… robią takie rzeczy, człowiek na poziomie by tego nie zrobił!” – powiedział pan Jerzy, który od 47 lat mieszka na osiedlu Dambonia w Opolu. Co go tak zdenerwowało?
Otóż spacerując po okolicznym parku z tyłu osiedla Dambonia, nie da się nie zauważyć muru kończącego park, na którym wymalowane są swastyki i napisy „Jude raus”, „Jeb… Żydów” itp. „W moim pokoleniu było nie do pomyślenia, żeby coś takiego wypisywać” – dodaje pan Jerzy. „Skąd się takie nastroje biorą, nie potrafię zrozumieć”.
Zaniedbanie i ignorancja jest tym większa, że tuż obok muru znajduje się plac zabaw, na który chętnie uczęszczają rodzice z dziećmi. Na miejscu spotkałem panią Krystynę, pilnującą bawiących się synów. Zapytałem ją o opinię w tej sprawie: „Nie wiem od jak dawna te napisy się tu znajdują, ale powinny zniknąć zaraz po tym, jak się pojawiły. Doskonale widać je z tego miejsca i skoro my je widzimy, to dzieci tym bardziej. Moje są jeszcze za małe i nie zwracają uwagi, ale jak podrosną, to na pewno zainteresują się, co to znaczy. Co mam im wtedy powiedzieć, że to rzeczy których nie powinno się pisać i robią to wandale? Osoby odpowiedzialne za stan tego muru już dawno powinny zareagować”.
Dlaczego reakcji nie było? Może dlatego, że gdy próbowałem ustalić właściciela muru, na którym znajdują się wulgarne napisy, zarówno spółdzielnia mieszkaniowa, do której należą pobliskie tereny jak i urząd miasta wyparały się odpowiedzialności. Ostatecznie dowiedziałem się, że mur znajduje się po części na działce przynależnej do terenu wojskowego, a częściowo na działce należącej do Gminy Opole. Obrazuje to po raz kolejny brak zainteresowania i obłudę ze strony urzędników, z jednej strony spotykających się z przedstawicielami społeczności żydowskiej na obchodach Dnia Judaizmu, a z drugiej przyzwalający na demoralizację młodzieży i skandaliczny obraźliwy przekaz jaki niosą ze sobą te napisy.
Autor i foto: Grzegorz Krukowski