Burmistrz Brzegu Wojciech Huczyński jest wyjątkowo niezadowolony z powstania Aglomeracji Opolskiej. Przecież narusza ona jego interes, marszałek będzie faworyzował jeden region, a on i biedny Brzeg będą daleko w tyle, gdzieś za gminami z obrębu Opola, które opasą się wielkimi inwestycjami.
Pewnie, fajnie gdyby tak było. Tuż po powstaniu aglomeracji, może dwa, trzy lata, a wszystkie tereny inwestycyjne zostaną sprzedane, firmy wyrosną na nich jak grzyby po deszczu, a Opole stanie się inwestycyjną potęgą. Zejdźmy więc na ziemię, bo zapewne tak nie będzie.
Jednak o co chodzi Huczyńskiemu? Jego pretensje i dziwny list wysłany do prezydenta Zembaczyńskiego pokazują, że cały magistrat w Brzegu nie ma pomysłu jak poprawić sytuację bezrobocia w swoim mikroregionie. To, że Brzeg ma blisko do Wrocławia, leży tuż obok autostrady, że mógłby wiele zaoferować zachodnim firmom ma mniejsze znaczenie. Ważne, że Zembaczyński powołał aglomerację, a stado lokalnych wójtów i starostów przyklepało pomysł, wszak będą mieć coś z tego.
Huczyński nie widzi jednego- miejsca pracy. Powołanie aglomeracji i ewentualne korzyści z niej płynące mogą odbić się na mieszkańcach Brzegu. Przecież już teraz wiele osób z powiatu brzeskiego pracuje w Opolu lub okolicach. Może mieć to wpływ na spadek bezrobocia w różnych regionach województwa w tym Brzegu, dlatego z powołanej aglomeracji powinny się cieszyć wszystkie gminy, powiaty i miasta.
No, chyba, że lepiej leżeć w pracy, zamiast wymyślić coś kreatywnego.
autor: Łukasz Żygadło
Burmistrz powinien odpowiadać pewnym kryteriom.
A więc musi być pracowity, wykształcony ,z polotem, bardzo sprawny fizycznie, odporny na stresy i spódniczki ,miły, znający obcy język,miłujący przyrodę, lubiący wino i kochający żonę /swoją/,mający prawo jazdy.
Z treści artykułu wynika,że burmistrz z Brzegu…czeka, czeka oby do końca kadencji.
Cóż, aż prosi się aby go wysadzić z urzędu i posadzić na grzędzie.
A ja się nie dziwię burmistrzowi Brzegu. Na budżet województwa składają się wszyscy ale pupilem będzie tylko Opole i okoliczne gminy.
Naiwnością Burmistrza był jego „protest”. Województwem od początku współrządzi MN a to głównie jej interesem jest dowartościowanie Opola i wokółniemieckich gmin, niż zrównoważony rozwój Opolszczyzny.
Cóż ja,kobieta z Panami podyskutuje, skoro wiadome jest że męska solidarność zwycięży?
Ale, faktem jest,że MN rządzi w kążdym miasteczku łącznie z beskidzkimi.
Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko.
@Irena
Witaj Ireno.
Azaliż wypada by twą twarz zdobił tak sardoniczny uśmiech?
Rozumiem, iż nasze opinie godzą w żywotne interesy Twego Opola. Proszę Cię jednak pamiętaj, że Opole to nie cała Opolszczyzna a po drugie Opolszczyzna a szczególnie jej południowa i zachodnia ściana to okolice wyjątkowo niedoinwestowane. Oczywiście nie jest to winą MN :) , oni współrządząc Opolszczyzną, prowadząc swoją politykę „zrównoważonego rozwoju regionalnego” doprowadzili do powstania Opolszczyzny „B”.
Mam nadzieję, że pokpiwając sobie z naszych opinii o MN nie konsultowałaś się z p. Raschem :)
No jasne że żartowałem :)
@P.Endek ! Witaj .No tak z ciekawości zapytałam dla kogo ta bużka i uśmiech,który nie wydaje mi się cyniczny. Ot, wręcz odwrotnie.
Wiesz ja też patrze na Polske sporo jeżdziłam , i porównuję jak to się ma ten szumnie zwany „zrównoważony rozwój” do działań lokalnych włodarzy.
Dlatego wymieniłam cechy kandydata na burmistrza a Ty dodałeś jakże trafnie”naiwność”. Faktem jest,żę u nas co innego się mówi a co innego się robi a jeszcze co innego się myśli.I tutaj pole do popisu mają burmistrzowie, którzy nie mogą biernie patrzeć na to co wokół nich się dzieje.Trzeba by to zmieniać Posłów zmobilizować..
