Odwołanie szefa ABW wywołało wiele emocji, zarówno w opinii publicznej, jak również w opozycji i koalicji. Powstała ciekawa szopka specjalna. W Opolu natomiast… cóż wiele pisać, wystarczy spojrzeć. Emocje osiągają swoją szczytową skalę.
Z Opola
Zamknijcie proszę oczy… Co widzicie? Jeżeli wyobrażacie sobie coś, to widzicie swoje marzenia, jednak jeżeli nic sobie nie wyobrażacie, to widzicie zapewne ciemność. Tyle można napisać o Opolu w tym tygodniu.
Mam średnią ochotę piać o parkingu podziemnym, budzącej emocje fontannie czy innych duperelach, którymi zajmują się gazety codzienne. Oczywiście, żeby było jasne- bardzo dobrze, że media regionalne zajmują się lokalnymi sprawami, wszak od tego są.
Jednak pozostawiam NTO, 24opole.pl oraz GW Opole miejsce do popisu w tym temacie. Walczcie dzielnie, a my robimy swoje.
Niech będzie jasne- za obecny stan rzeczy obwiniam naszych lokalnych polityków-urzędników, którzy zamiast ambitnie podchodzić do tematu polityki lokalnej, wykonują robotę papierkową.
Z Kraju
Premier Tusk odwołał szefa ABW, generała Krzysztofa Bondaryka, który złożył na biurko szefa rządu swoją dymisję. Uważam, że dobrze się stało, a owa zmiana przysłuży się polskim służbą, a z pewnością uwolni je z rąk typowego działacza PO, jakim był Bondaryk.
Mało kto pamięta, że prezydent Lech Kaczyński nie chciał podpisać nominacji Bondaryka w 2007 roku, ponieważ ten, był podejrzewany o udział w gangu handlującym danymi osobowymi… Cóż, jaki kraj, takie służby, tacy ich szefowie itd.
Jednak opozycji ciągle źle. Wpierw chciała odwołać generała, uważała że spawa Brunona K. to była wystawka, a teraz uważa, że został nieprawidłowo odwołany, bo bez komentarza Komisji ds. Służb Specjalnych.
Więc ustawi Pawła Grasia słyszymy: przecież premier nikogo nie odwołał, szef ABW będzie pełnił swoje obowiązki do 15 stycznia. Premier tylko podpisał dymisję. Masz babo placek, prawda?
Piechociński to jest gość! Bez wiedzy partii strzelił w audycji radia TOK.FM, że chętnie się połączy z Kowalem i Ziobrą i razem pójdą do wyborów. I co dalej?
Partia PSL na swojego szefa jest zła, zszokowana, bo po pierwsze nikt o tym nie wiedział, a po drugie z Ziobrą nie bardzo im po drodze.
Paweł Kowal, wpierw powiedział, że karty w ręku ma Piechociński, potem zaś stwierdził że taki sojusz jest niemożliwy. Czyli jak było? Początkowo Paweł myślał, że uda się odnowić mandat w PE, a potem ktoś z partii powiedział mu kilka słów?
Wypowiedzi Ziobry nie znam.
Czy wiecie ile zarabia Aleksander Kwaśniewski? Oczywiście pomijam uposażenie, które należy się byłemu prezydentowi, czyli jakieś 9 tys złotych. Ile bierze za wykłady i analizy też nie wiem. Ale wiem, że za udział w radach nadzorczych spółek Kulczyka bierze 200 tys dolarów rocznie…
Dariusz Bochenek, wiceprezydent Siemianowic Śląskich, zadzwonił do miejscowej komendy straży miejskiej z prośbą, by umorzono mandat jednemu z przedsiębiorców. Przedstawiciel miasta twierdzi teraz, że telefon od wiceprezydenta był prowokacją. Oczywiście wszyscy uwierzyli.
I trochę nie z kraju
Białoruskie MSW zapowiada, że francuski aktor Gerard Depardieu może dostać stały pobyt na Białorusi. – Jako obywatel Rosji ma do tego prawo – oświadczył w wywiadzie dla agencji Interfax szef działu migracji MSW Aleksander Biegun. Czyli aktor jest już francuzem, belgiem, ruskiem, a teraz będzie obywatelem Białorusi. Światowiec!
autor: Łukasz Żygadło