Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za najlepszy artykuł
Żyjemy w epoce zmasowanego ataku na młodzież. Propaganda jest siana z różnych stron internetowych, jak i ze strony mediów. Wielu nazywa te pokolenie, pokoleniem oszukanym, straconym, czy zgubionym. Ja nazywam je pokoleniem MTV, bowiem cechuje je wielkie zamiłowanie do dyskotek, zabawy, seksu, kosmopolityzmu, narkotyków, alkoholu, a zarazem przewija się brak odpowiedzialności, brak obowiązków, czy brak wyższych wartości. Młodzież łyka te antywartości, bowiem są one promowane przez ich idoli.
Autorytety młodzieży powinny być klarowne – przedstawiać sobą jakieś wyższe wartości, dążenia, czy ideały. Jeśli młodzież żyje życiem swojego idola, to nie ma w tym nic złego. Tak wygląda od zawsze tworzenie własnego życia, że zestawia się je z życiem danego autorytetu. Nawet jednostki wybitne, wyróżniające się w tłumie, powołują się na swoich idoli, jacy niosą swoim zachowaniem wartości ważne dla młodych. Problemem jest to, gdy młodzież za swego idola obiera kogoś, kto nie przedstawia żadnej wyższej wartości moralnej, religijnej, narodowej, czy etycznej. A wybiera sobie te autorytety, z powodu zaniedbań w wychowaniu w szkole i w rodzinie. Jeśli więc, według zasady: pokaż mi swoich idoli, a powiem ci, kim jesteś; widzimy obecnie na ulicach to, jak głupie potrafią być dzisiejsze „autorytety”, warto coś z tym zrobić. Dlatego potrzebna i niezbędnie konieczna jest reforma systemu edukacji w szkołach. Nauczenie młodzieży – także przez rodziców – jakie wartości powinny wyróżniać ich idoli. Nazywa się to obiegowo „wychowaniem patriotycznym”, ale można też je nazwać „wychowaniem klasycznym”, czy „katolickim”. Najwyższym idolem, jaki powinien być na liście młodego człowieka, powinien być Jezus Chrystus. Nie żaden John Lennon, który ćpając w ferworze własnego zagubienia emocjonalnego, negował wszelkie wartości. Nie Lady Gaga, która otwarcie promuje new age, rozbieranie się, puszczanie, czy aborcję. Najwyższym idolem winien być Jezus. A jako, że człowiek powinien odchodzić od samohipokryzji, oraz podziału wewnętrznego, reszta idoli powinna stać (co najmniej) w korelacji z ideami katolickimi. Katolik, który za pierwszego idola obiera Chrystusa, nie ma prawa brać za ideały dalsze satanistów, czy pogańskich piewców New Age. Obowiązek wychowania patriotyczno katolickiego, jaki spoczywa na barkach szkół i rodziców, jest obowiązkiem dziedzicznym. Każde pokolenie ma ten obowiązek. Bo jak pisał Zamoyski: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie.”
Przez lata w systemie edukacyjnym, oraz wychowawczym rodziców, zatraciła się konwencja, by uczyć młodych w duchu szacunku do bohaterów narodowych. Nie przytacza się już historii Pileckiego, Inki, czy ruchów nacjonalistycznych przedwojennych i powojennych Żołnierzy Wyklętych. Omija się te wartościowe postaci, zarazem dając pozwolenie na to, by młodzież mieliła sobie mózgi MTV, Bravo Girl, Cosmopolitanem, czy Vivą. Takie niedopracowanie, wsparte też obojętnością na deprawowanie młodzieży, kończy się zaś na stworzeniu pokolenia bezideowego, hedonistycznego, ironicznego. Konieczna jest więc praca od podstaw.
Autor: Maciej Kałek
Mam dobry tekst o TVN, ale idealnie pasuje on także do MTV, VIVY, brawo girl czy innych dziwadeł wspak-kulturowych.
