Rosja realizuje przygotowywany od dawna plan rozszerzenia wpływów, które zapewniły nie tylko szybki ratunek dla podupadłego imperium, ale też pozbawiłyby Unię Europejską i Stany Zjednoczone znaczenia politycznego i gospodarczego w znacznej części Europy. Te działania nie pozostałyby też bez negatywnych skutków dla Turcji. Rozszerzenie wpływów Federacji, oznaczałoby przejęcie kontroli nie tylko w basenie morza Czarnego ale też Śródziemnego. To dla Europy i USA stanowiłoby barierę i przejęcie inicjatywy przez FR również w Afryce północnej oraz na Bliskim Wschodzie. Dzisiejsze działania Rosji wynikają – choć brzmi to paradoksalnie – nie z jej siły lecz z rosnącej słabości. Dlatego też Rosja, nie zważając na międzynarodowe akty prawne, które sama współtworzyła, łamie je dzisiaj i będzie zapewne łamała w przyszłości.
Federacja chciałaby odtworzyć strefę wpływów z czasów zimnej wojny i wesprzeć ją nowymi, uzależnionymi gospodarczo i politycznie terenami Europy, które umożliwiłyby dostęp do nowoczesnych technologii i finansów wzmacniających Rosję. Dzisiejsza agresja skierowana na zachód wynika z rosnących zagrożeń dla Federacji płynących tak naprawdę nie z zachodu lecz z Azji. Federacja stara się więc wzmocnić swoją pozycję, jeśli w przyszłości miałaby stawić czoła rosnącym azjatyckim imperiom. Na dodatek boryka się z narastającym, wewnętrznym kryzysem gospodarczym i społecznym, oraz coraz bardziej aktywnymi przeciwnikami Moskwy, w krajach będących pod jej przemożnym protektoratem.
Wydaje się, że Zachód dopiero teraz zaczyna rozumieć, że Federacja może być partnerem politycznym i gospodarczym, tylko wtedy, gdy będzie występował z pozycji silniejszego. To jest zakodowane w mentalności Wschodu. Respektuje on tych partnerów i władzę, która rządzi silną ręką, utrzymując stan zagrożenia – nawet wyimaginowanego. ZSRR czy inne kraje o ustroju komunistycznym przetrwały dziesięciolecia – niektóre trwają nadal – bowiem stosowały terror wobec swoich obywateli i groziły stosowaniem tej metody wobec wszystkich na zewnątrz. Dzisiejsza Federacja Rosyjska staje się kontynuatorem tej smutnej tradycji.
Zachód ostatnich dwóch dekad, układał swoje relacje z Moskwą według europejskiej, przyjaznej logiki politycznej. Jednocześnie był przekonywany, że Wschód jest nieprzewidywalny i dlatego należy z nim postępować z delikatną ostrożnością. Logika, zgodnie z którą funkcjonują władze i społeczeństwa Europy, jest diametralnie odmienna od funkcjonującej na Wschodzie. Wschód jest jednak przewidywalny. Działa według utartego schematu.
Od lat trwały próby Federacji i jej oligarchów, uzależniania krajów Europy. Aby jednak osiągnąć cel, Rosja musi zdobyć najpierw i umocnić swoją pozycję w państwach należących niegdyś do Układu Warszawskiego oraz krajach bałkańskich. To dzieje się już od kilku lat poprzez inwestycje Federacji w strategiczne sektory gospodarki tych krajów i zwiększający się wpływ na ich politykę. Można więc przewidywać, że Rosja posiadając już Krym, podejmie najprawdopodobniej działania uzależniające nie tylko wschodnią część Ukrainy lecz również szeroki pas terytorialny, otwierający drogę z wybrzeża czarnomorskiego do basenu morza Śródziemnego. Wówczas opanowanie gospodarcze i polityczne centrum i zachodu Europy byłoby już tylko formalnością. Dlatego też trwa realizacja rosyjskich projektów energetycznych, które z pozoru dawały przewagę krajów takich jak Niemcy, nad innymi państwami Unii. W kontekście wydarzeń jakie obserwujemy dzisiaj, te projekty mogą się stać narzędziem szantażu ekonomicznego i zagrożeniem w przyszłości również dla Niemiec, Francji i innych krajów wspólnoty.
Podstawą uzależnienia jakiegokolwiek państwa jest oddziaływanie na bardzo wrażliwy rynek energetyczny, od którego są zależne pozostałe dziedziny gospodarki całego kraju. To oczywiste, że rządy poszczególnych krajów europejskich muszą żyć chwilą obecną i przeciwdziałać zagrożeniom. Zdobywanie tańszego paliwa staje się priorytetem, który w efekcie może prowadzić do uzależnień od obcej gospodarki. Często inicjowane przez Rosję duże projekty, o znaczeniu strategicznym dla danego państwa, lub grupy państw, poprzedzało pojawianie się inwestorów ze Wschodu, którzy najchętniej nawiązywali stosunki gospodarcze i nierzadko przyjacielskie z osobami wpływowymi. Po to, by mogły one wspomagać przejmowanie kontroli nad kluczowymi przedsiębiorstwami, lub też ułatwiać dostęp do sektorów strategicznych gospodarki. Nierzadko też Rosja wykorzystuje presję różnych środowisk w danym państwie, aby blokować rozwój tych dziedzin gospodarki, które mogłyby stanowić konkurencję. Takim przykładem jest między innymi Polska, gdzie widać było wyraźnie przeciwdziałanie w kwestii wydobycia gazu łupkowego, czy też trwające nadal blokowanie ustawy o odnawialnych źródłach energii, która zapewniłaby sporą niezależność energetyczną państwa.
