Putin chciałby aby Rosja, była jednym z państw małego grona, które rozgrywają to co dzieje się na świecie – mówi w rozmowie z Łukaszem Żygadło poseł PiS Witold Waszczykowski, były wiceszef Biura Bezpieczeństwa Narodowego oraz wiceminister spraw zagranicznych.
Poseł PiS pytany o stosunki polsko – rosyjskie odpowiada:
Strona Polska w sposób niekompetentny i naiwny, od lat próbowała wprowadzić politykę pojednania z Rosją. Zakładano, że skoro kiedyś doszło do pojednania francusko – niemieckiego, również teraz, państwo polskie, ale również społeczeństwo, może prowadząc łagodną politykę wycofywania się z konfrontacyjnych działań, doprowadzić do jakiegoś pojednania z Moskwą. To był wielki błąd. Rosja nie traktuje Polski jako równego partnera
Dodatkowo zdaniem Waszczykowskiego Rosja coraz bardziej schodzi z kursu demokratycznego, który zapoczątkował się w tym kraju na początku lat 90 -tych, a wprowadza „dyktaturę prawa”.
Putin chciałby aby Rosja, była jednym z państw małego grona, które rozgrywają to co dzieje się na świecie. Jest to szczególnie trudne, głównie w kontekście współpracy z USA, jednak od lat kraj ten lansuje założenie, że światem powinna zarządzać grupa wiodących państw.
Poseł poproszony o komentarz do kwestii wielkich manewrów rosyjsko – białoruskich, podczas których będzie trenowany atak atomowy na Warszawę, odpowiada:
To wymaga stanowczego protestu, ze strony władz Polskich. Postawa gen. Kozieja jest lekceważąca i nonszalancka. Ktoś powinien odbyć rozmowę z Rosjanami, czy rzeczywiście mają takie zamiary. Nie powinniśmy tego lekceważyć.
– mówi Witold Waszczykowski.
Cały wywiad można przeczytać w najnowszym numerze tygodnika Warszawska Gazeta, który jest do kupienia w salonikach prasowych Kolporter.
lz
„Rosja nie traktuje Polski jako równego partnera”
Może pan Waszczykowski odpowie jak mozna poważnie traktować państwo, które wspiera niedorobionych watażków, wysłanych prosto z Hollywood, a chwilowo pełniących ” głowę państwa” którzy w naiwności swojej wywołują wojnę i oczekują ” bratniej pomocy” ze strony innego mocarstwa, skazując przy tym własnych obywateli na śmierć i cierpienie…
Potrzebna nam była wycieczka do Tibilisi?
Uczmy sie od Orbana, który działa w interesie własnego państwa i jego obywateli.
Podczas gdy nasze orły gardłują na Rosję, Węgry podpisały umowę z Gazpromem w sprawie rurociągu South Stream.
Liczą na tanszy przesył gazu, omijając Ukrainę.
To samo uczyniły Czechy czy Słowacja. Tylko nasi pożal się Boże politycy nie widzą szansy na rozpoczęcie poważnej współpracy gospodarczej…
Wolą zniszczyć kraj, byle tylko nie podpaść dziwnym doradcom z dalekiego kraju:)
Widać to po kolejkach na naszych wschodnich granicach…
Tutaj ma się kończyć imperium uniokratów:))
„Putin chciałby aby Rosja, była jednym z państw małego grona, które rozgrywają to co dzieje się na świecie”
… faktycznie to jest skandal!
Bo światem może rządzić tylko jedno mocarstwo, zza pleców którego wychylają się doradcy innego małego, pierdziaczego państewka:)
Ciekawe też dlaczego nasi przyjaciele zapragnęli ustawić w naszym kraju tzw tarczę antyrakietową?
Kogo w ten sposób chcieli chronić, skazując przy tym nasz kraj na kontruderzenie i zniszczenie?
A cóz to za nonszalancja.
To się nazywa szef Bezpieczeństwa Narodowego!
Ciekawe jakiego państwa?
chyba nie bardzo Polski…
Dziwnie, nie mam zaufania do pana generała Kozieja.Nie wiem, czy to jego postura czy tez nie propolskie zachowanie i nie propolskie wypowiedzi. A manewry są zbędne.Bo i tak wojska nie mamy. A obce wojsko ,nam bezpieczeństwa z całą pewnością – nie zapewni. Ale ingwilacji mozemy sie spodziewać. Nawet w rodzinach. Więc musimy mieć oczy i uszy otwarte.
