Prezydent Wiśniewski sprawuje swoją funkcję z nominacji PO, jednak jego bezpośrednim zwierzchnikiem jest prezydent Ryszard Zembaczyński i do niego należy ostateczna decyzja, co dalej. Jednak to ciągle jest sprawa wewnętrzna – mówi Marcin Ociepa w rozmowie z Łukaszem Żygadło.
OpolskaPolityka.pl: Czy Razem dla Opola zamierza wykorzystać sytuacją rozłamu w Platformie Obywatelskiej? Może nawiążecie współpracę z wiceprezydentem Wiśniewskim, który na dniach zostanie wyrzucony z partii?
Razem dla Opola jest stowarzyszeniem, dlatego nie ma konfliktu interesów, jeżeli ktoś chciałby zasilić nasze szeregi, a jednocześnie należeć do partii politycznej. Warto podkreślać, iż istnieją różnice pomiędzy partią polityczną, a stowarzyszeniem. Konflikt pojawia się tylko wtedy, gdy ktoś chciałby startować w wyborach przeciwko swojej partii.
Podziały, które właśnie pojawiają się w opolskiej PO, mogę mieć wpływ na koalicję?
Koalicja PO – Razem dla Opola współpracuje na ramach merytoryczno – programowych. Dlatego tutaj sytuacja jest stabilna. Prezydent Wiśniewski sprawuje swoją funkcję z nominacji PO, jednak jego bezpośrednim zwierzchnikiem jest prezydent Ryszard Zembaczyński i do niego należy ostateczna decyzja, co dalej. Jednak to ciągle jest sprawa wewnętrzna.
Ale nie wyklucza pan współpracy z Arkadiuszem Wiśniewskim w przyszłości, np. wspólny start w wyborach samorządowych?
Dopóki wiceprezydent Wiśniewski jest członkiem PO – nie ma mowy o wspólnym starcie.
Rozmawiał Łukasz Żygadło
Rozmowa ukazała się na blogu OpolskaPolityka.pl