Kibice na Jasnej Górze uczcili również pamięć Powstańców Styczniowych

Redaktor Obywatelski1

5 stycznia 2013 roku klasztor Ojców Paulinów na Jasnej Górze stał się obiektem oblężenia. Tym razem jednak nie przez Szwedów, a przez hordy bandytów, bandziorów, faszystów, hultajów, chuliganów etc. (co przeczytasz jutro na onecie czy innej gazecie). czyli krótko mówiąc prawdopodobnie przez takich samych jak Ty czytający tę relację kolego/koleżanko kibiców.  Była to piąta jubileuszowa pielgrzymka i tak jak przed rokiem postanowiliśmy, że pod Jasną Górą nie może nas zabraknąć.

[…] Pielgrzymka była wspólnym pomysłem legendarnego, nieżyjącego już kibica gdańskiej Lechii Tomasza Duffka oraz księdza Jarosława Wąsowicza, który podczas dzisiejszej homilii mówił między innymi:

„Tegorocznym pielgrzymkom towarzyszy hasło Jana Pawła II „Tu zawsze byliśmy wolni”. Żyjemy w czasach, kiedy wolność jest ograniczana, zwłaszcza tym ludziom, którzy pielęgnują patriotyzm i katolicyzm. Wśród nich są kibice, którzy płacą kary i są skazywani na więzienie nie za chuligaństwo, bo dzisiaj dzięki staraniom kibiców jest ono marginalne, ale za niezależne myślenie i za demonstrowanie swoich patriotycznych poglądów”

Po Mszy św. odbył się wykład prof. Wojciecha Polaka połączony z promocją jego najnowszej książki „Patriotyzm dnia dzisiejszego”. Po nim miał się odbyć przedpremierowy pokaz filmu Mariusza Pilisa pod tytułem „Bunt stadionów”. Jednak ze względu na problemy techniczne, bo chęci autorowi nie można odmówić – składał film do 5 rano, się nie odbył. Chociaż pierwsze paręnaście minut, które udało nam się obejrzeć trzykrotnie zapowiada naprawdę ciekawą produkcję. Jak żartowała większość zgromadzonych, nie ma czego żałować, gdyż pewnie za jakieś trzy miesiące będzie można gotowy film nabyć z Gazetą Polską, bo na to, że wyemitują go w telewizji nikt się nie łudzi. Można było kupić z dedykacją książki profesora Polaka, księdza Isakowicza-Zaleskiego, który był jednym z prowadzących mszę, a jest proboszczem parafii Ormiańskokatolickiej w Gliwicach (Armenia, Gliwice czy Wam też się coś małego, wrednego z tym kojarzy ??), chłopaki ze Stowarzyszenia Unii Leszno rozdawali za darmo płyty z koncertu internowanych Solidarności „Głogów 1982″ (ZA DARMO !!!! Tłumaczę młodszym – nie trzeba było za to płacić). Tylko się cieszyć i dziękować Bogu, że w tym kraju są jeszcze tacy, którzy potrafią wyłożyć swoje pieniądze i zrobić coś dla idei – ogromny szacunek chłopaki pisząc tą relację płyta leci w tle… Po strawie dla ducha i umysłu nadszedł czas na to co misie… nie ta bajka… co kibole lubią najbardziej, a więc odpalanie zakazanych „świeczek” (przypominam hasło tegorocznej pielgrzymki: „Tu zawsze byliśmy wolni”).

Część pielgrzymki (głównie Legia) zeszła na  błonia, reszta została na murach klasztoru, które to mury i płoty przyozdobiły flagi. Odpalenie świeczek (miało być ich 150 – na rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego, ale było znacznie więcej), miało zostać poprzedzone rozwinięciem na murach sporego transparentu, który na wspomnianym wcześniej wietrze płatał figle i nie chciał normalnie zawisnąć. Zabawy z transparentem trwały dobre dwadzieścia minut, bo gdy udało się spacyfikować początek do góry wędrował jego koniec, gdy koniec nagle wybrzuszał się środek itd. Ale skoro nie złamali nas komuniści, tuskiści, pzpniści, milicjaniści to i transparent nie da nam rady. Nie chciał wisieć po dobroci to z przywiązanymi plecakami zawisnąć musiał, co udokumentowane zostało na zdjęciach. Jak już zawisł (szkoda, że tylko transparent bo propozycję pojawiały się różne, no ale zima chociaż słaba w tym roku to liści na drzewach i tak nie ma za dużo) to po odliczaniu od 10 Jasna Góra rozbłysła światłem rac, wszyscy zebrani odśpiewali hymn, po hymnie nie mogło braknąć antykomunistycznych i kibicowskich przyśpiewek z pozdrowieniami dla jaśnie nam panującego premiera łącznie. Całość musiała się podobać i robić wrażenie, bo oprócz zgromadzonych i zaprzyjaźnionych mediów, zdjęcia robili także przedstawiciele niezidentyfikowanej bliżej redakcji zaczynającej się na litery PO…. w srebrno niebieskim samochodzie transmisyjnym, w sumie wszyscy byli ubrani na czarno lub niebiesko. Bardziej obeznani w świecie mass-mediów czytelnicy na pewno od razu będą wiedzieć o kogo chodzi. Ja przepraszam, nie oglądam telewizji i nie znam się, do tego nie dowidzę na odległość, ale dla ułatwienia dodam, że bardzo dużo ich było też na ostatnim Marszu Niepodległości.

Fragmenty relacji kibica Piasta Gliwice. Całość: tutaj.

Znakomite kazanie ks. Jarosława Wąsowicza na stronie Gliwickiego Klubu Frondy.

oprac: ŁŻ

za: zatorze.gliwice.pl

  1. kajtek
    | ID: 8b4d60fd | #1

    No i co wychodzi szydło z worka? NGO dla kogo pracuje , że kasuje wypowiedzi nie na reke xxx.? To samo z młodym Narybkiem ..pod szczególna ochroną. To tzw Substancja do Zachowania. Mówił nam o tym pewien Lotnik wyzwolony jako młody chłopak z obozu przez Amerykanów…. to tam była Brygada szukająca Tej Substancji do odtworzenia populacji…

Komentarze są zamknięte