– Przestałam chodzić do kościoła, chciałam nawet przejść na buddyzm. Ponadto byłam zaczytana w Harrym Potterze, wampirach, „Witch”, oglądałam anime (japońskie filmy animowane), uwielbiałam rysować mangę (japoński komiks) – wyznaje w 33 numerze Miesięcznika Egzorcysta (maj 2015), poświęconym fałszywym aniołom, Karolina. W swoim świadectwie zdradza również: Doszło do tego, że Halloween było dla mnie ważniejsze niż urodziny. Planowałam je już kilka miesięcy wcześniej.
Demon groził mi, czasem chciał mnie przekupić, proponował pieniądze, sławę. Jednego razu chciał mi nawet dać jakieś zioła na dolegliwości, które mi dokuczają. Jednak na żadne układy ze złem nie można się godzić. Nawet na te, które mogą mieć pozory dobra – wyznaje w wywiadzie Grzegorza Felsa zatytułowanym „Uwolnienie jest łaską” o. Gerard Bula OFM, egzorcysta i kapelan Okręgowego Szpitala Kolejowego w Katowicach-Panewnikach. Opowiada też historię dziewczyny uzależnionej od lektury książek o Harrym Potterze: Każdą wolną chwilę spędzała na obcowaniu z bohaterami owych książek. W konsekwencji pojawiły się u niej lęki, dziwny niepokój. Źle czuła się w kościele i była wewnętrznie zmuszona z niego wychodzić. Kilka razy ją egzorcyzmowałem.
Kim jest anioł? Jakie pełni funkcje? Co w Piśmie Świętym można znaleźć na temat aniołów? Czy jest jakaś hierarchia pośród aniołów? Na te i inne pytania odpowiedzi udziela ks. prof. dr. hab. Stanisław Longosz, emerytowany profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II w wywiadzie „Kościół o aniołach”. Zwraca także uwagę, że za opiekę winniśmy aniołów wysławiać i błogosławić, ale nie powinniśmy oddawać im czci należnej Bogu ani składać im za to ofiar.
Aniołów nie można przywoływać za pomocą magicznych praktyk, polecanych przez ezoteryczne książki i czasopisma. Istoty te są bowiem wysłannikami Boga, a nie ludzi. Jeśli magiczne zaklęcia mogą zachęcić do przybycia aniołów, to tylko tych upadłych… – ostrzega w swoim artykule „Uriel, Raguel, Tubuel…Zażyłość z niewłaściwymi aniołami” dr Roman Zając. Poznanie imienia swego Anioła Stróża jest raczej niemożliwe. Wątpliwe, by anioł chciał nam objawić swoje imię. […] Absurdem jest pogląd, iż znajomość imienia anioła pogłębi nasze z nim relacje lub też zapewni lepszą opiekę z jego strony.
Włączanie aniołów do okultyzmu (tarot anielski, karty anielskie i archanielskie, karty anielskich symboli, przekazy anielskie) nie pojawiło się dopiero w ruchu New Age. Występowało ono już w gnozie i kabale, które oddziaływały m.in. na współczesny ezoteryzm i okultyzm – pisze ks. dr hab. Aleksander Posacki w artykule „Aniołowie spirytyzmu, okultyzmu i New Age” i dodaje: Aniołowie nie działają samodzielnie i samowolnie, a więc poza kontekstem chrześcijańskiej wiary i wierności Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu. Jeśli jednak spotykamy tego typu ich działanie, z całą pewnością dokonuje się ono w różnych formach spirytyzmu i okultyzmu.
Ksiądz dr hab. Marek Chmielewski w swoim artykule „Duchowość bezdroży” wyjaśnia: Z katolickiego punktu widzenia pojęcie „duchowość bezdroży” obejmuje tzw. duchowości alternatywne, do których zalicza się sekty, ruchy światopoglądowe, lansowane współcześnie zachowania hedonistyczne i konsumpcyjne. Są to „duchowości” przeciwstawne chrześcijańskiemu życiu duchowemu. […] „Duchowość bezdroży”, zamiast obiecywanego rozwoju duchowego, skutkuje najczęściej cofnięciem się z poziomu nadprzyrodzoności i łaski do naturalizmu.
Ponadto w numerze m.in. o filmie „Doonby. Każdy jest kimś” z przesłaniem pro-life; o św. Zygmuncie – synobójcy i pierwszym królu męczenniku; o tym, że nie ma tolerancji dla wrogów tolerancji; o wizerunku aniołów we współczesnym kinie; o masturbacji, pornografii i zboczeniach seksualnych, w których swoją genezę ma wiele duchowych zniewoleń człowieka; a także o tym, że aby doświadczyć pełnej wolności, potrzeba różnych etapów nawrócenia – przemiany, odbudowania tego, co zły duch zniszczył w człowieku w okresie uzależnienia od siebie.