Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za najlepszy artykuł
W minioną sobotę (28 września) już po raz kolejny na leżącej na granicy województw polanie Hubertus odbyły się uroczystości mające na celu upamiętnienie 67. rocznicy tragicznej śmierci żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, a konkretniej oddziału Henryka Flamego ps. „Bartek”, zwanego także „Królem Podbeskidzia”, którzy zginęli w operacji „Lawina”, zasadzce przygotowanej przez Urząd Bezpieczeństwa.
Do tej małej, leśnej polany, znajdującej się w połowie drogi między miejscowościami Barut i Dąbrówka co roku ściągają setki osób mających na celu uczcić pamięć bohaterów. Nie inaczej było teraz. Obecni byli między innymi, poza mieszkańcami obu gmin i uczniami lokalnych szkół (w tym m.in. delegacja technikum z Toszka), także przedstawiciele Stowarzyszenia Pamięci AK z Pyskowic, Instytutu Pamięci Narodowej (dr Krzysztof Szwagrzyk), Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz Armii Krajowej, członkowie Obozu Narodowo-Radykalnego z obu województw, grupy rekonstrukcyjne NSZ, górale z Podbeskidzia, studenci z Niezależnego Zrzeszenia Studentów z Opola i członkowie Kędzierzyńskiego Centrum Inicjatyw Patriotycznych oraz przedstawiciel OSPN. Była też oficjalna delegacja przedstawicieli województwa opolskiego.
Wszystko rozpoczęło się od krótkich przemów Gintera Skowronka, wójta gminy Wielowieś, oraz Stanisława Markowicza ze Stowarzyszenia Pamięci AK. Najważniejszą częścią uroczystości była Msza święta w intencji pomordowanych żołnierzy, podczas której pojawiało się jedno, szczególnie ważne przesłanie. „Pamiętaj, ale wybaczaj i nie szukaj zemsty” – te słowa najtrafniej mogłyby streścić kazanie.
Po zakończeniu nabożeństwa zgromadzeni na uroczysku ludzie, których pojawiło się około pół tysiąca, mieli możliwość wysłuchania Apelu Poległych i salwy honorowej oddanej przez 6 Batalion Powietrznodesantowy Wojska Polskiego z Gliwic.
Dodatkowo odznaczono osoby, które aktywnie, na co dzień, udzielają się ku pamięci Narodowych Sił Zbrojnych.
Autor: Krzysztof Marcinkiewicz
@ kominiarz. Bogata uroczystosc,która nam przyblizyłes kilka dni wstecz.
Piękna fotorelacja. Dzieki.
Czy pominięcie w tej relacji wystąpienia dr Krzysztofa Szwagrzyka jest dalszym ciągiem działania, które objawiło się podczas jego wystąpienia (zacinające się kolejne mikrofony) czy zwykłą niedoróbką redaktora.
W uroczystościach tych wzięli udział także przedstawiciele Klubów „Gazety Polskiej” z Opola i Gliwic.
http://klubgpopole.pl/uroczystosci-w-%E2%80%9Eslaskim-katyniu%E2%80%9D/#more-1668
@Stary
Czy należy wyciągać aż tak daleko idące wnioski? Bo rozumiem, że nie jest to pytanie, tylko insynuowanie akcji sabotażowej z mikrofonem :)
Nie bardzo rozumie w jakim celu miałby to ktoś w środowisku narodowym robić. Dopatrujesz się obcego agenta wewnątrz? :)
Może w takim razie coś więcej napiszesz i przybliżysz? No chyba, że sam przeprowadzasz właśnie akcje sabotażową….
W Głosie Helmuta tj. NTO już tradycyjnie nie ma ani słowa o wczorajszej uroczystości, jest za to o kotku, którego uwięzionego w pustostanie uratowali strażacy w Byczynie!! To jest dopiero wiadomość!! :) :)
@z Niemodlina
„kominiarz” nie mówiłem o żadnych agentach, ani o środowisku narodowym,
Pretensje mam tylko do NGO o relację i fałszowanie rzeczywistości.
Wypadek z mikrofonem i późniejsza relacja NGO są w dziwnej koincydencji.
Zauważyłem, że po kłopotach z mikrofonem podczas wystąpienia dr Szwagrzyka na miejscu uroczystości, NGO w sprawozdaniu z uroczystości nie dała jednego zdania o treści Jego bardzo merytorycznego wystąpienia. Zaprezentowany serwis fotograficzny także pomija udział pana dr Szwagrzyka. Taka koincydencja.
@Stary
Stary, zapomniałeś dodać, że NGO fałszuje rzeczywistość, bo to komuniści, albo Żydzi, masoni i komuniści. Lecz się na nogi…
@Stary
Panie, po co NGO miałaby pomniejszać rolę dr Szwagrzyka? Każdy wie, że ten człowiek ma nieoceniony wkład w walkę o pamięć o Niezłomnych.
W jaki sposób redakcja miałaby wpłynąć na zakłócenia nagłośnienia? Przecież to brzmi jak paranoja.
Z tego co wiem, portal jest otwarty na wszystkich prawych autorów i czytelników. Krzysztof Marcinkiewicz napisał swoją relację (może ktoś, nieznany sprawca, dopuścił się sabotażu aparatu fotograficznego w czasie omawianego przemówienia? ;) ), Ty możesz napisać swoją. Z pewnością nikt nie ocenzuruje fragmentu dot. obecności i wystąpienia dr Szwagrzyka.
O co chodzi? Przecież napisali, że było słychać strzały ;)
@P.Wołyniak. Mądrze to wyjasniłes.Pozdrawiam
@ P.z Niemodlina. W @NTO to „ciekawi”, reporterzy pracują. Przykre,że nie nauczono ich w szkole podstawowej odrózniać co dobre, a co złe. Co wazniejsze,co mniej wazne.Nie nauczono ich szacunku do historii Polski i do bohaterów.Cóż,już tacy umrą.
@ P.kominiarz. Trzeba podteksty ,domniemania, wyjasniać. Mądre Twoje słowa skierowane do pana @Starego,
@Stary
@Irena
Dlatego po prostu grzecznie pytam. Jeśli się coś zarzuca, to chciałbym przynamniej znać powód. Wołyniak bardzo trafnie to napisał. No sory…ale dla mnie coś takiego, co Stary piszesz jest niedorzeczne. Nie w tym przypadku. Nie szukałbym tutaj żadnego spisku i nie wietrzył afery -:) Zwłaszcza, że jak sądzę wszyscy jesteśmy po tej samej stronie i powinniśmy być zgraną paką. No a zeby rozładować atmosferę i skończyć temat z humorem, to powiem to tak – nie zawsze coś jest czymś, na co wygląda i nie znaczy od razu że komuś kto idzie z samymi kijkami halny wywiał spod nóg narty – może po prostu uprawia nordic walking :))
@kominiarz
Nie bardzo rozumiem, w jakim celu…
Mam nadzieję, że to błędy wynikające z pośpiechu i niedbałości.
@Anonim
Jedni zwracają większą uwagę na a a inni na b. Nikt przecież nie ma żalu, że Gazeta Polska cytuje obszerniej J.Kaczyńskiego niż R.Winnickiego czy A.Zawiszy. Ludzie, nie siejcie paniki i teorii spiskowych. Zapewne kol. Krzysztofowi nie o to chodziło pisząc relację.
W uroczystości uczestniczyła również delegacja Okręgu Wielkopolska ZŻ Narodowych Sił Zbrojnych z pocztem sztandarowym
i Panem Płk Janem Podhorskim ps. „Zygzak” na czele.