Setka opolan wzięła udział w manifestacji pod hasłem „Delegalizujemy postkomunistów”, która o 18.00 15 grudnia br. zgromadziła się pod opolskim Ratuszem. W szeregach zgromadzenia byli przeważnie młodzi ludzi. Było widać transparenty Młodzieży Wszechpolskiej, Brygady Opolskiej ONR, specjalny baner kibiców OKS Odra Opole – Antykomuna, oraz okolicznościowy banner z cytatem Józefa Mackiewicza „Z komunistami się nie rozmawia, do komunistów się strzela” zrobiony przez opolską brygadę ONR. _Zgromadzonych przywitał sekretarz opolskiego ONR Krzysztof Marcinkiewicz – „15 grudnia powstała Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, z której to obecnie wywodzi się SLD. Mam nadzieję, że manifestacja delegalizacji postkomunistów przybliży co myślimy o byłych członkach partii komunistycznej zasiadających w Sejmie RP”.
Kolejny głos zabrał w imieniu Młodzieży Wszechpolskiej, młody gimnazjalista Grzegorz Kurkowski, który w mocnych słowach opisał bolączki młodzieży i słabość postkomunistycznej demokracji: – „Przybyliśmy tutaj, aby zaprotestować jako Polacy, naród wyjątkowo doświadczony okupacją sowiecką, ciemiężony przez władzę komunistyczną. Żądamy bezwzględnego osądzenia zbrodniarzy poprzedniego systemu, zwolnienia wszystkich, którzy osądzali wcześniej działaczy „Solidarności”. Protestujemy przeciwko postkomunistycznej władzy i republice okrągłego stołu. Państwo niszczy przedsiębiorczość. Wszystko co człowiek wypracował jest mu zabierane. Społeczeństwo zajmuje się promocjami w hipermarketach. Państwo marnuje nasze wspólne dobro. Władza każe nam ubierać różowe okulary i klaskać jak tresowane foki. (…) Młody Polak nie ma perspektyw na przyszłość” – te słowa Grzegorza, jeszcze ucznia, trafiły do młodych osób zebranych pod Ratuszem. – „Żądamy prymatu polskiej konstytucji nad prawem europejskim” – zaczął wymieniać oczekiwania i postulaty pod adresem władzy. – „Naród zaczyna się budzić i organizować by odzyskać Polskę. Wyrwiemy się z cywilizacji śmierci i zniszczenia. Czołem Wielkiej Polsce” – zakończył mocne przemówienie Krukowski, którym od razu zainteresowały się licznie przybyłe lokalne media. Potem było muzyczne przypomnienie przeplatane słowami gen. Jaruzelskiego o powołaniu WRONy.
Na koniec przemówił Tomasz Greniuch, koordynator opolskiego ONR. – „Ludzie, którzy wywodzą się ze zbrodniczej organizacji, budują dla nas demokrację. To jest jakaś kpina. Dlatego my młodzi ludzie zbuntowaliśmy się przeciw temu. Dla nas wzorem jest ta autentyczna Solidarność. Jesteśmy doświadczeni o błędy jakie oni popełnili w walce z systemem” – rozpoczął swoje wystąpienie Greniuch. – „Michnik i Wałęsa pili wódę w Magdalence ze swoimi oprawcami. Czy to jest normalne? – pytał retorycznie. – „Gdy pytamy się dlaczego oni pili z komunistami, to gość z SLD mówi, że my jesteśmy gówniarze i faszyści” – odniósł się do wypowiedzi dla GW Andrzeja Namysły z SLD a wcześniej działacza PZPR, który naśmiewał się z narodowców. – „Na naszych oczach buduje się coś nowego. Buduje się ruch młodych ludzi. Nie chcemy być dalej oszukiwani przez polityków. Dlatego powołujemy nowy Ruch Narodowy. Jesteście państwo świadkami tworzenia się czegoś autentycznego i oddolnego” – grzmiał Greniuch i wezwał do rozwinięcia transparentu, na którym ukazały się napis „Ruch Narodowy Opolszczyzna”. Młody narodowiec wezwał tych, co dali się zwieść „Gazecie Wyborczej”, że patriotyzm jest niemodny . – „Z nami nie będzie okrągłego stołu, bo nie będzie miał kto podpisywać dokumentu po tamtej stronie. Z nami nie będzie Magdalenki” – powiedział kończąc swoje wystąpienie nowy szef Ruchu Narodowego. Jak podkreślił ogłoszony właśnie Ruch Narodowy nie ma aspiracji partyjnych więc działacze PiS-u i Solidarnej Polski nie muszą się obawiać.