Rosji jednak trudno realizować projekty uzależniające państwa Europy w przypadku, gdy sama zaczyna mieć kłopoty z wydobyciem i transportem surowców. Stąd też potrzeba ekspansji. Ukraina miała być kolejnym państwem na tej drodze. Putin nie przewidział jednak determinacji Ukraińców i tak zdecydowanego wsparcia USA, Turcji i państw UE. Nikt do tej pory nie wyjaśnił, dlaczego Federacja zdecydowała się na wariant siłowy wobec Ukrainy, w której kontrolowała dotychczas prawie w całości strategiczne sektory gospodarcze i praktycznie całą sferę polityczną. Zgodnie z europejską logiką, Rosjanie mogli więcej zyskać działając w kraju funkcjonującym bez zaburzeń społecznych, które narastały od momentu odmowy podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE przez poprzedni rząd Ukrainy. Umowa ta była jedynie deklaracją, która nie zmieniłaby jeszcze długo wpływów Rosji na Ukrainie. Wywołane tym faktem proeuropejskie protesty na Majdanie Niezależności w Kijowie, wydawały się z początku akcją społeczną, która szybko wypali się sama. Nie wykluczone, że tak by się stało. Pozostałaby jedynie niewielka grupa protestujących, których siła sprawcza byłaby żadna. Kolejne wydarzenia z majdanem w tle zaskakiwały wszystkich. Dzisiaj staje się jasne, że wszystko odbywało się zgodnie z przygotowanym wcześniej scenariuszem.
Barykady Majdanu przenoszą się do Europy
Majdan Niezależności, to niewielki teren położony w kotlinie, otoczony solidnymi budynkami. Inaczej mówiąc – teren niesprzyjający protestującym, gdyby władza zdecydowanie chciałaby się z nimi rozprawić. Mogła to zrobić już na początku protestów. Mogła to zrobić również później, w dowolnym czasie. Otoczyć Majdan, wprowadzić blokadę miasta i praktycznie bez ofiar, używając „cywilizowanych” środków przymusu bezpośredniego – jak to określają policjanci na całym świecie, pozbyć się protestujących z centrum miasta. Tak się nie stało. Następowały po sobie wydarzenia nielogiczne z punku widzenia Europy.
Gdy tylko majdan artykułował pokojowy charakter protestu, następowały nieudane lecz bardzo brutalne ataki jednostek specjalnych milicji. Wreszcie porwania, pobicia i mordowanie opozycjonistów oraz prowokacje, które radykalizowały postawy protestujących. Powstawały kolejne ogniska zapalne w innych miastach Ukrainy. W mediach – również europejskich – zaczęły się pojawiać relacje z majdanów, w których używano określenia „wojna domowa”, chociaż nie było żadnych przesłanek uzasadniających użycia takiego zwrotu. Był to klasyczny protest społeczny. „Wojna domowa” leżała jednak w interesie Rosji. Dlatego propaganda dbała, aby ten zwrot znalazł się w wielu mediach Europy.
Władza zaczęła organizować kontrmanifestacje, do których werbowano ludzi głównie ze wschodnich i południowowschodnich regionów Ukrainy, zamieszkanych w dużej mierze przez ludność rosyjskojęzyczną. Nie udawały się kolejne próby doprowadzenia do konfrontacji pomiędzy Ukraińcami z majdanu a ich oponentami przywożonymi z południa i wschodu Ukrainy. Nie udawało się więc uzasadnić teorii „wojny domowej”. Sięgnięto zatem po skrajnie radykalne metody. Rządowi snajperzy urządzili krwawe polowanie na ludzi. Strzelano po to aby zabić. Strzelano po to, aby karny i pokojowy majdan, zamienił się w rządny zemsty tłum mordujący wszystkich, którzy stali po drugiej stronie politycznej barykady. Ten plan również się nie udał. Majdan, a właściwie majdany działające już wtedy w większości kraju, nie rzuciły się na przeciwników szukając krwawej zemsty. Ukraina zażądała jednak postawienia przed trybunałem prezydenta Janukowycza i osoby odpowiedzialne za masakrę. Odpowiedzią na żądania obywateli, była ucieczka prezydenta do Rosji.
Kiedy wydawało się już, że Ukraina wychodzi na prostą i od początku zaczyna organizować państwo, Rosja wtargnęła na Krym. Rozpoczęła proces wspierania zwolenników podziału Ukrainy. Trwały i trwają nadal próby doprowadzenia do konfrontacji, w której strona ukraińska użyłaby broni. To uzasadniłoby w jakiejś mierze działania zgodne z prawem Dumy Rosyjskiej, uchwalonym zaledwie kilka miesięcy przed rewolucją na Ukrainie, a zezwalającym na akcje militarne poza granicami kraju, w przypadku zagrożenia mieszkających tam obywateli FR. Ustawa Dumy powstała, jak się wydaje, w ramach przygotowywanego od dawna planu ekspansji polityczno-gospodarczo-terytorialnej Rosji. Wystąpienia Janukowycza na konferencjach prasowych z Rostowa nad Donem, wyraźnie dzisiaj sugerują, że nie skończy się na aneksji Krymu. Janukowycz najprawdopodobniej zostanie przywieziony na Ukrainę, gdy zostaną zabezpieczone terytoria uznane przez FR jako „tereny autonomiczne”. Była głowa państwa ukraińskiego zostanie wtedy obsadzona w roli prezydenta wracającego z uchodźctwa. Misterna intryga Kremla zaczyna się jednak rozłazić w szwach. Ukraińcy wykazali się niezwykłą mądrością polityczną a niemrawy dotychczas Zachód zaczyna mówić jednym głosem. USA i Turcja dały przykład swoim zdecydowaniem. Ekspansja Rosji zaczyna zwalniać swój marsz na Zachód. Barykady majdanu, chociaż tylko w przenośni, rosną w Europie – stają na drodze Federacji.
Retoryka wojny
Gdyby kilka miesięcy temu ktokolwiek sugerował, że Rosja odważy się na akt militarny w środku Europy, każdy potraktowałoby go jak nieszkodliwego wariata. Dzisiaj już nasz kontynent wie, że niemożliwe staje się możliwe. Dalsza agresja Federacji Rosyjskiej będzie dowodem na jej słabość, stymulującą jednak determinację władz Kremla. Opisany wcześniej wariant zdobywania wpływów w państwach dawnego Układu Warszawskiego, oraz w basenach dwóch mórz, nie koniecznie musi się odbywać na drodze militarnej. Chociaż dzisiaj trudno wykluczyć również to rozwiązanie. Putina do takiego posunięcia może sprowokować zarówno trudna sytuacja wewnętrzna Federacji, jak i jego własne, wyimaginowane przekonanie o misji jaką ma do spełnienia jako kontynuator polityki carów Wielkiej Rosji.
