Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za najlepszy artykuł
Smutny utwór o utraconych złudzeniach. Zawsze nam się wydaje, że mamy przed sobą mnóstwo czasu, aby powiedzieć drugiej osobie to, co najważniejsze. Czasem okazuje się, że mieliśmy na to tylko jedno popołudnie, albo tylko godzinę. Potem już nie można nic powiedzieć. Czasem, nawet w ciągu trzydziestu lat nie znajdujemy chwili na prawdziwą rozmowę. A przecież o najbardziej oczywistych rzeczach trzeba mówić przede wszystkim, bo „potem” (zawsze nieokreślone „potem”) naprawdę może nie być na to szans.
GALAKTYKA ANDROMEDY
Śniegiem zasypane ulice
I akacje lukrem pokryte
Mniej drapieżne, już nie tak groźne
Krwią wczorajszą malują kolce.
Dziś przechodziła tędy Dama Kier
Wonią perfum zimowych spowita
W śniegu szukała śladów Waleta
On wśród gwiazd szukał włosów jej.
A rozminęli się o jeden dzień.
Maria
Słowo”Potem” jest naduzywane. „Potem” to znaczy nigdy. Tu i Teraz nalezy okreslić swoja intencje w prawdziwej rozmowie. Odkładanie na :”POTEM” jest błedem.Madra tresc.
Daj im Boże się odnaleźć. Co prawda sądzę, że Walet wyjechał do Irlandii. Prędzej tam się spotkają. Oby tu wrócili razem. Wiersze coraz lepsze. Przeglądam je do tyłu. Lament już czytałem.
@powrót króla
Wielu wyjechało do Irlandii i niejeden związek tego nie przetrwał. Pozostaje mieć nadzieję, że Irlandia i Polska leżą pod tym samym niebem:-)
@Irena
Czasem określenie intencji jest bardzo trudne, bo choć one wydają się bardzo podobne, to jednak trochę się różnią, ale rozmawiać zawsze trzeba. Choćby po to, żeby sobie wyjaśnić, ze nam z kimś jednak nie po drodze. pozdrawiam i dziękuję!