Manifestacja przebiegła spokojnie, bez ekscesów, a porządku pilnowało bardzo wielu funkcjonariuszy, a tajniacy nagrywali całe wydarzenie. Każde wystąpienie było przerywane muzyką. Po wystąpieniach manifestanci przeszli pod siedzibę SLD przy ul. Oleskiej naprzeciwko Galerii Solaris. Podczas przemarszu skandowano różne antykomunistyczne hasła m.in. „Norymberga dla komunistów”, „SLD-KGB”, „Anty, Antkomuniści, Odra Opole – nacjonaliści”, „Znajdzie się kij na lewacki ryj”, „Odra Opole zawsze z prawej strony” – te ostatnie nawoływali kibice Odry. Oczywiści nie mogło zabraknąć klasycznych „Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę”. „Nacjonaliści, nacjonaliści – nadchodzą, nadchodzą”, „…a na drzewach zamiast liści będę wisieć komuniści”, „Narodowa Opolszczyzna”, „Byłeś w ZOMO, byłeś w ORMO teraz jesteś za Platformą”. Gdy tłum dotarł pod siedzibę SLD przywitała ich muzyka „De Press” utwór „Czerwona zaraza” z płyty poświęconej pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Pod siedzibą SLD głos zabrał ponownie Krzysztof Marcinkiewicz z schodów wejściowych do budynku SLD. Sekretarz opolskiej brygady ONR powiedział m.in.: – „W dzisiejszych czasach mamy do czynienia ze zjawiskiem postkomunizmu. Walka wciąż trwa, choć większości ludzi myśli, że się skończyła. Polska jest jedynym krajem w Europie Środkowo-Wschodniej, która nie rozliczyła się z komunizmem. Paradoksem historii jest to, że ludzie, którzy cieszyli się w 1989 r. z odzyskania niepodległości musieli po 6 latach zaakceptować wybór postkomunisty na prezydenta RP. Czy o to walczyła „Solidarność”?” – zapytał retorycznie Marcinkiewicz odnosząc się do kariery Aleksandra Kwaśniewskiego. Zapomniał jednak dodać, o czym wyraźnie pisał m.in. Józef Mackiewicz, że „Solidarność” nie chciała likwidacji komunistów, ona chciała tylko ten ustrój ulepszyć czego wyrazem był okrągły stół, a potem przejmowanie gospodarki i mienia przez działaczy komunistycznych. Po Marcinkiewiczu głos zabrał Tomasz Greniuch, jako lider Ruchu Narodowego w woj. opolskim. – „Mam nadzieję, że na wiosnę wyjdziemy na ulice w co najmniej podwojonym składzie. Pokażemy czym jest Ruch Narodowy. Prośba do Was – tu jest zapalony znicz. Gdyby ktoś przechodził koło siedziby SLD, gdyby go zabrakło nich przyniesie kolejny i kolejny. Mówiąc tylko otwarcie prawdę jesteśmy w stanie wygrać. Prawda zwycięży, a my razem z nią” – zakończył Greniuch dziękując wszystkim za przyjście.
Zgromadzenie rozwiązał przewodniczący, którym był Michał Sibiński. Tłum się rozszedł w spokoju. Organizatorzy mieli przygotowane race i oprawę pirotechniczną, jednak w myśl funkcjonującej już nowej ustawy o zgromadzeniach nie można było jej użyć. Zgromadzenie było nagrywane i było widać funkcjonariuszu ABW w kominiarkach siedzących w samochodzie terenowym.
Autor i fot.: Tomasz Kwiatek
Tu można posłuchać -> http://www.radio.opole.pl/2012/grudzien/wiadomosci/narodowcy-domagali-sie-delegalizacji-sld.html
„Jak podkreślił ogłoszony właśnie Ruch Narodowy nie ma aspiracji partyjnych więc działacze PiS-u i Solidarnej Polski nie muszą się obawiać.”
O co obawiać jakby nazbierało się was 2% to już byłby sukces. O 5% możecie pomażyć.
Ponad 80% ludzi biorących udział w Marszu Niepodległości to elektorat PiS i wy o tym dobrze wiecie. Gdyby nie elektorat PiS i inne wsóldziałające organizacje to marsz skończyłby na kilkunastu tysiącach. Biura Posłów PiSu organizowały wyjazdy na Marsz
@Anonim
Dobrze Pan spał?!
Mam wątpliwości :(
Taki prężny elektorat, a wiecznie przegrywa wybory?!
