– W świetle decyzji Benedykta, JP II skarlał, gdyż jawi się jako człowiek ceniący ponad wszystko władzę i kurczowo się jej trzymający. Postanowienie JPII o trwaniu do śmierci na Piotrowym stolcu i publicznym konaniu wygląda jeszcze gorzej w świetle ocen zapowiedzianej abdykacji Benedykta – napisała dziś na swoim blogu w Onecie europosłanka Joanna Senyszyn (SLD).
Senyszyn prowadzi stałą rubrykę w antyklerykalnym tygodniku „Fakty i Mity”, pt. „Katedra Profesor Joanny S.”. Od połowy lat 70. do rozwiązania była członkinią PZPR.
Używając w swoim tekście określenia „stolec” posłanka w umyślny sposób używa synonimu ekskrementów – odpadowych produktów procesu trawienia. Jako przedstawicielce partii komunistycznej z czasów „pochodów z gołąbkami pokoju” … nie trzeba pani przypominać wzorców rodem z Kremla. Przyspawani do stolca I sekretarze KC KPZR trwali na posterunku walki z Kościołem katolickim aż do upadku ZSRR. Pozostawili w krajach „demokracji ludowej” swoich wiernych osieroconych poddanych. Dziś nieformalna „świecka religia im. Marksa, Lenina i Stalina” powinna nominować poseł Sojuszu do pełnienia funkcji biskupki lub papieżki na jakimś wyższym europejskim stolcu.
Sama Senyszyn powinna też uruchomić jakiś satyryczno-religijny show w prywatnej telewizji wraz z Januszem Palikotem. Z heterofobami i przy wsparciu posłów Biedronia i Grodzkiej na 100 procent mogłaby głosić swoje przesłania religijno-poznawcze.
Śmiało pani poseł … 1000 osób i odpis podatkowy dla wyznawców świeckiej religii pewny. Niech skonam … jeśli kłamię!
(PAC), Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej
Od komunistów bardziej brzydzę się tylko jednym… Antyklerykalnymi feministkami aparatczykami komunistycznych władz :/ Precz z nią
Jak jest prawnik w rodzinie,to i bieda ominie,A i bohaterka artykułu ,z wysoka emerytura po nieboszce PZPR, pisze na blogu co chce nie oszczędzając nikogo. Wprawdzie, .Jest demokracja. Religijno satyryczny show w jej wydaniu z ludzmi o innej orientacji seksualnej byłby zapewne nie powtarzalny, ale nie zachecam do jego oglądania, jezeli sie pojawi jej kość ogonowa.A tak szczerze,to artykuł miałki.
Szanowny autorze. Trzeba się doedukować. Stolec to za Słownikiem Języka Polskiego:
dawniej: tron monarchy lub biskupa, w przenośni: władza królewska lub biskupia