Polityczne i tylko polityczne korzyści- taki jest i będzie efekt braku obecności premiera Donalda Tuska na szczycie ekonomicznym w Davos. Kolejny raz widać jak na dłoni jakie są priorytety tego rządu: statystyki, poparcie, wizerunek.
Premier nie pojechał na szczyt, bo musi bronić w sejmowej debacie ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Głosowanie nad wotum zaufania dla ministra zgłosił klub PiS, a poprzeć wniosek mają klubu SLD, SP i Ruchu Palikota.
Jan Bury z PSL oświadczył, że jego klub zagłosuje przeciw odwołaniu ministra, gdyż ma zaufanie do jego działań, jednak premier nie jest pewny wyniku. Najprawdopodobniej dlatego został w kraju. Musi osobiście dopilnować aby jego partia zagłosowała jednomyślnie.
Daje to dużo do myślenia, ponieważ albo Arłukowicz ma kiepskie notowania w samej PO, albo też premier obawia się jak zagłosuje prawa strona jego partii, która bardzo chętnie odwoła lewicowego ministra, popierającego in- vitro oraz inne podobne zabiegi.
Widać również, że PO nie jest wielkim monolitem, tylko coraz bardziej chwiejną partią w której nikt nikomu nie ufa, co nie wróży dobrze na przyszłość. Jeżeli ktoś wyłamie się podczas najbliższych głosowań, będziemy widzieć jak bardzo partia jest podzielona. Jeżeli nie w kwestii ministra, to choćby podczas głosowania o związkach partnerskich lub innych obyczajowych sprawach.
Na ochronie ministra zyska oczywiście on sam, jednak stracą obywatele. Wiele ważnych rozmów inwestycyjnych może ominąć nasz kraj w imię walki o poparcie, słupki i wizerunek. Widać co jest najważniejsze dla premiera.
autor: Łukasz Żygadło
A może p.Tusk Nie został zaproszony??Wcale bym się nie zdziwiła.Nasz kraj,pod jego rządami został sprowadzony do parteru.Niewiele juz mamy majątku,którym by obce państwa były zainteresowane w ramach szumnej prywatyzacji.Jesteśmy” Nikim”,Niestety. Tylko odwołanie tego rządu nas uratuje od upadłości. A może ma zamiar podać się do dymisji?? Dał by Bóg!!!!!
Niech ta POstkomuna się rozpadnie od wewnątrz -bo nie mam zamiaru patrzeć na Konia Giertycha POd skrzydłami PZPO
„Widać również, że PO nie jest wielkim monolitem, tylko coraz bardziej chwiejną partią w której nikt nikomu nie ufa, co nie wróży dobrze na przyszłość. Jeżeli ktoś wyłamie się podczas najbliższych głosowań, będziemy widzieć jak bardzo partia jest podzielona”
Nie jest monolitem i jest podzielona wewnątzrz -ale za dużo mają do stracenia – i w głosowaniach będzie dyscyplina partyjna.
Pamiętaj że w całej Polsce (z ramienia kolesiostwa PO) dziesiątki tysięcy ludzi pracuje w spółkach skarbu państwa ,urzędach . Daj Panie Boże przedterminowe wybory (czego oni się oczywiście boją) Dzisiaj Polacy bardzo dobrze jeszcze pamiętają wiek emerytlany (rozmawiam z ludźmi i wiem) ale niewiadomo jak będzie za 2 lata.
ZŁODZIEJE
http://fakty.interia.pl/polska/news/gras-o-nagrodach-dla-prezydium-sejmu-to-nie-przysparza-nam,1886341
Rudy jest chory ;) http://fakty.interia.pl/polska/news/premier-donald-tusk-w-szpitalu,1886425
http://www.dailymotion.com/video/xsmmks_biaye-miasteczko_lifestyle