To będzie pierwsza taka sztuka w Polsce. Z inicjatywą wyszedł opolski poseł Patryk Jaki. Po wczorajszej konferencji prasowej poświęconej opolskiej ośmiornicy ujawnił, że pomysł jest realizowany. Chciał zachęcić opolskich aktorów teatralnych do wystawienia sztuki na wzór serialu bijącego rekordy popularności na świecie. Główną rolę w nim gra Kevin Spacey, który wcielił się w postać kongresmena rządnego władzy w Białym Domu w USA. Teatr Kochanowskiego odmówił wystawienia sztuki. – Nie możemy krytykować władzy – miał powiedzieć dyrektor Konina, który utrzymuje teatr głównie dzięki dotacji z Urzędu Marszałkowskiego, w której szefem departamentu kultury jest Janusz Wójcik, członek PO. Pomysł podchwycił prywatny Teatr Eko Studio. Jej dyrektor niezłomny reżyser i wybitny aktor Andrzej Czernik chwycił w lot pomysł. Ostatnio teatr obchodził 15-lecie istnienia w Opolu. Zagubionych i nieznających jeszcze tego niezależnego teatru zachęcamy już do zapisów na bilety oraz wizyty w teatrze (wejście od strony ul. Armii Krajowej). Na co dzień można zobaczyć takie spektakle jak „Morderczy Pokój”, który z afiszy zachęca „gdyby ściany pokojów hotelowych potrafiły mówić, z pewnością dostarczyłyby wielu nieprawdopodobnych historii, o jakich się nam nie śniło.”
– To samo motto ma przyświecać opolskiemu spektaklowi „House of Cards in Opole”. Chcemy pokazać jak nepotyzm panujący w Opolu zabija to miasto i prowadzi do zawalenia się symbolu miasta, Ratusza, niczym domek z kart – roztacza wizję spektaklu Czernik, który już pokazuje nam rysunki kart, z których ułoży się symboliczny Ratusz, w którym PO rządzi od 12 lat. Spektakl będzie również nakręcany przez znanego opolskiego operatora i dostępny odpłatnie w internecie, a dochód ma być przeznaczony na działalność statutową Stowarzyszenia „Stop Korupcji”.
Na kartach znajdziemy znane opolskie postaci, a głównym bohaterem będzie Leszek Korzeniowski, szef opolskiej PO, który skupił hektary opolskiej ziemi i zatroszczył się o syna, który jest zastępcą szefa NFZ. Będzie oczywiście Edward Gondecki, sekretarz opolskiej PO, którego duma rozpiera z zięcia, który został dyrektorem szpitala ginekologicznego w Opolu. Ten 30-latek jest również członkiem rady nadzorczej kluczborskiego PKS i Powiatowego Centrum Zdrowia. Będzie oczywiście miejsce dla innych członków PO. Znajdzie się też miejsce dla PSL-u. – Tam jest ciężko dojść tych powiązań, trzeba być znawcą rolnictwa by znać te spółki, agencje modernizacji rolnictwa czy rynku rolnego – przyznaje reżyser spektaklu i apeluje przy okazji do Stowarzyszenia Stop Korupcji, by opracowało projekty kart. Przypomnijmy, że na łamach NGO publikujemy cykl z „akt Stop Korupcji”, w którym jednym z bohaterów jest burmistrz Lewina Brzeskiego Artur Kotara, który zasłynął z wycięcia 55 drzew w parku miejskim wartych 3 mln, a pozyskane drewno ostatecznie wylądowało u jego sąsiada.
Sztuka utrzymana będzie w lekkiej i dynamicznej stylistyce. Dowcipne dialogi i wartka akcja mają wciągać widzów. To wszystko ma sprawić, że „House of Cards in Opole” dostarczy wiele uśmiechu i uzmysłowi jak bardzo wybory polityczne, których dokonujemy mają wpływ na nasze codzienne życie.
Autor: Tomasz Kwiatek
Coś mi tu nie gra, chyba dorabiacie ideologię do całej akcji. Czernik dostaje też dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego, a jego żona to nawet pracuje na Piastowskiej.
Mam jedynie nadzieję, że w sztuce pokazana będzie mordownia, w której rządzi kobieta Jakiego. Byłem w tym przybytku 15 minut i teraz nawet mnie tam koniami nikt nie zaciągnie.
Pomysł swietny….Ośmiornica -temat na kilka spektakli….. A że Prima Aprilis się przyplątało??