Rzeczywiście można być dumnym z budżetu Opola na przyszły rok. Kwota 722 milionów robi duże wrażanie, jednak cele na jakie zostaną przeznaczone pieniądze wydają się dość banalne.
Basen, dokończenie centrum wystawienniczo-kongresowego (przesunięcie), rozbudowa Teatru Lalki i Aktora (kolejna), festiwal i jeden most! Jeden most, czyli jedna rzecz konkretna! Przepraszam, zapomniałem o Parku Naukowo-Technologicznym, z którym obawiam się, że będzie podobnie jak z naszą strefą ekonomiczną.
Ja rozumiem, że w kulturę trzeba inwestować. To ważne, bo nasze miasto podobno jest stolicą polskiej piosenki. Napisałem podobno, bo jeżeli dalej promocja festiwalu – jak również on sam – będą tak beznadziejne jak w ostatnich latach, to Sopot nas prześcignie bez problemów.
Jeden most! Oczywiście bardzo ważny, bo to będzie węzeł drogowy na obwodnicy naszego pięknego miasta. Jednak co dalej? Dlaczego nie można zainwestować w coś konkretnego? Druga obwodnica Opola może będzie za 10 lat prawda? Próba rozładowania korków podczas przeprawy przez Odrę zakończy się ustawieniem świateł przy skrzyżowaniu ulic 1 Maja i Krakowskiej? Co z sypiącym się wiaduktem na rondzie? Gdzie pieniądze na dodatkowe partole, które prezydent obiecywał? Moim zdaniem, takich ważnych rzeczy można wymieniać bardzo długo.
Jeżeli ktoś chce mi wytknać 2mln złotych na budynki TBS, czy remonty istniejących już ulic, czy drobne inwestycja o który powinien dbać każdy szanujący się samorząd, to niech się głęboko zastanowi.
Chyba, że w naszym mieście już mamy wszystko, więc stać nas tylko na pakowanie pieniędzy w kulturę i rozrywkę. I co ciekawe pakujemy pieniądze w te same miejsca, gdyż Teatr Laki i Aktora był rozbudowany kilka lat temu, a Teatr Kochanowskiego nie…
Jak mówi i szef klubu PO Zbigniew Kubalańca: To jest budżet, który mógłby być marzeniem każdego samorządu. Oczywiście, bardzo nas to cieszy, tylko co nam wszystkim z tego budżetu? Ile razy będziemy a tym basenie, ile razy w Teatrze Lalki i Aktora a ile razy w Parku Naukowo-Technologicznym, który będzie pusty…
Aby nawiązać do mojego wczorajszego tekstu o braku polityki w Opolu zobaczmy jak zachowała się opozycja:
Małgorzata Sekula SLD:
Budżet 2013 roku jest dużo większy od tegorocznego z racji tego, że prezydent bezustannie przesuwa wykonanie różnych zadań z roku na rok
Radni PiS:
Violetta Porowska była przeciw, Dariusz Całus wstrzymał się od głosu, a Marka Kawy nie było podczas drugiego głosowania…
Bo głosowania były dwa, ponieważ podczas pierwszego sekretarz pomylił się przy liczeniu głosów. Nic dodać, nic ująć. Mamy same ciastka, za które zapłacimy zadłużeniem wynoszącym 250 mln złotych…
autor: Łukasz Żygadło
Chłopie kurcze o co Ci chodzi? Nie robią nic – źle. Robią obowdnicę – też źle. Nie inwestują w kulturę – źle, inwestują – też źle. Daj se już spokój z wypisywaniem takich głupot, bo ta nienawistna pisowskość, aż Ci z uszu kipi i zajmij się czymś pożytecznym.