Europa i reszta świata dzisiaj powinna się wsłuchać w retorykę jaką posługuje się Putin i jego otoczenie w odniesieniu do 143 milionów mieszkańców Federacji Rosyjskiej, będącej zlepkiem wielu narodowości. Ta retoryka izoluje Rosję, pokazuje świat zewnętrzny pełen zagrożeń, zgnilizny, prześladowań, nacjonalizmów a nawet faszyzmu. To retoryka, która ma wywołać niechęć Rosjan do świata. Ma wzbudzić nienawiść i utrwalić przekonanie, że Putin jest jedynym obrońcą cywilizacji, moralności i ładu światowego. To retoryka dawnego Związku Radzieckiego, gotowego w imię „bratniej pomocy” i „budowy nowego ładu” zniewalać narody i nieść zniszczenie.
Europa bez Rosji przetrwa
Rosja bez Europy skazana będzie na samounicestwienie. Ponad 80 procent dochodu narodowego Rosji stanowią wpływy z gazu i ropy sprzedawanej na zachód. Pozostałe segmenty gospodarki Federacji stanowią tak niewielki udział w dochodzie państwa, że nie ma mowy o utrzymaniu go w tym kształcie gospodarczym i w efekcie geograficznym, jeśli zostanie przerwany dochód ze sprzedaży surowców energetycznych. Dochód ten i tak w lwiej części konsumuje rosyjska oligarchia. Niedobory budżetowe nie pozwalają na sprawne funkcjonowanie państwa. Pogłębia się kryzys. Globalizacja gospodarki UE, sprawia, że rynki europejskie są coraz bardziej wymagające i podlegające narastającej ochronie. Rosja coraz mniej może liczyć na swoje – często bardzo mocne – wpływy w różnych państwach Europy. Nie może liczyć w pełni na część krajów bałkańskich, przeżartych korupcją.
Grupa korumpowanych w danym państwie ulega uzależnieniu, ale część z niej, trafiając na odpowiednie warunki, ulega uniezależnieniu. Ta ostatnia, to grupa wysokiego ryzyka dla Rosji, bowiem może się stać w każdej chwili nielojalna. Może też przejmować część lub całość aktywów w inwestycjach zagranicznych mających znaczenie nie tylko gospodarcze. To również powód dla którego Federacja staje się coraz bardziej „nerwowa” w polityce zagranicznej.
Rewolucja na Ukrainie, która jak się wydaje, miała przynieść korzyści Rosji, staje się coraz większym zagrożeniem. Nie tylko w wymiarze wizerunkowym Putina. Zapowiadane procesy wobec członków poprzedniego rządu Ukrainy, związane z podejrzeniem o defraudację państwowych pieniędzy, mogą uruchomić lawinę informacji o związkach i zależnościach z oligarchią przedstawicieli świata polityki i biznesu nie tylko na wschodzie. To mogłoby spowodować rewizję wielu działań gospodarczych z udziałem kapitału rosyjskiego, a w efekcie zablokować dość znaczne wpływy płynące do Federacji z rynków Europy.
Wojna w Europie?
Dzisiaj już nikt nie wątpi, że taki scenariusz jest możliwy. I nie chodzi tutaj tylko o wschodnie regiony Ukrainy. Teoretycznie Rosjanie mogą dotrzeć do Kijowa w ciągu kilku godzin! Najbliżej byłoby armii Federacji do stolicy Ukrainy z terenów Białorusi, która wystąpiła do Putina o przekazanie przez Federację samolotów podobno do obrony przed siłami NATO.
Jeśli nastąpi atak, to zapewne Putinowi będzie już obojętne, czy Zachód będzie się upominał tylko o Krym i wschodnie regiony, czy również o Kijów. Z przyczyn strategicznych, nie można wykluczyć, że front sięgnąłby w pierwszej fazie aż do oddalonego o 140 km od Polski Równego, którym znajduje się elektrownia atomowa.
Co może nastąpić później? Federacja nie zatrzyma się już tylko na Krymie…
Andrzej Klimczak
Nareszcie jakiś ” głębszy artykuł”
Już myślałam, że nie doczekam końca tej prawo-człowieczej propagandy :(
Co do dominacji w basenie M Śródziemnego czy Afryki.
Myślę, że 11 dokonanych przewrotów ( tzw arabska wiosna) świadczy o dominacji innego imperium?
Fakt, nie udało się z Syrią, choć było juz blisko, czerwona linia prezydenta Obamy została przekroczona, środki chemiczne odnalezione, ciała zamordowanych dzieci sfotografowane
( wypisz, wymaluj scenariusz z Iraku)… i nic!
Putin przeszkodził wędrówce ” wiosennych ludów” do Iranu….
Ze spornego Krymu.
Co do łamania ustanowionych praw, wiele pisać nie potrzeba, bo Autor najlepiej wie jak wygladała sytuacja ludności cywilnej na terenie Palestyny podczas izraelskiej operacji ” Płynny Ołów” na przykład, czy niezakończona moim zdaniem sprawa Kosowa.
Zachód a Rosja to są dwie odmienne cywilizacje!
Rosja oparta na turańszczyźnie, cywilizacji siły, a zachód?
Właściwie jaką cywilizację promuje dzisiejszy świat zachodu?
Co ma do zaproponowania z zakresu urządzenia życia całych społeczeństw?
Nie wydaje się, że jest nią cywilizacja łacińska ( ostatnie zezwolenie na eutanazję dzieci w Belgi)
Nie lubię A. Dugina, dla mnie jest on bardziej czarodziejem, niż naukowcem pomimo, że jego dzieła chwalone były przez ludzi Macierewicza.