TVN przygotowuje stopniowo swoich widzów do przyjęcia zachodnich ‘standardów’ medialnych. Za kilka lat, gdy widzowie przyzwyczają się do bur..lu w Top Model, zaczną pojawiać się znacznie bardziej upokarzające i perwersyjne programy. Teraz na razie niektórym może to się nie podobać i bulwersować, ale po protestach i krytyce przyjdzie czas po prostu na obojętność. I ta obojętność, spowodowana przyzwyczajeniem, jest najbardziej niszczycielska, bo wiąże się ze stagnacją i przyjmowaniem wszystkiego, jak leci. Na tę obojętność, która niszczy granice, oni właśnie liczą. W końcu jest to normalna reakcja na długotrwałe pranie mózgów, a raczej ODMÓŻDŻANIE. Prawo psychologii. A wtedy widzowie dostaną postępowość, nowoczesność i liberalizm a’la Zachód w postaci wartości chorych, zwyrodnionych i skrzywionych, tłumaczonych oddalaniem się od ‘średniowiecza’ i ‘zaściankowości’.
Czyli zostanie im zaserwowane to, co już zostało wprowadzone do zdemoralizowanych dziś społeczeństw zachodniej Europy i USA: nadmierne epatowanie golizną, prostactwo i margines społeczny rodem z Jerry’ego Springer show (Rozmowy w Toku to na razie wersja light, ale jest jeszcze wiele znacznie gorszych i ostrzejszych młodocianych ladacznic, przestępców i zdemoralizowanych kreatur do pokazania), nic nie wnoszące w życie – teraz na siłę promowane – tematy typu moda i kuchnia (na którą zresztą stać tylko salonowe elity, bo ludzie żyjący dziś za 1200 zł gotują normalne obiady złożone z ziemniaków i mielonego i nie wydziwiają), chora swoboda obyczajów i chora tolerancja, komercjalizacja życia, konsumpcyjne do niego podejście, zero głębszych myśli czy hamulców i tak dalej… Tylko seks, przyjemność, wolność ponad wszystko i zasada „róbta co chceta” w imię tej źle pojmowanej wolności.
Młodszym pokoleniom będzie się to podobać, bo niższy poziom zawsze łatwiej jest przyswajany, bo wymaga mniejszego wysiłku intelektualnego, bo przyjemniej się ogląda. A i będzie co obejrzeć, choć w rzeczywistości będzie to jedynie ubóstwo intelektualne i moralne, tyle że zgrabnie przemycone i ładnie zakamuflowane dzięki profesjonalnemu stwarzaniu atmosfery ‘obycia’, salonów, klasy, nowoczesności, inteligenckiego stylu życia. Kolejne pokolenia przyzwyczają się do niskiego poziomu, bo będą na tym wychowywane i tym samym coś „na poziomie” będzie je zwyczajnie nudzić.
A społeczeństwo karmione papką staje się słabe, ogłupione, infantylne, naiwne, bez perspektyw i szans na rozwój, przestaje dostrzegać ważne rzeczy a tym bardziej interesować się nimi. A to niektórym jest na rękę, np. władzy i sprzymierzonym z nimi mediami (ktoś jeszcze wierzy, że media są niezależne i przekazują prawdę?). Śmiejemy się z głupoty, tępoty i niedouczenia Amerykanów, a oni tak właśnie zaczynali – promowaniem chorej popkultury i źle pojmowanego liberalizmu i swobody obyczajów.
@z Niemodlina. Tak.Jest przyzwyczajanie młodego pokolenia aby z rozumu nie korzystałego.Aby skupiło się na roli jaką odgrywa zakryta część ciała,w złym tego słowa znaczeniu.I tak pomalutku,po cichutku a czasem bardzo głośno – Rozum mamy w zakrytej częsci.Więc nie dajmy się zwariować, Człowiek jest stworzony dla drugiego człowieka jako dobra całosc i tylko prawidłowe wychowanie uchroni od nieszczęść,które błędne rozumowanie i złe uczynki przynoszą.Cóż-zgadzam się z Twoimi przykładami.
