Wielki Post to okres szczególny w życiu Kościoła. W naszym kręgu kulturowym wie to każdy, najbardziej nawet letni katolik czy ateusz. Jednak wiedza na temat tego, dlaczego jest to czas szczególny, już tak powszechna nie jest. Co gorsza, praktykowanie postu jest zjawiskiem coraz to rzadszym nawet w naszym kraju, będącym nadal dość religijnym na tle zdegenerowanych krajów Europy Zachodniej i Ameryki. Szczególnie smutny jest widok dużych miast podczas okresu Wielkiego Postu. Ulice pełne są rozbawionych młodych ludzi zataczających się pomiędzy nocnymi lokalami z głośną muzyką. Gdzie leżą przyczyny zamiany drogi krzyżowej w piątkowy wieczór na piątkową imprezę?
Quadragesima to okres uświęcony na kartach Pisma Świętego. Przez 40 dni i 40 nocy padał deszcz przed potopem, 40 dni Mojżesz rozmawiał z Bogiem, przez 40 dni pielgrzymował Eliasz, przez 40 lat trwała wędrówka Izraelitów do Ziemi Obiecanej, wreszcie Chrystus udał się na pustynię, aby przez 40 dni pościć przed rozpoczęciem publicznej działalności. W trakcie pobytu Chrystusa na pustyni Szatan, znając doskonale misję powierzoną Synowi Bożemu, kusi Go trzykrotnie – aby odwieść Go od dopełnienia dzieła zbawienia. Jak wiemy, pokusy te są tymi samymi, których doświadczamy na co dzień – pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha. Innymi słowy: Szatan proponuje Chrystusowi to, co nazwalibyśmy światowością – władzę, dostatek, egoistyczne uwielbienie. Ludzka natura Chrystusa nie ulega tym szatańskim pokusom i wychodzi zwycięsko ze starcia z diabłem. Dopiero po tak wyniszczających próbach Chrystus wraca do społeczności, aby rozpocząć swoją zbawczą misję.
Taki jest zasadniczy cel Wielkiego Postu – za Chrystusem wydać wojnę światowości i odnosić triumf w dniu Wielkiej Nocy. Jest oczywistym, że obecna epoka ze swoim pędem, milionami obrazów i informacji dostarcza niebywałej ilości pokus. Jednak pokusy te nie mogą się równać tym, wobec których stanął Chrystus. Zresztą ludzie każdej epoki wystawiani była na różnorakie pokusy i ulegali im mniej lub bardziej. Niemniej jednak żadna nie ulegała pysze w takim stopniu, jak epoka dzisiejsza. Pycha przesiąkła i Kościół – tak, że jego książęta, a wraz z nimi dziesiątki, a nawet setki milionów katolików, nie mają dłużej zamiaru iść na wojnę ze światem. Nie mają więcej odwagi poddawać się wyniszczeniu takiemu, jakiemu poddawał się Chrystus Pan. Zamiast tego wybierają dialog z szatańskimi pokusami w postaci coraz to nowych ideologii, pseudonauki czy filozofii. Ulegają pokusie zmiany wiecznych prawd czy reinterpretacji zasad moralnych. Pokusie łączenia Chrystusa z Belialem. Realizuje się ona poprzez różnorakie spotkania międzyreligijne, rozluźnienie dyscypliny postnej, próby dopuszczania cudzołożników do sakramentów, usprawiedliwianie aborcji czy antykoncepcji, gwiazdorstwo medialne duchownych etc.
Wobec takiego braku wymagań, wobec coraz to dalej idącej akceptacji dla światowości nie powinien dziwić fakt, że wśród młodszego pokolenia Wielki Post nie znaczy już nic. Ryba zepsuła się od głowy, a dialog ze światem kończy się wchłonięciem przezeń. Chrystus mówi w Ewangelii św. Jana: „Jam zwyciężył świat”, o czym posoborowy Kościół zapomniał, by później – poprzez usta Pawła VI – z pełnym rozczarowaniem stwierdzić, że „dym szatana wkradł się do świątyni”. Mimo wszystko jednak warto zrobić pożytek z Wielkiego Postu, by później pełniej obchodzić święta wielkanocne.
Bartłomiej Gajos
Artykuł ukazał się w papierowym wydaniu NGO nr 13 (III 2014)
Trafna ocena okresu postu.Sami musimy dbać,aby go przezyc po katolicku,Nie oglądać sie ani na zachód ,ani na
wschód, tylko u siebie ,w swojej rodzinie dyscyplinować i skłaniać do postu.
A post i odchudzi,wiec warto. A w Wielkanoc tez lepiej potrawy miesne smakuja.!!!
Pani Ireno, proszę pamiętać, że jeśli intencją jest odchudzanie to już nie jest post, tylko dieta :)
@ Pan Trydent. Witaj.Masz racje.Post to mniejsza racja ilosciowo i jakosciowo. I to w okresie Postu,przed Wielkanoca. Dzięki za korekte.Pozdrawiam.
Skąd się biorą te wszystkie ceremoniały, które ludzkość z takim pietyzmem tak celebruje, tym i ten tzw wielki post? Wszystko tak naprawdę reguluje natura a człowiek potem to wypełniał jakimiś religiami, obrzędami. Dlaczego ten post jest o tej porze roku? To bardzo proste – bo jest przednówek, okres, w którym jeszcze nic nie rośnie nie da się zgromadzić zapasów a te co były zostały zeżarte podczas zimy. Więc w czasach kiedy ludzie jeszcze nie mieli dostępu do świeżej żywności przez cały rok co mieli w tym czasie robić? Oczywiście, że pościć czy tego chcieli czy nie. Proste.
„Oczywiście, że pościć czy tego chcieli czy nie. Proste.”
Jak pańskie zimowe żarcie :))
@Anonim
Witamy prostaków! Dla ciebie prostaku wszystko proste, no nie???
@Anonim
Myślenie proste nie oznacza myślenia prymitywnego – prymitywie.