Sięgaj po władzę,zmieniaj przepisy,w tym Konstytucje,wprowadz JOW -y, itp.
Ten rząd musi upaść , w przeciwnym razie nas Polaków zmiotą.
Ja to jestem sercem w górach,lubię przyrodę, Ale miasto Opole polubiłam łącznie z ludzmi,ktorych dopiero poznaję przez Nowiny Nyskie, a szczególnie na NGO.
To wspaniali, myślący nie tylko Polacy.
Tutaj jest potencjał intelektualny / w tym Twoja osoba ,p.Sanocki.p.Jaki/ i tylko zgoda,jedność, trafne decyzje przywrócą równowagę w lepszym bycie nas wszystkich.
A że mężczyżni światem rządzą to jest fakt.Kobiety na tym świecie mają inną rolę do spełniania , a jaką to sam wiesz.
Dodam,że żywię szacunek dla każdego Człowieka który stanął na mojej drodze życiowej.
.Dzięki. Miłego dnia życzę.
@Irena
Moja Ireno.
Tyle sobie tutaj razem piszemy , że chyba mogę już tak mówić do Ciebie. :)
Że stawiam buźki piszesz! Widzisz ja w ten prosty sposób staram się powiedzieć, ze jest jeszcze nadzieja, że nie wszystko stracone . :)
Piszesz o poznawaniu przez Nowiny Nyskie hmmmmmm może to i jakiś sposób. Ja z kolei czytam wszystko, nawet Trybunę. :) . Tak nawet Trybunę, nie chcę dać się zamknąć w tylko w pewnej wąskiej ograniczonej przestrzeni. Mam swoją wizję Polski i o Polskę katolicko-narodową chcę się ubiegać w najbliższej przyszłości. Czeka mnie jeszcze dwie, trzy a w najlepszym przypadku o ile nie ogarnie mnie demencja cztery kampanię wyborcze, mam nadzieje, że to za mojej kadencji zmienimy nasza Ojczyznę. Niestety moim zdaniem JOWy tak popierane przez Janusza S w tym nam nie pomogą.
Przecież doskonale wiesz, iż JOWy nie są dla szerokiego spectrum politycznego tylko powiedzmy sobie jasno, JOWy są dla wąskiej grupy celebrytów. Uważam, że zmiana ordynacji ( próg z 5% na 3%)jest bardziej wskazana niż JOWy.
@P.Endek !!
Wiesz ,pouczające są Twoje wywody.Myślę o progach wyborczych.
Faktycznie tutaj moze być klucz do głębokich zmian. JOW-y,dla celebrytów pokroju Kuby Wojewódzkiego? czy Kukiza? Tego drugiego lubie.
Ale widocznie mam mały zasób wiadomosci,no to musze się dokształcić w tym temacie.
Twoja wizja Polski wg mnie jest słuszna.Więc do kampanii się przygotowuj. Wygrasz. Wygra też Polska
Ja dużo czytam,różności wszystko mnie interesuje.Wprawdzie przywołałam NN, ale dla poznania tegoż zakątku Polski i sposobu myślenia mieszkańców Nysy a Opole na NGO próbuję rozszyfrować. Doszłam do wniosku,że bardzo się różnimy myśle o rejonach :Podlasie -Podkarpacie-Beskidy-Śląsk Górny-Opolski. Wspólne myślenie zauważyłam na Pomorzu. a także w Małopolskiem.
Dobrze,że jesteś pozytywnie nastawiony do życia,co Twoje bużki wyrażają więc nie pomyliłam się . Chętnie czytam Twoje myśli. sa to takie wyważone słowa. Życzę Ci zdrowia.
@Irena
Na koniec tej rozmowy mimo, iż nie jest to w temacie, rozwińmy sobie Temat celebrytów w sytuacji kiedy „staną się JOWy”
Na kogo zagłosuje statystyczny Polak i nie mówię tutaj o Polaku mającym wyraziste poglądy polityczne a więc i popierającym określoną linię polityczną tylko o tym niezdecydowanym lub mało zorientowanym w zawiłościach politycznych. Na kogo taki Polak odda swój głos? Mając do wyboru Kukiza i Wojewódzkiego, Statystyczny wybierze tego którego częściej widzi w telewizorze. Jakie szanse ma lokalny działacz polityczny ( nawet tak lubiany przez Ciebie J.Sanocki) kiedy na liście obok pojawi się jedno z tych nazwisk Aneta Kręglicka, Anna Przybylska, Katarzyna Sowińska, Bogna Sworowska, Małgorzata Socha,(nazwiska z pierwszej dziesiątki polskich celebrytów w/g Forbsa).
