-89. Wyjechało wówczas na stałe z Polski 1 milin 300 tys. Polaków, przede wszystkim do Niemiec (42%). Były to osoby w wieku największej aktywności zawodowej (18-44 lata) – 70 tysięcy wysoko wykwalifikowanych specjalistów: inżynierów, lekarzy, fizyków, ekonomistów, informatyków.
Po wejściu Polski do Unii Europejskiej, z powodu poszukiwania pracy i dyskryminacyjnych warunków prowadzenia działalności gospodarczej w kraju – na emigracji poakcesyjnej przebywa około 2,5 miliona naszych rodaków. Główne kierunki wyjazdów to Wyspy Brytyjskie, Irlandia, Niemcy, Holandia. Szacuje się, że np. Podlasie opuściło 10% ludności, podkarpackie 8.5%, warmińsko-mazurskie 7,5%. Z Mazowsza wyjechało blisko 150 tys. osób.
Najwięcej Polaków i osób pochodzenia polskiego zamieszkuje Stany Zjednoczone – 10 milionów, Niemcy – 2 miliony, Brazylię – 1,8 mln, Francję – 1,5 mln, Kanadę – 900 tys, Wielką Brytanię – 800 tys.
Obowiązkiem państwa polskiego jest doprowadzenie do możliwie najpełniejszej współpracy gospodarczej, kulturowej i politycznej całej wspólnoty polskiej. Jednak potencjał Polonii nie został jak dotychczas przez Rzeczpospolitą wykorzystany. Brak jest sprawnego i skutecznego systemu koordynacji polityki polonijnej.
Jak to możliwe, że Polacy mieszkający w Niemczech (2 mln) nie mają statusu mniejszości narodowej, mimo że zapisy Traktatu między RP a RFN o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991 roku dają osobom polskiego pochodzenia prawo do rozwoju swojej tożsamości, takie jakie przysługuje mniejszości niemieckiej w Polsce. Ten stan rzeczy ma swoje konsekwencje – brak możliwości nauki języka polskiego jako ojczystego, zarówno w niemieckim systemie szkolnym, jak i w systemie pozaszkolnym. Tymczasem licząca 3 tysiące społeczność Cyganów (Romowie i Sinti) posiada tam ustawowo określony status mniejszości narodowej.
Od ponad 20 lat trwa co najmniej nieudolna polityka wobec Polaków na Kresach Wschodnich. Szczególnie widoczne jest to w stosunku do polskiej większości narodowej (!) na Wileńszczyźnie, którą poświęcono w imię „dobrosąsiedzkich relacji” z Litwą.
Czy wreszcie państwo polskie stworzy rozwiązania prawne i administracyjne, które zapewnią skuteczną akcję repatriacyjną dla Polaków z Kazachstanu?
Do najważniejszych zadań polskiej polityki zagranicznej należy obrona dobrego imienia Polski i Polaków. Jest to również zadanie dla nas wszystkich – emigracji, Polaków w kraju i państwa polskiego, które ma obowiązek koordynować realizację tych zadań .
dr Krzysztof Kawęcki
historyk, wiceprezes Prawicy Rzeczypospolitej