Ale w jednym ma chłop rację
– zachód umiera
Niech Autor wskaże co my Polacy, z ” kraju papieża” mamy do zaoferowania Ukraińcom czy Rosjanom??
Od lat borykamy się z podobnymi problemami:
aborcja ( mimo, że u sterów władzy mamy judeochrześcijan, tzw. inteligencję katolicką)
Brak słuzby zdrowia, korupcja, niszczenie rodziny itp.
Doprawdy nie wiem gdzie Rosja ingeruje w państwa dawnego Układu Warszawskiego i na Bałkanach?
Czy nasze strategiczne gałęzie gospodarki ( np banki) zostały przechwycone przez Rosjan?
Czy uzależniliśmy się od nich, podpisując Traktat Lizboński z UE?
Co do krajów bałkańskich, to gdzie Autor je ma?
Rozbite, skłócone, niesamodzielne jak Kosowo
Czy jest to wynikiem rosyjskiej agresji czy zachodu?!
Co do wydobycia naszego gazu łupkowego.
Ostatnio prof Jędrysek przyznał, że wiele złóż zostało wykupionych przez Georga Sorosa
Doprawdy Autorze…. on nie jest człowiekiem Putina!
Determinacja Ukraińców w moim mniemaniu jeszcze się nie zakończyła.
Kiedy głodny naród zobaczy, że tzw majdan był tylko zamianą jednych oligarchów ( przyjaznych wobec Moskwy, fakt) na drugich ( przyjaznych Waszyngtonowi i Telawiwowi)
że z przyznanej rosyjskiej pozyczki w wysokości 15 mld $ nici…
A zostały przyznane nędzne 2 mld i to pod drastycznymi warunkami z MFW ( kopia naszych umów z MFW)
„MFW uznał, że Ukrainie potrzebny jest program konsolidacji fiskalnej zakładający cięcia wydatków, w szczególności ograniczenia dynamiki płac sektora publicznego i zatrudnienia w nim, a także zakresu waloryzacji rent i emerytur”
Oszukany naród tym razem może nie odpuścić!
Mam tylko nadzieję, że w sposób demokratyczny, przy urnie wytnie te organizmy rakowe toczące ich kraj…
Myślę o oligarchach. Wszystkich. Łącznie z panią bajecznie bogatą Tymoszenko z jej ludźmi, aktualnie przy władzy.
Rosja nie musiała wtargnąć Krym, oni mieli podpisane umowy z Ukrainą na pobyt na tym półwyspie do roku 2048!
Autor o tym zapewne zapomniał?
Pisze Pan:
„Ukraina zażądała jednak postawienia przed trybunałem prezydenta Janukowycza i osoby odpowiedzialne za masakrę. Odpowiedzią na żądania obywateli, była ucieczka prezydenta do Rosji.”
Nie bardzo mogę rozpoznać kto ukrywa się pod słowami ” Ukraina zażądała”?
Gdyby przyjrzeć się standardom demokracji to Pan wie, że jako taki Trybunał się nie odbył!
Janukowicz miał do wyboru powtórkę z Miloszewicem lub zapomnianym nieco Caucesku, czyli z mordem w świetle demokratycznych jupiterów lub wiać!!!
Wybrał to drugie, a szkoda byłby się profanus vulgus napatrzył…
… a kto zaczął strzelać do manifestantów?
tego się nie dowiemy, choć są różne poszlaki.
Niekoniecznie rosyjskie.
Pozdrawiam Autora i już zapraszam na spotkanie z
Prof Mieczysławem Rybą
wykładowcą KUL
które odbędzie się
dnia 29 marca o godzinie 17,30
w sali przy opolskiej Katedrze.
Będzie o Ukrainie.
Zapraszam!
„Nareszcie jakiś ” głębszy artykuł”
Już myślałam, że nie doczekam końca tej prawo-człowieczej propagandy :(”
Czyli, że co? Mamy rozumieć, że tzw „prawa człowieka” w tym najbardziej fundamentalne z nich, będące ich osią czyli „prawo do życia” jest ci obce? Czy gardzisz też takimi wartościami jak niezbywalne ludzkie prawo do swobody i samostanowienia o sobie? Jeżeli tak to zaprawdę „godna” z ciebie chrześcijanka. Nie ma co.
Jak Krym głosował to Eleonora płakała ze wzruszenia, zupełnie jak baby z BDM w 1938 r. gdy Hitler wchodził w czeskie Sudety.
@Anonim
Jak ktos na siłę pragnie udowodnić, że jest idiotą
To cóż poradzić…?!??
@Eleonora
Rzeczywiście prawda. Na swój sposób jesteśmy pełni podziwu na to z jakim uporem codziennie robisz to na forum NGO.
A ja to się tak tylko zastanawiam, czy to są własne przemyślenia i robienie na własne życzenie z siebie idioty/ki czy teksty te są jedynie przedrukiem z przemówień Władimira Władimirowicza Putina, pretendenta do tronu Wszechrusi. Bo teksty te, to wypisz wymaluj w tym samym duchu są co chociażby dzisiejsze orędzie cara naszej internetowej matrioszki i satrapy nyskiego z niespełnionymi ambicjami. No nic….niech pracują dalej, a być może będzie im dane. Nuuu, pasmotrim, uwidim.
Widzi pan Kominiarz
Za prawdziwego, a nie udawanego idiotę uznaję człowieka, który nie potrafi mysleć samodzielnie
Taki głupek pańskiego pokroju, ni pies ni wydra!
Trochę narodowiec, troszkę państwowiec, socjalista a pewnikiem dureń skończony, który pluje na wyścigi z innymi podobnymi sobie…
Ostatnio patryjoci pańskiego pokroju urządzili sobie manifestację:
„Członkowie Klubów „Gazety Polskiej” organizują protest przed koncertem Chóru Armii Pustowałowa (dawniej Chór Aleksandrowa).