Uprzejmię proszę przyjrzeć się dwóm marszom:
11 listopada
13 grudnia
Pierwszy marsz pełen był młodzieży
drugi natomiast zapełniały starsze w większości osoby.
Wniosek
Idą nowe czasy, nowi ludzie, niekoniecznie łaskawe dla PISowszczyków, którzy skupiają się na hasłowaniu i intrygach partyjnych
( doprawdy, trzeba mieć tupet, by w podskokach zrzec się niezależności państwowej, by po latach organizować marsze niepodlegości i solidarności…)
Tego się panowie partyjniacy boicie?
Że urodzi się coś poza wami?
Konfabulantami, co nawet pośród swoich wprowadzacie swoistą cenzurę
vide: spotkanie z waszym prezesem i możliwość zadawania pytań tylko na karteczkach, ocenzurowanych przez jakiegoś lokalnego knypka :(
hehhehh!
@Eleonora
Widać że nawiedzona Anna G. PiSofobka No.1 wcale nie spała . Nie insynuuj !
Myśl logicznie – Marsz Obudź się Polsko – setki tysięcy ludzi -elektorat PiS -Pogoda – ciepło
11Listopada – Marsz Niepodległości – Pogoda – Ciepło
13 grudnia – MRÓZ ! ! !, ludzie przygotowują się do świąt – Pomyśl logicznie zanim coś napiszesz i nie insynuuj szanowna marginalna Persono Non Grata
Prężny elektorat jest – ale trochę mniejszy od PO. Ludzie podziękują za wiek emerytalny ;) w odpowiednim czasie – może w przedterminowych wyborach w następnym roku !
Nikt się niczego nie boi – Droga wolna każdy może założyć partię.
Co do możliwości zadawania pytań na kartkach- niemyśląca logicznie istoto – fakt że pytania z kartki to nie to samo co bezpośrednio od autora, ale gdyby każdy miał zadawać pytania osobiście to na 4 pytaniach spotkanie by się skończyło, ponieważ paru panów „puściłoby słowotok” i z pytania zrobiłby się dialog lub wywiad.
Widać że twoja wypowiedź jest JAŁOWA podobnie jak Roman G twój Idol który wiadomo gdzie jest i komu służył w latach 2005-2007. Romek się wyłożył
@Eleonora
POwtarzasz puste hasła z reżimowych mediów o ” hałasowaniu” czy „intrygach partyjnych” wokół PiS.
Tak się składa,że uczestniczyłem w marszach 11 Listopada i 13 grudnia i wcale nie jest tak jak twierdzisz.
Bardzo dobry pomysł z tymi karteczkami, byłem na tym spotkaniu i nie przeszkadzało mi to, byłem już na różnych spotkaniach i czasem padały takie pytania, że człowiek czerwienił się ze wstydu, każdy mógł zadać pytanie na kartce, odpowiedź na wszystkie pytania w tak krótkim czasie była niemożliwa, tak samo gdyby „krążył” mikrofon po sali, też tylko kilka osób miałoby szansę zadać pytanie, poza tym bardziej mi przeszkadza, że to obecna ekipa rządząca PO cichu wprowadza nam cenzurę i ogranicza prawa obywatelskie, a naród sPOkojnie się temu przygląda i dzień bez krytyki Kaczyńskiego to dzień stracony, róbmy tak dalej, a dojdzie do tego, że nie będzie można nawet zorganizować takiego marszu jak ten wczoraj w Opolu.
W kwestii spotkania z panem Kaczyńskim i zadawania pytań na karteczkach. Nie rozumiem, dlaczego pan Kaczyński, mówiąc o mniejszościach narodowych, tych prześladowanych, podał przykład Macedończyków w Grecji. Czy nie bliżsi są nam Polacy na Litwie? Polacy na Ukrainie? Zadałem pytanie na karteczce. Nie zostało odczytane na głos. Zastanawiam się, dlaczego? Czy było niewygodne? Nie pasowało do Giedroyciowskiej polityki „zapominania Kresów”? Ks. Isakowicz-Zaleski napisał bardzo dużo tekstów wytykających politykom PiS (dla jasności, innych partii też nie szczędzi) zapominanie o Kresowiakach i ich sprawach, więc nie będę się tutaj rozwijał. Zainteresowanych odsyłam do publicystyki ks. Tadeusza.
