Niemieckim linią lotniczym OLT Express grozi niewypłacalność, a następnym krokiem będzie złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości- powiedział rzecznik przewoźnika Matthias Burkard. Wszystkie zaplanowane na poniedziałek loty zostały odwołane.
Ostfriesische Lufttransport GmbH (OLT) jest jedną z najstarszych niemieckich linii lotniczych. Flota przewoźnika składała się ostatnio z 15 samolotów, obsługujących lotniska w Bremie, Dreźnie, Saarbruecken, Muensterze i Karlsruhe/Baden-Baden.
Firma przeżywała ostatnio poważne kłopoty finansowe. Pod koniec ubiegłego roku OLT straciły dwa duże zamówienia. Kierownictwo firmy opracowało program restrukturyzacji, który został jednak obecnie odrzucony przez ostatniego właściciela – firmę z Holandii.
Jak pisze agencja dpa, nie wiadomo, czy pasażerowie otrzymają zwrot pieniędzy za bilety i co stanie się liczącą około 500 osób załogą. „Obecnie odbywa się narada kryzysowa” – powiedział Burkard.
Linie OTL zostały założone w 1958 roku w Emden, ostatnio siedziba spółki znajdowała się w Bremie. W 2011 roku przejęła je polska grupa kapitałowa Amber Gold z Gdańska, która w lipcu zawiesiła loty i ogłosiła upadłość.
We wrześniu niemieckiego przewoźnika przejął holenderski inwestor Panta Holdings. Do końca ubiegłego roku linie OLT szybko się rozwijały, przejmując spółkę Contact Air ze Stuttgartu i powiększając liczbę połączeń.
SI, lz
Kto by pomyślał! Jak Holendrzy przejmowali niemiecki OLT wszyscy sądzili, iż to początek złotych czasów dla przewoźnika. Nikt by nie przypuszczał takiego finiszu.
Oj bankruty,oj bankruty A ich „cudowny finisz” to zasługa.Amber Gold i Michałka. Naprawde przystojny Michałek = Plajta.