Piotr Tyma: W pełni popieram protest wobec tego wydarzenia. Ten spektakl jest elementem postsowieckiej propagandy. Jest to ważne szczególnie w kontekście ostatnich wydarzeń na Ukrainie. ”
http://niezalezna.pl/52888-propaganda-o-sowieckiej-rosji-chor-alexandra-pustovalova-w-polsce
I takie to durnie, podpuszczone przez różnych cwaniaków wrzeszczą, urządzają manify, rozklejają plakaty i to z kim?
Panem Tymą, szefem antypolskiego tworu Związku Ukraińców w Polsce!
Pan Tyma wydaje m.inn Nasze Słowo, w którym obraża się Polaków nazywając nas mordercami a Armię Krajową –bandytami przy jednoczesnym gloryfikowaniu faszyzmu ukraińskiego spod znaku OUN-UPA oraz tuszowaniu ich ludobójstwa na Polakach, Żydach, Ormianach i Ukraińcach.
„W nr. 49 z 5.12.2004 r. akcja „Wisła” określona jest jako „barbarzyństwo” oraz „potwór, który się narodził z zębami i kłami szatana”. Natomiast w nr. 31 z 1.08.2004 r. znajdujemy następującą charakterystykę żołnierzy Armii Krajowej: „Teraz wiadomo, że na wieś napadła banda AK pod dowództwem porucznika Józefa Biesa, ps. 'Wacław’. Jego niedawno chowano w Przemyślu i to z takimi honorami, jakby był prezydentem, a nie bandytą”
I z takimi osobnikami wam po drodze…?!
I nie jest ważne, że do Polski przyjeżdża Chór Aleksandra Pustavolowa
Jest to chór Ukraińskiej Armii, której założycielem i dyrygentem jest Aleksander Pustavolow :)
odmiennie do Chóru Aleksandrowa, którego nazwa brzmi
„Akademicki Zespół Pieśni i Tańca Armii Rosyjskiej im. A. W. Aleksandrowa”
Od nazwiska założyciela i pierwszego dyrygenta Borysa Aleksandrowa.
W jednym widnieje imię Aleksander, a w drugim chórze nazwisko:)
Ale wam nawiedzonym patryjotm to wsioooo ryba, wszystko i tak „jest ruskie” i pachnie kacapem!
Nieważne dla patryjotów są ich odmienne mundury, repertuar, narodowość
One i tak są kacapy!!!
No i jak tu rozmawiać z takimi kominiarzami???
http://gfx.mmka.pl/newsph/370631/690023.3.jpg
http://www.chor-alexandrowa.pl/foto/42.jpg
Chociaż może to i dobrze, że z taką godnością powitacie Ukraińców.
Niech se mają:)))
Następnym razem zawita Chór Sotni im. Stepana Bandery
Będą Polakom koncertować, wzorem swoich dziadków, na piłach, siekierach i nożach…..
Ale pan Kominiarz się uhaha..!!!
@ pani Eleonora.Dzieki za cenne komentarze. pozdrawiam.
Naprodukowała się bida i zadowolona z własnej tępoty:)) A czyta to chociaż ktoś? Ja osobiście jedynie pierwsze i ostatnie zdanie z pominięciem tej mistyfikacji w putinowskim stylu. „Uhahać” też się z czego nie mam, bo nawet czyjaś głupota nie jest śmieszna w tym przypadku. Za głupka natomiast uważam w przeciwieństwie do powyższej „definicji” kogoś, kto rozumnie i z pełną świadomością poddaje się zaprzaństwu działając na szkodę własnej nacji. No chyba, że tu Matuszka Rassija jest tą ojczyźnianą ziemią i nie zaprzaństwo, ale o верность родине chodzi. W co jednak wątpię i raczej zwykłe qrestwo jest powodem takiej propagandy i usiłowania manipulacji. O takich, to mówi się, że uczony, szkolony, a gamoń pier…..y.
PS.
Nie to, ze dałem się sprowokować i użyłem ostrych słów. To tylko tak dla pokazania jakim językiem się posługuje Szanowna Pani Eleonora uchodząc tutaj za „moralny autorytet i wzór inteligencji” , użyłem podobnego stylu. Gdyby wykreślić z jej tekstu mistyfikację i manipulację, to pozostałyby jedynie słowa: „głupek, idiota, dureń, kretyn,pacan” itd.
Zatem dziękujemy za cenne słowa i „komentarze”. :)))
Zatem dziękujemy za cenne słowa i „komentarze”. :)))
Rozumiem, że pisze pan w imieniu swoim i swoich towarzyszy?!
Skoro używa pan l.mn?!?!?
@Eleonora
Nie, piszę w formie kabaretowej : :Dziękujemy! Zadzwonimy. :)))
Nie wiedziałam o pańskiej posadzie klauna na NGO.
Przepraszam.
Pozdrawiam.
@Eleonora
Uczono mnie, że „choremu” ;) człowiekowi powinno się odpuścić, a jeszcze lepiej przyznać rację. Daruję więc sobie i powiem jedynie => niech się Pani ładnie ubierze, berecik z antenką założy. Na spacerek wyjdziemy, …..do lekarza :))
@kominiarz
Odpuszczać? A z jakiej niby racji? Chora, nie chora – nie należy ustępować przed urojeniami takiej swołoczy.
TytuŁ artylułu to @Federacja nie zatrzyma się na Krymie@ – tak sie zastanawiam nad niektórymi komentarzami. Posłuże się starym zwrotem -Co ma piernik do wiatraka?
@Anonim
Odpuszczam z tym „klaunem, durniem skończonym” itd. (czyli osobistym atakiem na mnie). No tak to jest, że jak pies ujada – w tym przypadku odmienna płeć:) , to najlepiej stanąć w miejscu i bydle ( сука) głupieje:)) Tak, że odpuszczam jedynie pod tym względem, bo grestwa i zaprzaństwa nie można tolerować. Takie coś zawsze się piętnowało. Tyle,ze z czymś takim się nie dyskutuje i z kimś takim nie wchodzi się w konwersacje. Dla takich jest tylko smrek i uwiązana lina -:) Tak jak dla Wacusia na Krzeptówkach. Temu też się niegdyś zaprzaństwo włączyło, tylko w drugą stronę.