Można powiedzieć ,że komunistyczna propaganda…. ale nawet komuchy w imię tej swojej propagandy pielęgnowali jakieś wartości ,które dzisiaj dla świń z koryta Rudego są zakazane. Eurozjeby w TVN pokazuką w „wolnej Polsce” oszczersze relacje z Marszu Niepodległosci i pomijają to ,czym szczycił się również towarzysz Gomułka ze swoją sworą. Nie ironia???
http://www.youtube.com/watch?v=O-E4gtrd7GY
@ z Niemodlina. Brawo.Trafnie napisany tekst. Jaka jest „Polska” mlodziez to my tu (zza wody) widzimy. W kazdej dyskusji zaczynaja od my wiemy na czym…Ale kiedy pytamy o konkrety,czy czytal ksiazke tegoa tego Autora Szybko zmieniaja temat rozmowy. Prosze sie nie obrazic.
To sa osobnicy,ktorzy maja wyprane mozgi. Zachod juz to zrozumial.
Polonus
co za brednie, nie ma zgody na to żeby ktokolwiek dyktował mi co jest słuszne dla mnie i dla moich dzieci, nie ważne czy jakiś lewak, kapucyn, kleryk czy inny politykier rządny władzy i pieniędzy z państwowej kiesy. Obywatel sam określa kogo szanować będą jego dzieci i on sam. Jeśli ktoś jest debilem to pozwoli swoim potomkom słuchać gagi, Cobaina czy innego Dżakosona a potem dzieci naszczają mu na grób, jego prawo i wolny wybór!
@kominiarz .Dzieki za filmik.Ale piękna młodzież polska.Jakie Wojsko postawne?A gdzie dzisiaj mamy Wojsko.Aż strach pomyśleć.Twoje spostrzeżenia – jakże trafne.
@P.Minarchist. Zgadzam się, ale pod warunkiem,że dzieci mają Rodzica z kręgosłupem,takim jak Ty. W przeciwnym razie,dzieci będą umysłowo wykoślawione.
Tak młodzieńcze masz rację – co do wychowania !
Od szacunku do pracowników fizycznych trzeba zacząć !
Szacunek do osób kalekich także !
JKM nie może być autorytetem dla mądrej młodzieży !
Ech, ile razy pisałem, że to nie jest mój autorytet..? Czy w Polsce rzeczywiście każdy, kto jest za kapitalizmem, musi z gruntu rzeczy być przypisywany do Korwiniady..? Pisałem o tym, że nie zgadzam się z Korwinem w wielu rzeczach. Mało tego – pisałem to w felietonie, a nie w komentarzu. Czemu więc wciąż wyskakują ludzie, którzy atakując Korwina przez moją osobę, oczyszczają socjalizm i Kaczyńskiego ( nie mówię akurat o Panu, Panie Antoni, ale ogólnie). Więc już na koniec tej konwersacji (dość mam tłumaczenia w kom. tego) powiem raz i dobitnie: Kapitalizm – tak, Socjalizm – nie, Korwin – ma punkty dobre i złe, ale nie jest autorytetem, Kaczyński – to samo, co Korwin. Kropka.
TAK DLA NORMALNEGO KAPITALIZMU – NIE TEGO CO OBECNIE OD LAT KILKUNASTU DZIEJE SIĘ W POLSCE – WYZYSK I PIRAMIDA KAPITALIZMU aka KAPITALIZM KORPORACYJNY ETC.
@Nocturno19
CO KACZYŃSKI MA WSÓLNEGO Z SOCJALIZMEM ? – TO ŻE KTOŚ MA SZACUNEK DO PRACOWNIKA FIZYCZNEGO TO RZECZ NORMALNA, A NIE SOCJALIZM ! ! !
KTOŚ KTO NIE SZANUJE PRACOWNIKÓW NIGDY NIE POWINIEN BYĆ W POLITYCE, BYĆ PRYWACIARZEM ETC. NIESTETY POdniesione RĘCE ZA WYŻSZYM WIEKIEM EMERYTALNYM MÓWIĄ SAME ZA SIEBIE
DOBRZE ŻE SĄ JESZCZE LUDZIE KTÓRZY PISZĄ DONOSY DO INSPEKCJI PRACY – OBY WIĘCEJ MŁODYCH TO ROBIŁO ! ! !
TYLKO JKM WYZYWA WSZYSTKICH OD SOCJALISTÓW