W niedzielę 23 lutego, o godzinie 15.00 przy ul. Świdnickiej zebrało sie kilkadziesiąt osób, gównie aktywistów NOP i Autonomicznych Nacjonalistów, którzy także byli organizatorami manifestacji poparcia dla serbskiego Kosowa. Do uczestników dołączyli również aktywiści ONR, kibice WKS Śląsk Wrocław i sympatycy idei narodowej. Na czole pochodu niesiono duży banner z napisem: „Polski Śląsk, Serbskie Kosowo”. Uczestnicy trzymali w dłoniach flagi Republiki Serbii, symbole krzyża Celtyckiego oraz Falangi. Po krótkim marszu przez wrocławski rynek, gdzie wygłoszono krótkie przemówienie, manifestacja została rozwiązana na Pl. Gołębim- także po przemówieniu i odśpiewaniu Hymnu.
tekst i zdjęcia: Tomasz J. Kostyła
Oszołomów jest tyle że ledwo trzymają te bajkowe plakaty i to ma być manifestacja?
Czemu nie pojechali manifestować do serbskiej Prisztiny?
Hmmm…ciekawe w takim jak czują się kibice Slezsky’ego Opava, który ma sztamę z Śląskiem Wrocław (a przynajmniej mieli lata temu gdy byłem na meczu w Opawie, a nie śledzę na bieżąco sojuszy kibolskich), na wieść że Śląsk jest tylko polski ;-)
oszołomów tam nie było jest tylko jeden który pisze jako anonim.