Inaczej rzecz ma się kiedy, listę ustala lider partyjny i nie ważne czy to Kaczyński, Tusk czy Miller, każdy taki lider buduje sobie zaplecze sejmowe, samorządowe według klucza w którym zarówno ideologia jak i potencjał intelektualny mają niebagatelne znaczenie.
Wiele zarzutów stawia się listom partyjnym że „mierny ale wierny”, nie zgadzam się z tym zarzutem to moim zdaniem zarzut wymyślony przez odrzuconych, wiele zarzutów stawia się tym którzy podnoszą rękę jak partia każe. A ja pytam się, jak mam podnieść rękę skoro moje poglądy są identyczne z linia programową partii, czy mam głosować wbrew sobie bo tego życzy sobie Lis czy Olejnik? Natomiast jak celebryta by zagłosował, Sama domyślasz się :) !
@P.Endek ! Mój Kochany -posłużę się Twoim zwrotem,który mi się baaaardzo spodobał!
Żaden z wymienionych polityków, tzw. liderów, których wymieniłeś nie porwie Narodu.
Każdy z nich popełnił i popełnia kardynalne błędy. I tutaj Musi być zmiana.
Co do JOW-ów, to optymistycznie patrzę po ich wprowadzeniu.
Chyba nie jesteś zazdrosny,że lubię imię Janusz! Dobrego dnia.
@P.Endek !Ponieważ nie znam Twojego imienia posłużyłam się zwrotem „Kochany”.
Moja Ireno.
Masz rację. Przyjaciele tak właśnie powinni z sobą rozmawiać!
Ja nie tylko lubię to imię Janusz, ale nawet wbrew różnicom w patrzeniu na świat, lubię też Janusza S. :)
Zwróć proszę uwagę na kontekst w jakim umieściłem te trzy nazwiska. Wszak nie chodziło mi o pokazanie tuzów którzy porwą za sobą naród, za sobą lecz kierowników organizacji którzy tworzą swe zaplecze polityczne w oparciu o o sprawdzone schematy.
Niestety ostatnim, który potrafił porwać za sobą naród, był JP II, jednak jak doskonale wiesz On był świętym.
Moim zdaniem , powtarzam moim zdaniem w dobie tak rozbuchanego szumu medialnego w momencie kiedy człowiek znów powrócił do komunikacji obrazkowej, kiedy stereotyp wykreowany przez media staje się jedyną objawioną prawdą, nie ma co liczyć na jednostkę która zrobi cud i porwie za sobą cały naród.
Dzisiaj , znów moim zdaniem, żeby osiągnąć cel – Wolną, Niezawisłą Polskę w której Polak nie będzie osobą drugiej kategorii a katolik nie będzie musiał się ukrywać ze swoją wiarą w katakumbach, potrzeba czegoś więcej niż cudu genialnej jednostki, lecz zwykłej pracy od podstaw, pracy setek bezimiennych Polaków dla których Polskie Obowiązki nie są tylko czczym hasłem.
Jestem przekonany, iż już niedługo będziesz zwracać się do mnie po imieniu, chociaż zwrot kochany jest bardzo sympatyczny.
@P.Endek ! „Mój” Kochany .Mój Kochany ! Wybierz który zwrot trafniejszy.
Szukam przepisów prawnych ,które by pozwoliły odebrać imię Janusz, niejakiemu posłowi p…tkowi. Temu ze sztucznym „.bananem”.
Kontynuując naprawę państwa hasłami pozytywizmu,no… masz racje.
Praca,praca,praca,wspólny wysiłek wszystkich obywateli.
I tutaj potrzebny jest wódz.Wymieniane nazwiska, K.T.M. budują,budują i co wybudowali? Wieże Babel.A my chcemy sprawne państwo.
Więc włączasz się i z pp.Tomaszem,Januszem,Patrykiem stanowicie opoke, na której można zbudować mocne państwo.
Ale naród musi być zdyscyplinowany i tego oddolnie wymagam. /pkt 1/. A „cudów” tuskowych nie powielać.
Proszę,zachęć wykształconych ale myślących kolegów do podjęcia bezpardonowej walki o lepsze jutro.Wiesz,miałam dzisiaj chandre co nie przeszkadzało mi przeczytac książkę p.t.”Za oknem mur,kolczasty drut” mojego ulubienca jakżeś rzekł. Warto.
Życzę abyś spotkał rózowe Anioły,które sto pomysłów sypią do głowy.
A rodzinie Anioły skrzydlate,które z nieba niosą dary aby świat nie był szary.
Alleluja i do przodu,jak to znany O.mówi.