Podczas dzisiejszej konferencji prasowej kandydat PiS na premiera rządu technicznego prof. Piotr Gliński poinformował, iż profesorowie Krzysztof Rybiński i Witold Modzelewski zostali członkami zespołu ekspertów.
Takie nazwiska rzeczywiście robią wrażanie, a dodając do tej mieszanki styl prowadzenia polityki przez prof. Glińskiego, widzimy zapowiedź naprawdę ciekawiej inicjatywy. Szkoda tylko, że tak mało realnej w obecnej sytuacji.
Jednak to nie koniec. Po ewentualnym negatywnym głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, PiS przygotowało cały pakiet zajęć dla prof. Glińskiego. Według nieoficjalnych źródeł, profesor jest szykowany do roli kandydata w najbliższych wyborach prezydenckich. Jeżeli informacje znajdą swoje oficjalne potwierdzenie, dojdzie do bardzo ciekawej sytuacji.
Czy Jarosław Kaczyński będzie w stanie zrezygnować z kandydowania na urząd prezydenta? Może już nie ma sił, chce się zdystansować, być ikoną, rządzącą z drugiego fotela?
Podobno Gliński już wykonuje pierwsze zabiegi. Jeździ po kraju, szukając poparcie i zdobywając zaufanie lokalnych działaczy partii.
Ciekawe, co z tego wszystkie będzie.
autor: Łukasz Żygadło
Bardzo dobrych doradców profesor Gliński dobrał.To praktycy,nie teoretycy.Życzę,żeby się udało dokonać zmiany w naszym nieszczęśliwym kraju.
@Irena
Tak dobrych, ale żeby czasem w prywate nie szli i kradzieji z Lewiatanu nie brali do debat !
@Jarek Toporowski ! Tez słusznie myslisz. Ci doradcy, to warszawka i tutaj trudno byc pewnym.
Ale nadzieje musimy mieć.