Kartka z kalendarza: dziś mija 71. rocznica powstania Armii Krajowej

Niezależna Gazeta Obywatelska6

Armia-Krajowa_ZWZDnia 14 lutego 1942 r. na mocy rozkazu gen. Władysława Sikorskiego, Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych Związek Walki Zbrojnej przekształcono w Armię Krajową. ZWZ była początkowo krajową organizacją konspiracyjną podległą rządowi polskiemu w Paryżu. Na jej czele stał jako jej Komendant Główny gen. „Józef Godziemba” Kazimierz Sosnkowski, który po kampanii wrześniowej przedostał się do Paryża. Podlegali mu komendanci Obszarów w okupowanym kraju. Po upadku Francji, Komenda Główna ZWZ podlegała rządowi RP w Londynie uzyskując większą samodzielność w kierowaniu całością życia Podziemnej Polski. AK była zakonspirowaną siłą zbrojna polskiego podziemia, działającą pod okupacją niemiecką państwa polskiego i sowiecką w granicach sprzed 1 września 1939 r. oraz poza nimi. Była najsilniejszą i najlepiej zorganizowaną armią podziemną z działających w tamtym czasie w Europie.

ZWZ był – tak samo jak później Armia Krajowa – podziemną armią Podziemnego Państwa Polskiego, krajowym odpowiednikiem działających otwarcie polskich sił zbrojnych na uchodźstwie. Wszystkie podstawowe struktury ZWZ-AK powstały w okresie zetwuzetowskim. Kolejnymi dowódcami AK byli: gen. Stefan Rowecki „Grot”, gen. Tadeusz Komorowski „Bór”, gen. Leopold Okulicki „Niedźwiadek”. Organem dowodzenia AK była Komenda Główna, która dzieliła się na wydziały ściśle wojskowe oraz komórki specjalne, jak Biuro Informacji i Propagandy (BIP), Kierownictwo Dywersji (Kedyw) i inne. AK powołała wojskowe sądy specjalne dla sądzenia osób popełniających przestępstwa: zdrady, szpiegostwa, denuncjacji, prześladowania ludności polskiej i czyny godzące w bezpieczeństwo AK. Struktura terytorialna AK opierała się na podziale na: wielkie obszary (odpowiednik regionów), w ramach których działały okręgi (odpowiednik województw), które były podzielone na obwody (odpowiednik powiatów). Na czele jednostek terytorialnych AK stali komendanci. Wraz z rozwojem organizacyjnym ZWZ-AK, struktura podziemnej armii była doskonalona i dostosowywana do zmieniającej się sytuacji. Pod koniec okupacji AK liczyła ok. 250 tys. oficerów, podoficerów i żołnierzy. Komenda Główna AK ni zdołała scalić wszystkich organizacji wojskowych działających w kraju i uznających zwierzchnictwo rządu w Londynie. Poza AK działały m.in. Narodowe Siły Zbrojne – organizacja o radykalnie antykomunistycznym obliczu.

Rota przysięgi Armii Krajowej:

W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej kładę swe ręce na ten Święty Krzyż, znak Męki i Zbawienia, i przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił – aż do ofiary życia mego.

Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz wyznaczonemu przezeń Dowódcy Armii Krajowej będę bezwzględnie posłuszny, a tajemnicy niezłomnie dochowam, cokolwiek by mnie spotkać miało. Tak mi dopomóż Bóg.

  1. | ID: 8f9e6de6 | #1

    Piękna Rota Przysięgi Armii Krajowej.Posłuszeństwo, wierność,dochowanie tajemnicy,honor to jej główna treść.Wszystko pod hasłem: Tak mi dopomóż Bóg.!