@z Niemodlina
Proszę uważniej czytać:
Pisałam o ” hasłowaniu”
Czyli o opisywaniu smutnej rzeczywistości za pomocą pustych haseł…
jakżesz można być uczestnikiem Okrągłego Stołu ( a panowie Kaczyńscy nimi byli) na którym ustalono jak ma wyglądać Polska po-okragłostołowa, czyli wyprzedaż fabryk, stoczni, niszczenie kopalń itd…
By teraz krzyczeć o ” bandzie PO wyprzedającej nasz majątek”
To dzieje się od dwudziestolecia, dziś pozostają już nędzne resztki , szkoda, że szanowny Pan tak długo tego nie zauważał…
Posłużę się wypowiedziami samego pana prezydenta z roku 2009, tuż po podpisaniu Traktatu Lizbońskiego:
„Dzisiejszy dzień jest dniem polskiej pewności siebie,(…) nie wolno zapominać o tych, którzy mają wątpliwości. Oni są też naszymi współobywatelami. Może w Polsce jest ich mniej niż gdzie indziej, ale trzeba ich przekonywać. Mam nadzieję, że to nie przede wszystkim my w Polsce, ale Europa ich przekona, Unia Europejska ich przekona, że dalsze rozwiązania, które pociąga za sobą Traktat Lizboński, to nie są rozwiązania komukolwiek odbierające podmiotowość.
Te wartości, które reprezentujemy, nie są może idealne, bo nie tworzą idealnego świata, ale na pewno tworzą najlepszy świat z tych, które zna historia. (…)w ramach tych negocjacji Polsce udało się odnieść bardzo wiele sukcesów.”
Powiem tak:
należę do tych ” nieprzekonanych, którym Unia w dalszym ciągu niezbyt ładnie pachnie, według mnie nie jest tym najlepszym światem jaki zna historia…”
Nie wiem jak Pan?
Chyba podoba się Panu to co wywalczył nasz prezydent?
Te sukcesy również Panu odpowiadają?
Po co w takim bądź razie jeździ Pan i wrzeszczy po ulicach?!?
Bardzo się cieszę, że młodzież zaczyna się organizować. Ciekawym jest tylko fakt, że wszystkim innym (SLD, PO, PIS) nie za bardzo się to podoba?!
Proszę porównać wypowiedzi pana Namysło, jak i pana Lipińskiego.
Gdzie widzi Pan róznice???
Pozdrawiam.
Znalazłam dla szanownego panz Niemodlina:
„Organizatorem marszu formalnie jest Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego. Wiceprezes PiS Adam Lipiński mówi „Gazecie”, że to ruch będzie formalnie decydował o składzie komitetu organizacyjnego marszu. Ale już wiadomo, kogo do komitetu organizacyjnego raczej nie zaproszą – według Lipińskiego nie będzie w nim Ruchu Narodowego i ONR. Podczas marszu 11 listopada narodowcy wzywali do obalenia republiki Okrągłego Stołu.
– Wolałbym, żeby w organizowanych przez nas manifestacjach nie uczestniczyli ludzie, którzy są kojarzeni z agresją na ulicach, bo to obciąża PiS – mówi Lipiński. – Jak się chcą narodowcy z lewakami bić na ulicach, to nie na naszym marszu”
I doskonała odpowiedź pana Winnickiego:
„Dwa spostrzeżenia:
1. Nie ma różnicy między w stylu mówienia o nas między Adamem „zawsze wiernym” Lipińskim a np. Romanem „new born liberal” Giertychem.
2. Jeśli mieliśmy jakikolwiek dylemat co do uczestnictwa w pisowskiej imprezie 13 grudnia, to pan poseł go skutecznie rozwiązał.
Dzięki!”
No i jak tutaj nasi partyjniacy mogą spokojnie spać po nocach? :)
To że GW robi relacje z kosmosu to oczywista oczywistość, ale to jak czytam to mam wrażenie, że byłem na innej manifestacji http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121215/POWIAT01/121219639
Najlepsze jest to zdanie w NTO
„Z bezpiecznej odległości przyglądał mu się natomiast Bernard Gajda, przewodniczący Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno – Kulturalnych w Polsce.”
Z jak bezpiecznej odległości?
Ma się rozumieć, że z Berlina? :)
@Niezależna Gazeta Obywatelska
Najlepsze jest ” z bezpiecznej odległości przyglądał się…” tak jak gdyby miał napisane na czole, że jest Niemcem i grozi mu niebezpieczeństwo :) :) Głos Helmuta wydaje mi się PObił już nawet GW w opisywaniu „prześladowanej” MN :) a Kaczyńskiemu to od tygodnia nie dają sPOkoju po jego wizycie w Opolu :)
@Marcin
Pytań było bardzo dużo (kilkadziesiąt) i „Kłosu” musiał kilka odrzucić – w przeciwnym razie spotrkanie trwałoby nie 2 ,a 3,5 h.