Cieszę się, że dyskusje na NGO przechodzą na taki poziom…
„No tak to jest, że jak pies ujada – w tym przypadku odmienna płeć:) , to najlepiej stanąć w miejscu i bydle ( сука) głupieje:)) ”
Przeciętny czytelnik zobaczy na kim partia PIS
się opiera.
Zamiast rzeczowej dyskusji to wyborcy PISu, „prawdziwi patryjoci”
Obrzucają obelgami lub strzelają z parasolek, jak na tym filmiku
http://www.youtube.com/watch?v=lHOthtK2CGk
Panie Kominiarzu może merytorycznie pan odpowie?
Potrafi pan ogarnąć rzeczywistość czy pisze pan tylko to, co prezes każe??!?
Jeszcze raz kłamstwa Eleonory na usługach sowieckiej propagandy! Wszystko, co pisze, również w innych miejscach, naznaczone jest kłamstwem, manipulacją (o chamstwie nie wspomnę). W przypadku chóru Pustovalova jest dokładnie odwrotnie – kontynuuje on tradycję Armii Czerwonej i mundury również z tego powodu nie są ukraińskie lecz stylizowane na sowieckie. Oto jeden z anonsów zapowiadających jego występ w Kielcach:
„Dyrektor chóru Alexander PUSTOVALOV urodził się w 1937 r. w Leningradzie, obecnie Sankt Petersburg. W swoim rodzinnym mieście zdobył bardzo rozległe wykształcenie muzyczne, ukończył z wyróżnieniem szkołę muzyczną na wydziałach dyrygentury oraz kompozycji i aranżacji, jego wykładowcami byli profesorowie o światowej sławie.
Swoją karierę artystyczną rozpoczął w ówczesnej Armii Czerwonej, gdzie przez 25 lat prowadząc chór, zdobył niezliczoną ilość medali i odznaczeń za wielkie osiągnięcia na niwie kultury oraz stopień pułkownika. Z Chórem Armii Czerwonej odwiedził niemalże cały Świat, wszędzie wzbudzając zachwyt i uznanie. W tym okresie prowadził chóry w Rydze, obecnej stolicy Łotwy oraz w Kijowie, stolicy dzisiejszej Ukrainy. Po rozpadzie ZSRR, wszystkie byłe Republiki powołały do służby własne armie, ubrane we własne mundury, gdzie siłą rzeczy powstały oddzielne chóry z narodowym repertuarem.
Alexander PUSTOVALOV chcąc kontynuować stworzoną przez siebie artystyczną drogę chóru Armii Czerwonej, zaangażował najlepsze głosy z wielu miast byłego ZSRR, między innymi z Moskwy, Sankt Petersburga, Kijowa, Charkowa i Odessy, powołał do życia chór sygnowany własnym nazwiskiem, Chór Alexandra PUSTOVALOVA. Ideą słynnego dyrygenta jest ochrona przed zapomnieniem najpiękniejszych pieśni wojskowych, ludowych i popularnych. Również sceniczne kostiumy są takie, jak dawniej, wierne kopie historycznych mundurów Armii Czerwonej. Dbałość Alexandra PUSTOVALOVA o utrzymanie najwyższego poziomu koncertów jest powszechnie znana,
to jego dewiza.
Chór Aleksandra Pustovalova liczy ok.60 artystów: śpiewaków, muzyków i solistów. W jego składzie zawsze śpiewa kilku solistów o głosach uznanych na światowych scenach operowych. W instrumentarium, oprócz klasycznego zestawu instrumentów orkiestry symfonicznej są również : akordeon i bałałajka. Tworzy to niesamowite brzmienie. W wykonaniu chóru usłyszymy dynamiczne, marszowe pieśni wojskowe, rzewne pieśni rosyjskie i ukraińskie oraz ballady ludowe.
Dyrektor chóru Alexander PUSTOVALOV urodził się w 1937 r.
w Leningradzie, obecnie Sankt Petersburg. W swoim rodzinnym mieście zdobył bardzo rozległe wykształcenie muzyczne, ukończył z wyróżnieniem szkołę muzyczną na wydziałach dyrygentury oraz kompozycji i aranżacji, jego wykładowcami byli profesorowie o światowej sławie.
ZAPRASZAMY NA KONCERTY ”
Aż dziw bierze, skąd się pojawiają takie „Ireny” gotowe dziękować za ten ruski ” pasztet”, nazywając go cennymi informacjami? Może wypada przestać się dziwić i uznać, ze ona też jest w tym samym chórze co Eleonora.
Drugi „wrzucony” obrazek” również niesie zafałszowany przekaz. Skąd Eleonora wie, że to członkowie PiS tarmoszą transparent? Zapewne legitymacje partyjne sprawdzała. Tymczasem jest to niewątpliwie przerażające dla Eleonory zjawisko. To, co w istocie widać, to tłumy zwolenników tej partii, zapowiadające jej wygraną. Wróży to niechybny koniec dla sowieckiej agentury w Polsce.
@Eleonora
Przede wszystkim, to obalam mistyfikację i wydumane insynuacje putinowskiej matrioszki => z PiS em, to ja mam tyle wspólnego, co wilk z wypasaniem owiec-:) i nie wiem, w którym miejscu na tym forum się określiłem jako „zwolennik prezesa”. Coś z pamięcią nie tak? czy po prostu nie mając już się do czego podczepić, żeby zaatakować, to miota się jadem na co popadnie i przy okazji dowala PiS owi?
Co do poziomu „dyskusji” na NGO , to nie ja tutaj ustaliłem standardy „grzeczności” i nie ja zacząłem „oponentów” wyzywać od głupków, idiotów, kretynów itd. Nie atakowany, nie atakuję i jest to kolejna mistyfikacja w ruskim stylu.
