Jednym z najsłynniejszych polskich kolarzy szosowych był pochodzący z Niwek pod Opolem Joachim Halupczok, ps. „Achim”. Medalista olimpijski, mistrz świata i czterokrotny mistrz Polski w kolarstwie szosowym urodził się 3 czerwca 1968 r. w Niwkach pod Opolem.
Początkowo trenował w klubie LKS Ziemia Opolska. W 1988 r. został powołany do kadry Polski i wraz z drużyną wziął udział w Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Seulu. Zdobył tam srebrny medal w drużynowym wyścigu szosowym na 100 km. Startował także w drużynie w konkurencjach torowych. 26 sierpnia 1989 r. Joachim Halupczok zdobył złoty medal w gronie amatorów na Mistrzostwach Świata w kolarstwie szosowym w Chambéry (Francja). Wygrał mistrzowski wyścig z dużą przewagą nad rywalami. Ten sukces przyniósł mu wygraną w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca Polski.
W 1990 r. podpisał kontrakt zawodowy i wziął udział w Mistrzostwach Świata w Japonii. Jesienią tego roku wynikły problemy zdrowotne (arytmia serca), które spowodowały, że musiał zrezygnować ze sportu. Podejrzewano, że przyczyną problemów było nadużywanie środków dopingujących (EPO). Odmiennego zdania jest prof. Romuald Lewicki z Zakładu Medycyny Sportowej WAM w Łodzi, który uważa, że doniesienia na temat EPO są nieprawdziwe. Zawodnik nie miał wrodzonej ani nabytej choroby serca, a arytmia mogła być następstwem nieleczonych infekcji dróg oddechowych.
5 lutego 1994 odbywały się zawody piłki nożnej halowej w Opolu. Joachim Halupczok miał tam wystąpić rekreacyjnie jako bramkarz. W czasie rozgrzewki zasłabł i stracił przytomność. Zmarł w drodze do szpitala. Został pochowany na cmentarzu w Osowcu Śląskim.
Oprac. TK
Wspominali Halupczoka parę dni temu przy okazji prezentacji polskich kolarzy jadących w Tour de Pologne, ktoś się zastanawiał czy Michał Kwiatkowski może mu dorównać :-))) A mnie stryjek kiedyś opowiadał, jak żałował, że nie mógł sobie z Achimem za bardzo pojeździć, bo kiedy Halupczok robił karierę, to stryjek zdaje się swoją już skończył – jest starszy. Nie wiem, czy nie zaczynali w tym samym klubie :-)))
Achim to pseudonim?????
Zdrobnienie. Halupczok miał na imię Joachim
To wiem :) Dlatego się dziwiłem, że ze zdrobnienia robi się pseudonim.
A to rzeczywiście bez sensu z tym pseudonimem :-) Nie zauważyłam tego wcześniej.
Dał nam chwile radości.Dzięki!