@Eleonora
Wycieczka do Tibilisi :) brzmi jak jakiś tekst w GW :) „Wycieczka” w której udział wzięli Prezydenci Litwy,Łotwy,Estonii,Ukrainy i Polski była wyrazem sprzeciwu wobec rosyjskiej agresji na Gruzję. Takie dziś czasy,że słabszym się nie pomaga, słabsi nie są warci uwagi i nie zasługują nawet na gest solidarność, a tu POPATRZ jaka niespodzianka i jak szlachetnie zachował się śp. Lech Kaczyński i kilku innych Prezydentów.
Putinowska Rosja nie jest poważnym partnerem do prowadzenia interesów, Polacy przepłacając za rosyjski gaz powinni o tym doskonale wiedzieć. Mocarstwo o którym piszesz, stoi dziś na glinianych nogach, do roku 2020 załamie się rosyjska gospodarka, już dziś nad Rosją wisi widmo recesji i kryzysu jakiego tam dawno nie było, prognozy są ogromnie niekorzystne dla reżimu Putina, dzieła zniszczenia dokona gaz łupkowy oraz gaz z hydratów metanu, to dość długi temat nie chce mi się rozpisywać.
Solidarność jest pożądaną cnotą.
Niech pan nie miesza pojęć
Nim rozpłynie się pan w wymienianiu wszelkich cnót pana prezydenta, proszę wpierw odpowiedzieć:
Co gruzińskie wojska robiły w autonomicznej Osetii?
Dlaczego zginęło tam tylu cywilów?
Żałuję, że pan ( jak mniemam) gorliwy wycieczkowiec na Węgry, nie zauważa drobnego faktu, że Orban jakoś potrafi prowadzić interesy z ” niepowaznym partnerem” – Rosją.
Polecam:
http://marucha.wordpress.com/2012/11/16/orban-gazprom-i-sprawa-polska/
Z tą recesją to pan pojechał!
Recesję to oni mieli za sprawą podobnych do naszych ” demokratów” nasłanych przez przyjaciół z USA:))
„Plan znany jako „500 dni”, był taki sam jak w Polsce – najpierw terapia szokowa dla Rosjan, dla ich całkowitej dezorientacji, a potem pośpieszna prywatyzacja w celu maksymalnej grabieży majątku narodowego. Ten plan miał finansowe wsparcie amerykańskiej agencji rządowej USAID na sumę ponad 350 milionów dolarów. Cieszył się ten plan także najwyższą rekomendacją Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Wiceprezydent USA Al Gore osobiście nadzorował, aby ten plan był wykonany w całości.
Kiedy Rosjanie obudzili się kilka lat później i pozbyli się G. Sorosa i ludzi J. Sachsa, z ich kraju wyciekło już ponad 500 miliardów dolarów gotówki, która została „wyprana” głównie w bankach Nowego Yorku. Całkowicie został zniszczony rynek finansowy i Rosja przestała spłacać zagraniczne pożyczki, ponieważ nagle stała się bankrutem. 66% majątku narodowego znalazło się w rękach sześciu rosyjskich oligarchów, z których pięciu jest pochodzenia żydowskiego. Ponad 15 milionów Rosjan z powodu nagłej biedy i chorób straciło życie.
Można powiedzieć, że spustoszenia były porównywalne do zrzucenia kilkunastu bomb atomowych na Rosję. Spekulant G. Soros w jednym ze swoich wywiadów prasowych powiedział, że byłe Imperium Sowieckie stało sie Imperium Sorosa. Wykupił on po cichu za bezcen perły rosyjskiej gospodarki. Kraj, który przeżył krwawą rewolucję bolszewicką i kosztem ogromnych ofiar ludzkich faktycznie wygrał z Hitlerem II-gą Wojnę Światową, został zdradziecko uderzony nożem w plecy i wił się w konwulsjach. Do czasu kiedy Władimir Putin został premierem Rosji i zatrzymał krwotok nielegalnie wywożonych pieniędzy.
