Kolejny raz na swoim blogu prezydent Ryszard Zembaczyński podzielił się z mieszkańcami Opola dość ciekawymi przemyśleniami dotyczącymi polityki. Dziś na tapecie gorący temat: praca! Analiza słów.
Zaczyna się ambitnie:
W Opolu jest obecnie ponad 51 000 miejsc pracy i w różnych sektorach działa ponad 870 średnich i większych zakładów pracy. Oczywiście działają bardzo liczne jednostki budżetowe, ale również liczne spółki z kapitałem zagranicznym.
To bardzo ciekawe statystyki. 51 tys miejsc pracy w naszym mieście- ta liczba wygląda dość ciekawie. Czy do tej liczby prezydent wliczył owe jednostki budżetowe, czy nie? Bo jeśli tak, to sprawa wygląda gorzej…
Dalej czytamy:
Sektor przemysłowy jest silny i bardzo różnorodny. Aktualnie budują się w mieście 3 nowe fabryki. W przyszłym roku będzie ich w budowie dwa razy więcej. Mamy własny potencjał rozwojowy. Jesteśmy bardzo atrakcyjnym miejscem dla inwestorów zewnętrznych. Aglomeracja Opolska jest nastawiona wzbogacenie oferty inwestycyjnej w rejonie Wrzosek. Tuż za rogatkami Opola.
Proponuje pojechać do Wrocławia- tam jest atrakcja dla inwestorów. I pragnę przypomnieć, że przez kilka lat nasza Opolska Strefa Ekonomiczna świeciła pustką. Uruchomienie kilku małych firm to żadnen sukces! Pozostaje jeszcze jedno pytanie: ile wielkich firm chciało w Opolu budować fabryki, a nic z tego nie wyszło i z czyjej winy?
Jedziemy dalej:
Pomimo, że w Opolu jest tak dużo miejsc pracy, to wszędzie słychać wołanie o pracę. Nie ma w naszym mieście ważniejszej sprawy jak nowe miejsca pracy!!!!
Na tym celu koncentrujemy naszą uwagę i intensywnie pracujemy nad każdą sprawą, która może zaowocować nowymi miejscami zatrudnienia..
Czy pierwsze zdanie muszę komentować? A drugie? Nie muszę? To dobrze!
Ale bądźmy teraz uczciwi. Coś się ruszyło w temacie pracy oraz inwestycji w naszym mieście. Jednak (powtórzę za wołaniem) to za mało. Zatem czekamy na efekty prac władz miejskich w tej dziedzinie.
oprac: ŁŻ
źródło: blog prezydenta Ryszarda Zembaczyńskiego na stronie opole.pl
A może faktycznie są tylko magistrowie ???????.Do produkcji są potrzebni fachowcy w konkretnych zawodach. A że szkoły zawodowe zlikwidowano to brak robotników.
Magistrowie muszą nauczyć się zawodu .Ale czy nauke i praktyke 3-letniej szkoły zawodowej, są w stanie opanować, i zastąpić na 3-miesięcznych kursach,? Wątpliwe.
Dobrze, ze podjęto jakieś działania, ale czy to nie jest chocholi taniec to zobaczymy.!
Fachowców jest mase naprawdę, czemu ich nie widać ? Bo sa … Już za granica przykład młodszy brat mojej zony po polibudzie inz. Automat. 3 lata w wagonowce ze 1500 pln projektował usprawnienia wagonów po zdobyciu doświadczenia co zrobił wypieorzyl z Opola do Canady gdzie zarabia 4000 $ miesięcznie robiąc to samo … Czemu ? Bo qur..wa Zembaczynski ( który powinien siedzieć w więzieniu za udzielanie kredytu MafiI) i jego ludzie kręcą kasa i Betonuja układy wyniesione z Komunizmu ! W wyborach zabrakło podobno 800 głosów ale czy wiecie ze w komisji wyborczej jest Szef i tylko On ma wgląd w ilośc głosów ? Żaden pozostały członek komisji – żaden – więc wystarczy mieć ustawowego szefa komisji w wyborach i … Wygrana gotowa. Prawda jest tez taka ze nie znam człowieka w Opolu który głosował na Hamulcowego a jednak wygrał ???
@PiotrekP
W wagonówce już też powoli zaczyna sie wszystko „sypać”,być może właśnie dlatego że „lebry” przychodzą a fachowcy odchodzą Sprowadza się jakieś urządzenia za spore pieniadze które już raczej nie przyniosą żadnego zysku czyli są wyrzucone w błoto,wszędzie szuka się oszczędności i wszystko tłumaczy sie kryzysem a cierpią na tym jak zawsze zwykli pracownicy , od których wymaga sie coraz więcej a płaci sie coraz mniej.Polikwidowano szkoły techniczne , a najmodniejszymm kierunkiem stał sie marketing i zarządzanie, lub podobne.W centrum same banki,firmy ubezpieczeniowe i tego typu instytucje a po pare „śrubek” trzeba jechać do Obi lub Castoramya przecież w miejscu obecnego ING był kiedyś sklep „żelazny”
Prezydent powinien juz dawno zrobić to co Smuda,czyli odejść z honorem, ale woli iść drogą Laty i brnie do końca w przekonaniu o swojej nieomylności.Teraz żałuje że nie poszedłem na wybory,gdyż byłem poza Opolem a brakowało o ile dobrze pamietam około 600- set parę głosów,aby dzisiaj prezydentem byłby sędzia piłkarski który zapewne wniósłby więcej wigoru w życiu miasta.Teraz wszyscy młodzi ludzie obieraja kierunek Wrocław bo tam widac inwestycje, i trudno się dziwić mieszkańcom Brzegu że swego czasu chcieli podlegać pod Wrocław a nie Opole.