Jeśli chodzi o te „merytoryczne” odpowiedzi na propagandowy bełkot, to już napisałem => z czymś takim się nie dyskutuje i z kimś takim nie wchodzi się w konwersacje. Dla takich jest smrek i porwóz.
hehehheh…
Standardy „prawicowego” głupka
ej.. panie nie wiem co oznacza słowo- konus
ale pan Sanocki niewiele się pomylił co do pańskiej osoby:)))
Kończę i zegnam niemile!
@Anonim
hehhehhhh!!
pan pisze to na trzeźwo!?
A gdzie miał się urodzić w 1937 roku?
Panie Anonimie…. a politycy niemieccy urodzeni w trakcie trwania III Rzeszy panu nie przeszkadzają??
Co do Chóru Pustavolova
Wiem,, wiem Pan również zasłynął z akcji ” Olej ruskich”
Wielbiciel filharmonii:))
Wasze teraźniejsze głupie akcje spowodowały że dyrekcja tegoż zespołu wydała takie oto oświadczenie:
„Zespół, który przyjechał z Ukrainy, czuje wielkie rozgoryczenie, rozżalenie i konsternację spowodowaną stanowiskiem grupy Polaków wobec ich koncertów. Oświadczamy, że wszyscy artyści z chóru posiadają paszporty ukraińskie, jakiekolwiek utożsamianie ich z inną nacją jest błędne. Zaznaczamy również, że ich kostiumy sceniczne nie są mundurami wojskowymi, a tylko replikami oddającymi historyczną genezę. A repertuar wykonywany przez artystów jest powszechnie znany na całym świecie i wykonywany przez setki artystów tylko i wyłącznie z powodu niezaprzeczalnych wartości artystycznych”.
To jak Anonimie?
Kaczyński może sterczec na Majdanie i wrzeszczeć do członków banderowszczyzny: Slava Ukrainu!
A wy, gorący patryjoci nie możecie powrzeszczeć na ukraińskich artystów?!?!?
ochhhh… ten pan prezes!
Jak zawsze nieobliczalny:((
No tak! Trzeźwy dla Eleonory obraz rzeczywistości, to delegacja witająca na powrót ruskie wojska w Warszawie. Na czele delegacji stoi Eleonora i jej kolega z Nysy!
@kominiarz …..Uważam,że Twoje wypowiedzi nie licują z postawą katolika. Wiec skoryguj swoje posty.Bo są ohydne.Oferowanie świerka i powrozu tutaj, na stronce prawicowych poglądów @NGO nie powinno mieć miejsca. Wybacz, ale tak nie może być.
@Irena
O ile sobie przypominam, to miałem nie kierować do Ireny swoich postów i proszę o zasadę wzajemności. No a jeśli o nawracanie chodzi i postawy katolickie, to proponuję ukierunkować swoje działania wobec Eleonory, bądź Sanockiego. Tam to dopiero te postawy są zwichrowanie i to nie te pospolite obyczajowe, ale dotyczące spraw Ojczyzny.
Z kolei świerk i powróz, prawicowe poglądy…? A co ma jedno do drugiego? Przede wszystkim, to nawet ja „gamoń niewykształcony” używający prostych słów nie wszystko piszę dosłownie i używam skojarzeń, metafor. Dzisiaj na smreku już się nie wiesza :)) no ale jest to rodzaj kary, napiętnowania. A wieszać na powrozie się wieszało, oj wieszało. I to jak najbardziej w katolickiej i prawicowej Polsce. A żeby to tylko się wieszało… Dla szpiegów, zaprzańców powróz był i bagnet, bo na kulę zasłużyć było trzeba:) Mam wspomnieć o oddziałach likwidacyjnych? Ot dla przykładu o oddziale wspaniałego dowódcy Bolesława Duszy „Szaroty” na Podhalu? Toż to nie byli muzułmanie. Katolicy. Wyroki na zdrajcach wykonywano tak, jak na to zdrajca zasłużył – zakuto bagnetem jak prosiaka. No niestety życie nie jest takie piękne jak opowieści biblijne dla dzieci. Ba! Nawet te są brutalne. A katolickie przecież. Jak się ma tutaj mój przysłowiowy „smrek i porwóz” do tego wszystkiego? Nie, no spokojnie… ja wiem, że jest to dobry sposób i pretekst żeby przytrzeć nosa kominiarzowi i przypiąć łatkę ohydnego, tępego chama:)) Już się przyzwyczaiłem:) i jest mi to obojętne.
PS.
A na post skierowany do Ireny, to pozwoliłem sobie wyjątkowo na zasadzie wzajemności i bez obaw – słowa danego nie łamię i o ile nic do mnie, ani o mnie, to i ja pisać nie będę. Szanujmy się wzajemnie.
Najbardziej katolickie są wypowiedzi Eleonory! Santa Eleonora!
Trzeźwe spojrzenie Eleonory, to delegacja powitalna dla wkraczających na powrót do Warszawy wojsk sowieckich. Na czele delegacji stoi Eleonora wraz z kompanem z Nysy.
@kominiarz.Dziękuję.Wiem,że będziesz gnębił wszystko i wszystkich do samej śmierci,Zegnaj.
Tacy jak pan nie odróżnią śpiewaków z logo orkiestry od tryzubów z siekierą na otoku :)
http://www.ordynariat.wp.mil.pl/fotogaleria/148/2689.jpg
http://studioopinii.pl/wp-content/uploads/2014/02/banderowcy.jpg
No to jak w końcu jest z tymi mundurami chóru Ponovalova? Ukraińskie one czy sowieckie? A piosenki jakich armiejców są śpiewane? Które to dezinformacje zawarte w tekście Eleonory są dla pani Irenki cenne?
@Irena
@Anonim. Pani Eleonora pisze komentarze, których treści nie musi się wstydzić , a ja tych komentarzy, nie musze sie wstydzić -czytać.A Ty bedziesz gnębił wszystko i wszystkich do samej smierci, jak niejaki pan kominiarz..Ale obiecuje Wam modlitwe wielkopostna, bo sie zagubiliście kochani polscy mężczyżni.Żegnaj.
