1. Po wywiadzie ministra Rostowskiego w radiowej Trójce, w którym oskarżył on Radę Polityki Pieniężnej (RPP) o nieodpowiedzialną politykę w zakresie stóp procentowych banku centralnego, już wczoraj odpowiedział mu w telewizji publicznej przewodniczący tej Rady czyli prezes NBP Marek Belka.
Nie owijając w bawełnę stwierdził, że Rostowski poszukuje sobie chłopca do bicia na którego mógłby zrzucić chociaż część odpowiedzialności za wyraźne spowolnienie gospodarcze bliskie stagnacji i dodał, że Rostowskiemu pali się ziemia pod stopami.
Ta wymiana ciosów może rzeczywiście dziwić, bo przecież prezes NBP Marek Belka i szerzej cały zarząd NBP, został wybrany wiosną 2010 roku na postawie strategicznego porozumienia Donalda Tuska z ówczesnym nieformalnym przywódcą szeroko rozumianej lewicy Aleksandrem Kwaśniewskim, a wcześniej do 9 osobowej Rady Polityki Pieniężnej Platforma, delegowała aż 5 członków wywodzących się z jej środowiska.
2. Spór pomiędzy Platformą i RPP już sygnalizowałem bo pod koniec czerwca, byłem świadkiem ostrej wymiany zdań na komisji finansów publicznych pomiędzy czołowymi politykami Platformy, a członkami zarządu NBP.
Na posiedzeniu tej komisji, omawiane były dwa podstawowe dokumenty przygotowane przez NBP i omawiane corocznie w Sejmie: „Sprawozdanie z działalności NBP w 2012 roku, oraz „Sprawozdanie z wykonania polityki pieniężnej na rok 2012”.
Zarząd NBP reprezentowali wiceprezes Piotr Wiesiołek i członek Andrzej Raczko (wiceminister i minister finansów w rządach Leszka Millera i Marka Belki), z RPP nie przybył nikt (zdaje się spodziewając się ataków posłów Platformy), a rząd reprezentował tylko wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk.
3. Zaczęło się standardowo, obydwaj członkowie zarządu NBP, zaprezentowali w skrócie obydwa wyżej wymienione dokumenty, podkreślając bezprecedensową ich zdaniem politykę luzowania polityki pieniężnej w Polsce.
Ich zdaniem dobitnym wyrazem tego luzowania było aż 5-krotne obniżanie stóp procentowych banku centralnego pomiędzy listopadem 2012 roku, a czerwcem 2013 roku aż o 200 punktów bazowych. (w lipcu miała miejsce 6 już obniżka stóp w tym stopy referencyjnej o kolejne 25 punktów bazowych).
W ten sposób stopa referencyjna NBP, została obniżona do poziomu najniższego w historii i wynosi od czerwca tego 2,75% (po lipcowej obniżce 2,5%).
Obydwaj przedstawiciele zarządu NBP podkreślali, że bank centralny prowadzi konwencjonalną politykę pieniężną, która ich zdaniem polega na tym aby oddziałując na cenę i dostępność pieniądza zapewniać stabilność gospodarki.
Dla załagodzenia napiętej atmosfery jakby od niechcenia, wiceprezes Wiesiołek poinformował członków komisji, że zysk NBP za rok 2012 wyniósł około 5,5 mld zł i zgodnie z obowiązującą ustawą w najbliższym czasie bank odprowadzi do budżetu państwa 95% tej kwoty (pod koniec czerwca NBP wpłacił 5,3 mld zł do budżetu).
4. Atak rozpoczął wiceprzewodniczący komisji finansów publicznych (do niedawna wieloletni wiceminister zdrowia w rządzie Donalda Tuska Jakub Szulc), podkreślając brak wsparcia ze strony banku centralnego dla wzrostu gospodarczego w Polsce.
W sposób szczególny zaatakowana została podwyżka stóp banku centralnego w maju 2012 roku o 25 punktów bazowych w wyniku, której stopa referencyjna NBP wyniosła 4,75%.
Zdaniem wiceprzewodniczącego podwyżka stóp NBP w maju w sytuacji kiedy jasne już było po I kwartale 2012 roku, że polska gospodarka wyraźnie spowalnia, a inflacja już nie rośnie była poważnym błędem Rady, z którego ta powinna się przed Sejmem wytłumaczyć.
Już wtedy RPP, została obciążona odpowiedzialnością za spowolnienie gospodarcze, którego rezultatem jest wynoszący zaledwie 0,1% wzrost PKB w I kwartale 2013 roku w porównaniu do IV kwartału 2012 roku.
Podobne argumenty wobec NBP, podniósł także przewodniczący komisji finansów publicznych Dariusz Rosati, przy czym zrobił to w znacznie spokojniejszym tonie niż jego przedmówca.
5. Teraz po ataku Rostowskiego i odpowiedzi Belki niezwykle ciekawie zapowiada się wywiana zdań pomiędzy nimi podczas posiedzenia Sejmu w najbliższy wtorek.
Wtedy właśnie będzie omawiane sprawozdanie komisji finansów publicznych o wykonaniu budżetu za 2012 (czyli odbędzie się debata nad absolutorium dla rządu Donalda Tuska za rok 2012). a także wystąpi prezes NBP Marek Belka, prezentując dwa wspomniane wcześniej dokumenty: sprawozdanie z działalności NBP i sprawozdanie z wykonania polityki pieniężnej za 2012 rok.
Wprawdzie nad tymi dwoma ostatnimi dokumentami Sejm nie głosuje ale polemika pomiędzy ministrem Rostowskim i prezesem Belką w świetle ostatnich wypowiedzi obydwu panów, oceniających z jednej strony politykę pieniężną NBP z drugiej politykę fiskalną i gospodarczą rządu w następnym tygodniu może być niezwykle interesująca.
Zbigniew Kuźmiuk
Poseł PiS