Platforma Obywatelska dostała z budżetu 53 mln zł dotacji na działalność partii. Rozputała to na różne przyjemności. Opinia publiczna oburza się, że np. partia Miłości wydała 250 tysięcy złotych – z budżetowych dotacji– na garnitury dla Radka Sikorskiego, sukienki Małgosi Tusk (kościelnej żony premiera), cygara, dyskoteki, wynajęcie boiska do „haratania w gałę” itp. „ważne działania”. Skromne 2,5 tys. z partyjnej kasy zasilanej z naszych podatków PO wydała na wynajęcie nocnego lokalu z tańczącymi nago panienkami. Jak tłumaczył ten ostatni wydatek europoseł Protasiewicz – to młodzież Platformy świętowała zwycięstwo wyborcze. Słusznie! Po kampanii wyborczej w której ciągle oglądali a to Ewę Kopacz, a to Kidawę-Błońską musieli se popatrzeć na jakieś młode ciała bezpretensjonalnie prężące się na rurze.
Z kolei wybrzydzanie, że Radziu Sikorski kupił sobie za budżetową dotację garnitur od Armaniego jest też nieuczciwe. On ma duże wydatki na dwór w którym mieszka, żonę też ma wymagającą bo Anne Applebaum znana amerykańska dziennikarka nie będzie paradować po salonach z mężem odzianym jak łachmyta w jakieś polskie garnitury. Musimy dbać o wizaż naszego reprezentanta – bo jak nas widzą, tak nas piszą. A poza tym jakość! Pamiętajcie: jakość! Wyobraźcie sobie, że nasz Radziu jedzie na jakieś międzynarodowe spotkanie – powiedzmy do Berlina czy Moskwy no tam przychodzi mu klęknąć a to przed Angelą, a to przed Włodimirem. No i teraz gdyby był odziany w jakieś podrzędne wyprodukowane w polskiej szwalni spodnie, to by mu się natychmiast kolana wypchały i jakby potem wyglądał na konferencji prasowej?
A garnitury od Armaniego są wytrzymałe i może nawet klęczeć godzinę i ani śladu.
Na Małgosię Tusk też nie narzekajcie, że za budżetową dotację kieckę kupiła. Ona ma ciężkie życie – ciągle tylko w tej kuchni, więc niech kobita coś ma z tego życia. Bo inaczej będzie Donkowi truła – „Popatrz jak Anka Komorowska się wystroiła, jaka ona piękna! A ja to ciągle tylko jak ta kura domowa!”.
No i Donek będzie miał zły humor i będzie źle rządził. A chyba nie chcecie być źle rządzeni.
No a jak już kieckę za kilka tysięcy to i chyba bieliznę też trzeba do tego dorzucić. Musi to jakoś pasować, a nie – kiecka za 6 tys. a pod spodem – excusez le mot – barchany. Fuj, fuj, na samą myśl robi się niesmaczno! Stanowczo Droga Platformo nie żałuj Małgosi na majtki. Skoro Radek dostał gacie od Armaniego, to Małgosia nie może być gorsza.
Chociaż pewnie Donek tego wszystkiego nie zauważa, bo on ciągle tylko za tą gałą gania, od czego potem lepsze decyzje podejmuje żeby wszystkim żyło się lepiej. W Irlandii – ma się rozumieć.
On chyba w ogóle o tych wszystkich wydatkach na gacie i panienki nie wiedział – Nasz Premier Ukochany – bo jak się tylko otworzy Internet, to zaraz biją po oczach tytuły: „Tusk przeciwko finansowaniu partii z budżetu!”
O – widzicie jak biedny się musi męczyć. Z jednej strony jest przeciwko braniu tej budżetowej forsy wydartej przez skarbówkę różnym biedakom w Polsce, bo przecież to nieuczciwe. I on Nasz Premier Prawdomówny i Uczciwy do bólu o tym wie. Wiec ogłasza głośno, że jest przeciwko. A z drugiej strony musi kupować te wszystkie kiecki dla Małgosi, podpisywać przelewy – jako szef partii – dla Armaniego za garnitury Radka, za cygara, za lokale z panienkami, bo „młodzież Platformy mogła odreagować”. No to chyba sami rozumiecie, że Premier się męczy. Tu głośno woła, że jest przeciwko dotacjom , a tam za cygara płaci. W takim dysonansie poznawczym człowiek długo nie wytrzyma. Co zrobi?
Będzie tak trąbił, że „jest przeciwko”, zgłosi projekt, który oczywiście obalą wspólnie i PiS, i SLD i PSL, bo pozostałe gangi partyjne też są za braniem kasy z budżetu, więc Donek doskonale wie, że może bezpiecznie udawać, że jest przeciw. Kiecka Małgośki ocaleje.
Mnie podoba się to głębokie przekonanie z jakim swoje kłamstwa wygłasza. To na prawdę świetny aktor. Gdyby jeszcze popracował nad tymi rozbieganymi oczami.
Autor: Janusz Sanocki
Dotacja 53 mln zł dla PO.z tego 250 tys.zl na garnitury,2500 zł na wynajecie lokalu rozpustnego. !! Polskie szwalnie wykupili obcy i np. renomowana firma polska „Bielkon” w Bielsku-Białej,szyjąca doskonałe garnitury juz nie istnieje,Straszą tylko pozamykane mury. A kiedys szyte tu garnitury miały metke Armaniego.
Felieton współgra z licznymi tytułami internautów zatroskanych o wygląd pani Małgosi z mężem.
Tytuły np. „Zbieramy ciuchy dla Małgosi Tusk”; „Prawdziwych ” przyjaciół ” poznajemy w biedzie”, „Wyślij paczkę do premiera,”, żA kto pani Tusk kupił sukienke? – Podatnicy” itp. Wypowiedzi premiera,ze jego” Partia Miłości” nie chce dotacji z budzetu państwa jest kolejnym kłamstwem, a rozbiegany wzrok potwierdza nieuczciwe zamiary. A miało być tak pięknie.
Oj tam, oj tam!
Nieładnie jest tak zazdrościc garniturów od Armaniego:(
Zresztą naród zrobił już zrzute i wysłał biedakom paczkę
http://demotywatory.pl/4156489/Donald-dostanie-paczke-z-Niemiec-Jest-garnitur-cygaro-i-kiecka-dla-zony
Jeden z grzechów głównych czyli Zazdrość przemawia.Ale ja nie zazdroszczę tych pięknych sukien ani tez barchanów. Jestem pełna podziwu dla Autora tekstu -mężczyznę, znawce bielizny. Widać,ze zonaty, zapewne dzieciaty, wiec w Dniu Ojca składam najlepsze zyczenia zdrowia,szczęścia też dla Ojców -forumowiczów.-