Polska Grupa Pocztowa wzywa Pocztę Polską do poddania ocenie przez niezależnego audytora jakości wykonywania przez nią kontraktu dla sądów i prokuratur w latach 2012 i 2013. PGP deklaruje, że także podda się niezależnej ocenie audytora tak, aby opinia publiczna dostała rzetelną ocenę jakości wykonywanego kontraktu. Audytor ma zostać wybrany wspólnie przez obie firmy.
„Od początku realizacji kontraktu dla sądów i prokuratur jesteśmy celem niemerytorycznych ataków Poczty Polskiej. Czas powiedzieć Poczcie Polskiej sprawdzam. My nie mamy nic do ukrycia i chętnie poddamy się niezależnemu audytowi, który pokaże jak wygląda realizacja kontraktu przez PGP. Liczę, że Poczta Polska nie będzie się obawiać oceny audytora i podejmie rękawicę” – powiedział Witold Szczurek, prezes zarządu PGP S.A.
PGP deklaruje, że jeżeli audytor wykaże, że jakość świadczonych przez PGP usług jest gorsza niż jakość usług Poczty Polskiej w latach poprzednich przekaże 1 mln zł dla zwalnianych przez Pocztę Polską w tym roku ponad 4 tysięcy pracowników. PGP oczekuje, że Poczta Polska także zadeklaruje przekazanie na wybraną przez PGP fundację dobroczynną kwotę 1 mln zł, jeżeli audyt okaże się dla Poczty Polskiej niekorzystny.
Dodał, że Poczta Polska nie rozumie i nie chce pogodzić się z faktem, że w całej Europie skończył się czas monopoli. Nie ma powrotu do monopolistycznej pozycji jednego operatora na wspólnym europejskim rynku. Tę drogę demonopolizacji rynku pocztowego przeszły Niemcy, Holandia, kraje skandynawskie i Wielka Brytania.
Polacy którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii zwracają się do PGP z pytaniami o co chodzi z tym zamieszaniem w Polsce, przecież oni od lat odbierają pocztę właśnie w osiedlowych sklepikach. Czas, żeby zmiany technologiczne dostrzegła także Poczta Polska – bo przy kurczącym się rynku jedyną szansą dla Poczty Polskiej na uratowanie przychodów i miejsc pracy dla jej pracowników jest współpraca z Niezależnymi Operatorami Pocztowymi.
Już 17 miesięcy temu Niezależni Operatorzy Pocztowi zwrócili się do Poczty Polskiej o udostępnienie placówek pocztowych na zasadach komercyjnych. Poczta Polska mimo że jej infrastruktura była zbudowana za pieniądze wszystkich Polaków – odmawia – a zapłacą za to jej pracownicy. Prezes Poczty w liście z 21 lutego br. zapowiedział zwolnienie 4 tysięcy pracowników i dodatkowe zwolnienia grupowe kolejnych tysięcy osób. Poczta Polska woli zwolnić swoich pracowników z powodu utraty kolejnych kontraktów niż rozpocząć współpracę z innymi operatorami. Dlatego Zarząd PGP zadeklarował się przeznaczyć 1 mln zł dla ciężko pracujących, a mimo to zwalnianych pracowników Poczty Polskiej.
Obecnie Niezależni Operatorzy Pocztowi budują własną sieć pocztową. „Czas działa na niekorzyść Poczty Polskiej. Obecnie kończymy budować alternatywną sieć pocztową i kiedy ten proces dobiegnie końca nie będziemy zainteresowani siecią Poczty Polskiej – której pracownicy w wyniku nieroztropnej polityki zarządu Poczty Polskiej stracą pracę” – konkluduje prezes PGP.
Jeszcze duzo wody upłynie w Wiśle i Odrze,zanim Polska Grupa Pocztowa prawidłowo i terminowo dostarczy przesyłki sądowe.Ponadto jej pracownicy cechuja sie bardzo niska kultura osobista. Nie pozwalają doręczyciele przeczytać zwrotek,pytają po co to pani,wszystko jest dobrze, nie mam czasu wszystko podniesionym tonem.Gdy odpowiadam,ze dotycza pisma mojej osoby,ze juz po terminie rozprawy doreczono,ze byłam w domu a pani awizo do dziurki od klucza wsadziła, a jest skrzynka, nawet nie zadzwoniła dzwonkiem przy drzwiach.itd.itp.
Moim skromnym zdaniem wszystko już działa tak jak trzeba. Może i na początku pojawiały się problemy, ale już je usunęli. Z tymi awizami, to jest farmazon, bo mają płacone za doręcznie. W temacie doręczycieli, to ja akurat mam bardzo sympatycznego Pana Marcina. Pozdrawiam serdecznie!
@ pani Barbara.To jest Pani szczęściarą.Pozdrawiam pana Marcina tez.