Przyjdzie taki dzień, gdy dojdziemy do prawdy! Przyjdzie czas na upamiętnienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki i pozostałych osób, które poległy w Smoleńsku za ojczyznę. Ale musimy gromadzić się tutaj co miesiąc, musimy pełnić wartę! – mówił przed Pałacem Prezydenckim Jarosław Kaczyński w trakcie zgromadzenia Prawa i Sprawiedliwości w kolejną miesięcznicę katastrofy smoleńskiej.
Po Mszy św., rozpoczął się Marsz Pamięci, który przeszedł pod Pałac Prezydencki na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Na placu Zamkowym niezależna.pl podaje, że zebrało się około 10 tysięcy ludzi.
Uczestnicy marszu idą teraz pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie zostaną złożone kwiaty. W tym miejscu planowane jest kolejne wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Wcześniej w archikatedrze warszawskiej pw. św. Jana Chrzciciela zakończyła się Msza Święta w ramach obchodów 43. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, która w tym miesiącu inauguruje także społeczne obchody Narodowego Święta Niepodległości pod patronatem Jarosława Kaczyńskiego.
– Jeśli ktoś przyjmuje, a my chrześcijanie przyjmujemy jako główny cel osiągnąć życie wieczne, które nam jest ofiarowane przez Boga, nie możemy się dziwić, że przez ludzi tego świata, którzy ten fakt odrzucają jesteśmy niezrozumiani. Szereg naszych znaków, naszych czynów, naszych słów, dla ludzi tego świata nie jest zrozumiały. Dlaczego nie kradniemy jeśli wszyscy kradną? Dlaczego nie chcemy kłamać chociaż kłamstwo może nam pomóc w karierze? (…) Dlaczego przychodzimy do kościoła, chociaż słyszy się, że to przeżytek? Dlaczego chcemy poznać prawdę o Smoleńsku mimo że słyszymy, że wszystko jest już wyjaśnione? – mówił w homilii proboszcz archikatedry warszawskiej ks. Bogdan Bartołd.
tk, niezalezna.pl