  2. kominiarz
    | ID: 546d5aa4 | #2

    No a jak mają się do tych pięknych niewątpliwie ideii Armii Krajowej Narodowe Siły Zbrojne? Drugie co do wielkości siły niepodległosciowego podziemia zbrojnego, które przez wielu są pomijane i najchętniej nie mówiono by o nich wogóle? Siły polskiego oreża ,które jako jedyne oceniły trafnie ówczesną sytuację ,a tak zacięcie atakowane przez niektórych AK do późnych lat już w wolnej polsce. Narodowe Siły Zbrojne ,które jako jedyna formacja polskiego podziemia, nie doczekały się pełnej rehabilitacji po roku 1989 ?

    http://www.youtube.com/watch?v=aWAiIShxHPc

  3. | ID: 41ba3383 | #3

    @ kominiarz!Dzieki za link.

  4. kominiarz
    | ID: 546d5aa4 | #4

    Bardzo proszę. Tym razem dosyć długi wykład ,ale jeśli ktoś lubi słuchać Leszka Żebrowskiego ,to warto. Ja lubię ,bo jakoś dziwnie to co słucham pokrywa się z tym co myślę. Co do AK ,to nie zamierzam jej tutaj (przynajmniej na forum) krytykować ,bo szanuję jej dorobek w walkę o niepodległość ,rozumiem jej trudną sytuację i często związane ręce. Jednak jej niektórzy dowódcy nie zawsze zachowali się zbyt ładnie w stosunku do innych ugrupowań podziemia. Zwłaszcza wobec mjr.Józefa Kurasia „Ognia” i to nie tylko w tamtych czasach ,ale i nam współczesnych. Pozdrawiam.

  5. Anonim
  6. kominiarz
    | ID: 546d5aa4 | #6

    Chcąc obejrzeć spektakl TV o „Ince” natrafiłem na coś takiego o AK…. : http://www.youtube.com/watch?v=d_BWHvR4eQk Warto obejrzeć i posłuchać. Chociażby dlatego ,żeby przekonać się jak działa machina zohydzania do Polski i Polaków. Litwinów jeszcze można zrozumieć ,bo nie mają obowiązku nas kochać, chociaż i tak jest to nieładne… Nie rozumiem tylko jednego – kim są i dlaczego to robią niektórzy „Polacy”? Nie da się na to jednoznacznie odpowiedzieć , ale jest tylko jedno słowo cisnące się na usta: świnie! (bardzo delikatnie powiedziane). Nie ma nic gorszego nad to ,co robią swojemu państwu po tym jak szkalują nas po kolei Niemcy ,Żydzi ,teraz Litwini. Obcych można zrozumieć i zacisnąć pięści ,ale nie tych szubrawców od „Pokłosia” itp. Tych należy „wieszać” jak liście na drzewach. Piętnować publicznie za każde obelżywe słowo dotyczące Polski napisane w polskiej prasie ,na polskich stronach www. Dosyć artykułów opluwających polskość i dążenie Polaków do wolności. Po tym szkalującym litewskim filmie tylko patrzeć jak temat podchwyci „znawca historii” Karbowiak. Ten, to jest gorszy od UB-eka Wałacha, bo tamten to przynajmniej się nie maskował i jechał bez pardonu. Nasz „znawca” najpierw ładnie głaszcze po główce swoim „obiektywizmem” , a potem podrzyna gardło. Zawsze z czymś wypali ,że rzygać się chce na tą jego historię. Czym różni się od szubrawców bezczeszczących pomnik Danuty Siedzikówny „Inki” ? Mało mu ,że przez dziesięciolecia polskie niepodległościowe podziemie zbrojne było opluwane i musi to robić nadal? O pomstę do nieba wołają posty na forum Wirtualnej Polski czy Onetu. Wystarczy poczytać ,co piszą polscy „patrioci” pod art dot. zniszczenia pomnika „Inki”. Dlaczego dopuszcza się do wstawiania takich tekstów? Dlaczego pozwala się Karbowiakowi do opluwania bohaterów na stronie NGO? Wam wszystkim szubrawcy odpowiadam ostatnimi słowami Jana Pietrzaka : http://www.youtube.com/watch?v=igftCq_A_iQ

Komentarze są zamknięte