Wielu komentatorów tej niewyobrażalnej afery uważa, że cała akcja bezprzykładnego zubożenia Rosji była zaplanowana, aby raz na zawsze zniszczyć jej potęgę wojskową. Nie bardzo zresztą to się udało, ponieważ zaraz potem ceny ropy i gazu poszły nagle do góry i Rosja tym sposobem zbilansowała swój budżet i uniknęła pułapki zadłużenia zagranicznego, która byłaby wymuszona pożyczkami z Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Polska natomiast gazu i ropy nie miała.
Cały mechanizm tej potwornej grabieży majątku narodowego Rosji szczegółowo opisała amerykańska dziennikarka Anne McMillan w swojej książce „Plaga – jak Ameryka zdradziła Rosję”. Tej książki nigdy nie chciał wydrukować żaden wydawca w USA, a sama A. McMillan od roku 2008 tajemniczo zniknęła z publicznego pola widzenia. Jej arcyciekawa książka, a czyta sie ją jak najlepszy kryminał, zawiera ostrą krytykę niemoralnej polityki zagranicznej USA.”
A gaz łupkowy to pan zobaczy jak świnia niebo:)
Pozdrawiam, proszę nie dyskutować na takim poziomie.
Bo nie wiadomo:
śmiać się czy płakać….
@Eleonora
No mam wrażenie,że prędzej świnia zobaczy niebo niż pani zrozumie o czym piszę, nie chodziło mi o polski gaz łupkowy!! Na całym świecie od Japonii po USA wydobywa się coraz więcej gazu łupkowego, ostatnio udało wydobyć się gaz z hydratów metanu, to wszystko powoduje spadki cen na światowych rynkach, reżim Putina na obniżce TYLKO jednego dolara na baryłce traci 2 mld dolarów. Od lutego cena za baryłkę spadła już o 20 dolarów! i dziś kosztuje ok. 100 dolarów, to wszystko oznacza ogromne straty dla putinowskiej Rosji, która swoje dochody czerpie właśnie z tych surowców i nawet rezerwy złota nie uzupełnią dziury w budżecie, bo złoto też leci na łeb na szyję. Rosyjscy niezależni ekonomiści twierdzą, że katastrofa jest nieunikniona. Nie wiem na jakim poziomie mam z panią dyskutować, bo nie chce mi się ani śmiać ani płakać.
Na łeb, na szyję to lecą papierowe pieniądze, ulokowane w zydowskich bankach.
ostatnia wiadomość: rządy poważnych krajów ( Niemcy, Chiny) powracają do parytetu złota.
I skupują go w całkiem poważnych ilościach, niekiedy z poważną szkodą dla siebie:)
„Ostatnie szokujące informacje, zupełnie przemilczane przez światowe media wskazują, że pewne kręgi w Stanach Zjednoczonych sfałszowały miliony sztabek złota, których wartość ocenia się na zawrotną sumę 600 miliardów dolarów (ang. billion).
Sprawa wyszła na jaw w październiku 2009 roku kiedy to Chiny, zakupiwszy około 5700 sztabek złota, każda o wadze 400 uncji, nabrały podejrzeń co do prawdziwej ich jakości. Po zbadaniu sztabek, które według oficjalnych dokumentów zostały wysłane bezpośrednio z amerykańskiego skarbca złota w Fort Knox (United States Bullion Depository), okazało się, że ich rdzeń wcale nie zawiera złota, lecz w sumie jest to sztaba wolframowa – wolfram jest metalem o wadze niemal równej złotu – jedynie pokryta zewnętrzną warstwą prawdziwego złota. Informację na ten temat przekazał przed kilkoma dniami jeden z największych pakistańskich dzienników Pakistan Daily i choć jest ona niezwykłej wagi, pominięta została przez, tak niby różnorodne, choć w sumie mówiące jednym-słusznym głosem media.”
http://marucha.wordpress.com/2010/03/15/falszywe-zloto-zatruta-ekonomia-efektem-talmudycznej-moralnosci/
Widzą po Cyprze, ile warte są zapewnienia banksterów..
Pan się tak nie zamartwia Putinem
Kiedy on zgłodnieje, my już dawno osiągniemy wieczność…:))
mając taki polityczne orły w zanadrzu…