Czy oprócz kolejnych słów zachwytu po niesamowitym sukcesie naszego opolskiego ciężarowca Pana Bartłomieja Bonka podczas Mistrzostw Świata w podnoszeniu ciężarów pojawią się jakieś konkretne działania i bezpośrednie wsparcie choćby ze strony naszego miasta i jego wielu jednostek, które mogłyby odciążyć Pana Bartłomieja od codziennych zmagań związanych z rehabilitacją córeczki? Pan Bonk chyba już dobitnie udowodnił, iż jest sportowcem niezmiernie utalentowanym, walecznym i przy minimalnym komforcie trenowania mógłby osiągnąć jeszcze więcej. Ponadto, my Opolanie, szczególnie jesteśmy mu wdzięczni po tym, jak obnażył niekompetencję i bezduszność opolskiej służby zdrowia; naturalnie szkoda, że aż takim kosztem dramatu swojej rodziny. W tej sprawie zapytałem prezydenta naszego miasta, czy myśli podobnie i czy zamierza coś w tej sprawie zrobić. Poniżej tekst interpelacji.
Szanowny Panie Prezydencie,
Czy nasze miasto zamierza w jakiś szczególny sposób uhonorować lub wspomóc Pana Bartłomieja Bonka w jego dynamicznej karierze ciężarowca Budowlanych Opole, który po raz kolejny pokazał, zdobywając w ostatnich MŚ w Podnoszeniu Ciężarów we Wrocławiu mały srebrny medal oraz brązowy w klasyfikacji ogólnej, iż jest sportowcem niezmiernie ambitnym, utalentowanym, walecznym, a także zaangażowanym obywatelem naszego miasta. Mimo dramatycznej sytuacji osobistej oraz braku możliwości odpowiedniego przygotowania się do MŚ, a wcześniej do Mistrzostw Polski, udowodnił, iż jest sportowcem najwyższej klasy. Oprócz światowych już sukcesów sportowych, których prestiż w kontekście innych dyscyplin sportowych uprawianych przez opolskie kluby obecnie trudno przyrównać czy odnaleźć, Pan Bartłomiej Bonk w swoich zmaganiach o zdrowie swojej córeczki i walki z niekompetencją niektórych lekarzy i bezdusznej machiny szpitalnej stał się przykładem dla wielu opolan postawy godnej naśladowania i podziwu. Pan Bartłomiej, który związał się z naszym miastem zawodowo i rodzinnie, już stał się osobą szeroko kojarz0ną z Opolem i go promującą. Stąd też szczególnie należy uczynić wiele, aby nie patrzył on nasze miasto z perspektywy swojego osobistego dramatu rodzinnego. A możliwości wsparcia można odnaleźć wiele: począwszy od sportowego stypendium, zwiększenia dotacji dla Klubu a skończywszy na wsparciu rodziny Pana Bartłomieja Bonka w codziennych zmaganiach w związku z przebywającą w ciężkim stanie córeczką, wymagającą stałej całodobowej opieki i rehabilitacji. Jak widać możliwości, charakter wsparcia i pomocy dla Pana Bonka i jego rodziny ze strony miasta i jednostek go reprezentujących może być naprawdę wieloraki, co skutkować może w przyszłości dalszymi równie prestiżowymi osiągnięciami opolskiego ciężarowca.
Z poważaniem,
Autor: dr Marek Kawa, Radny Miasta Opola
Wsparcie finansowe winien otrzymać od Konsorcjum lekarzy,którzy maja w swym gronie takich drani ,jakich jego zona na porodówce spotkała. Zapewne wielka boleść.Miasto winno udzielić pomocy zarówno na niwie sportowej jak i sfinansować rehabilitacje dziecka. To wielki trud opiekować sie niepełnosprawnym dzieckiem całą dobę jedną,, drugą ,setną.