21 kwietnia 2014 r. wspominać będziemy w sposób szczególny Ks. Bolesława Domańskiego w 75. rocznicę Jego przejścia do wieczności. Pamiętajmy w naszych modlitwach o wielkim Polaku, Prezesie Związku Polaków w Niemczech w latach 30. XX wieku, przywódcy duchowym i politycznym polskiej mniejszości narodowej w Republice Weimarskiej i III Rzeszy, niezłomnym kapłanie i proboszczu w Zakrzewie (Wielkopolska).
Pamiętajmy o Patronie polskiej spółdzielczości tamtego okresu (Związek Spółdzielni Polskich w Niemczech) i organizatorze Kongresu Berlińskiego z 6 marca 1938 r. podczas którego ogłoszono Prawdy Polaków spod Znaku Rodła.
Pamiętajmy o niedoścignionym wzorze patriotyzmu Polaka, który kochał Boga i Ojczyznę.
Pamiętajmy o Pasterzu ludu polskiego w Niemczech dla którego polskość była istotą duszy Polaka.
Ks. Bolesław Domański jest i będzie w naszych sercach i wdzięcznej pamięci.
W czasie Wielkiego Postu niechaj towarzyszą nam słowa tego wielkiego Polonusa:
„Drogą krzyżową jest życie nasze, zasłane krzyżami niepowodzeń, utarczek, rozczarowań, przeszkód. Bądźmy dzielni, krzyże te dzielnie dźwigajmy, nieustraszeni idziemy dalej”.
Józef Młynarczyk (Hamburg) były Prezes Związku Polaków w Niemczech
Tadeusz Szczyrbak, Prezes Rodziny Rodła – Wrocław
Hamburg – Wrocław, kwiecień 2014 r.
Nie tylko wspomnijmy, ale i nie zapomnijmy, jak on nie zapominal Slaska, Opola i Wroclawia. To byla I Dzielnica Zwiazku Polakow w Niemczech. Brakuje nam dzisiaj tej klasy przywodcow panstwa. Niewielu zdaje sobie sprawe z wielkosci osobowosci ks.dr Domanskiego, Patrona spoldzielczosci polskiej w repubilce weimarskiej i w III Rzeszy. To byl charyzmatyczny Prezes ZPwN-u. Jak to dobrze, ze przyzwoici nastepcy o nim pamietaja. To jakby wbrew tradycji polskiej glupoty, ktora kaze zapominac o wielkich poprzednikach, starajac sie ich wymazac z pamieci. Patrona Domanskiego nie udalo sie wymazac Niemcom, PRL-owi i obecnym przekretaczom historii. Chwala tym dwom panom, z Hamburga i z Wroclawia!