@Irena
Od „nijakiego kominiarza” to ja bym jednak prosił trzymać się z dala, bo zgodnie z życzeniem Ireny nie chciałbym kierować do niej postów i proszę nie utrudniać mi spełnienia danego słowa. Tyle,że również prosiłem,żeby nic do mnie i nic o mnie. Tak trudno być konsekwentnym? Bo niestety, ale nie będzie tak, że jeden nakaże drugiemu: „ode mnie wara” a sam będzie mu pojeżdżał. Zwłaszcza, że nigdy nie odnosiłem się do osoby Ireny krytycznie, czy w jakikolwiek sposób ją atakowałem. Wprost przeciwnie – czuję sympatię i szanuję.
No ale jak już Irena odnosi się do mojej osoby, to muszę powiedzieć, że jednak myli się w swojej ocenie – nie będę gnębił wszystko i wszystkich do samej śmierci. Po niej również :)) Z tym, że oczywiście nie wszystkich. Pani, Ireno nie musi się obawiać) Pani jest nieszkodliwa, a tępi i gnębi się wrogów. Zwłaszcza wrogów Ojczyzny.
PS
Za modlitwę dziękuję, ale proszę jednak modlić się w innej intencji. Mi nie jest to potrzebne. No chyba, że za zdrowie i wytrwałość w ukazywaniu prawdziwego oblicza zaprzaństwa i wrogów naszej Matki Polski :) No ale jednak lepsza byłaby modlitwa za tych wrogów, żeby nawrócili się ze złej drogi i przejrzeli na oczy:)
Może trochę niegrzecznie zabrzmiało te „trzymać się z dala” ale nie miałem złych intencji. Po prostu nie potrafiłem znaleźć właściwego słowa, bo coś źle ostatnio jadam…:)
@ pan Kominiarz. Pomodlę się też, w intencjach,wg Pańskich życzeń.pozdrawiam
@Irena
Na pewno natomiast nie zagubili się Władimir Putin, Sanocki, Eleonora i szef ruskiej orkiestry Ponovalov! Pomódl się kobieto o rozum dla siebie!
Pan to nawet porządnie obrazić kobiety nie potrafi:))
Uprzejmie informuję, że orkiestry o nazwie Ponovalov nie ma w naszym Układzie Słonecznym.
Pani Ireno!
Nie ma co pisać do tłuków i chamów.
Pani da spokój….
Pozdrawiam Panią bardzo serdecznie.
Oczywiście, że nie ma takiej orkiestry, tylko chór. Tak, jak nie nosi on ukraińskich mundurów, tylko sowieckie i kultywuje tradycje sowieckiej, a nie ukraińskiej armii, agentko sowieckiej wojskówki!
@NGO. Prosze ujawnić maile pp. Anonima,anonima.Toż to ta sama osoba,paskudzi na forum. A tematy sa ważne i interesujace, pozdrawiam
Kto tu paskudzi sowieckim „łajnem” nie muszę wymieniać.
Mi osobiście też zalatuje tutaj sowieckim łajnem i jak dla mnie, to właśnie to paskudzi forum zacnej NGO. No ale z powonieniem to jest różnie i nie każdemu fetor przeszkadza. A już zwłaszcza tym, którzy są w tym łajnie po szyję umoczeni tak, jak ci dwoje agitatorzy dyrygenta z Kremla. Orkiestra ruska gra, a chórek pożytecznych idiotów podśpiewuje w jej takt. Do tego ohydna i perfidna manipulacja faktami w iście sowieckim stylu. Nie rozumie jak można się na takie coś łapać. Trzeba mieć całkowicie uszkodzony układ immunologiczny. Największą podłością jest to ,że tacy agitatorzy to nie żadni ideowcy obcego mocarstwa. To rodzime zaprzaństwo, które robi to z najniższych pobudek. A do tego jaka przy tym bezczelność w atakowaniu oponentów. Jakie zarzuty przy tym śmieszne – bo nikt z tym nie konwersuje i nie udziela merytorycznych odpowiedzi.
Ano tak! Bo z zaprzaństwem się nie dyskutuje. Dla zaprzaństwa jest smrek i porwóz. No a potem co najwyżej może być ta modlitwa za potępione dusze:))
Pytasz się @Anonim jak takiego zwerbowano? Ano takiego niespełnionego naburmuszonego „arystokratę” najlepiej się werbuje. Nie trzeba nawet trzech srebrników. Taki najszybciej w zaprzaństwo wchodzi. Wystarczy poczytać co nasz „opozycjonista i patryjota” wypisuje o Powstaniu Styczniowym i w jaki sposób krytykuje ten zryw niepodległościowy: Toż Car nam dawał. Wystarczyło na tyłku siedzieć i zaszczyty odbierać. <= Takie miej więcej są "cenne" słowa tego satrapy. Toż on od samego początku miał zaprzaństwo we krwi. W takim samym stylu leci cały czas prorosyjska propaganda.
@kominiarz
Jak ci zalatuje łajnem na tym forum- to spieprzaj pan stąd!
I tak nic mądrego w żadnym, ale to żadnym poście pan nie napisałeś!
Potrafi pan tylko obrażać i zwymyślać jak jakiś popiepszony żul spod budki z piwem!
Dorwał się idiota do komputera i bredzi….
Panowie redaktorzy uważam, że już dość tych zwymyślań!?
Chyba, że akceptujecie troling?
@Eleonora
No to pojechała babina po bandzie:) „Spieprzaj” , to sobie bidulinko zgorzkniała możesz powiedzieć swoim wnukom jak ci przeszkadzają, a tutaj to sobie możesz…. Panowie redaktorzy…a on się przezywa:))) O ja nie mogę:)) A chwilę wcześniej: „popiepszony żul, idiota”. No tak…. Что избегает командиру, склочничеству нельзя! -:)
A z łajnem, to jest tak, że jak w oborze cuchnie, to się nie wychodzi, tylko wywala łajno:))
No to wylazła „kultura” i z Ireny! Chyba się nie myliłem – krytyka Moskwy również ją drażni.
Oczywiście, że łajno się wywala! Chyba że z ruskiej tradycji wynika inaczej.