Jak donosi portal „wprost.pl” biuro posła PiS Andrzeja Jaworskiego, które mieści się w Sopocie zostało ostrzelane! To kolejny przypadek ataku na biuro polityka prawicy.
Sprawca ostrzelał portret Lecha Kaczyńskiego, który wisiał w oknie. Widać dwa ślady po kulach.
To kolejny przypadek po zajściach w Łodzi kiedy zginał pracownik biura PiS. Podczas zeszłorocznej kampanii wyborczej ktoś strzelał do pracownika posła Sławomira Kłosowskiego. W zeszłym roku również ktoś strzelił w okna biura posłanki Nelly Rokity w Krakowie.
oprac: ŁŻ
Jeżeli chodzi o Kłosowskiego to raczej sam nasłał swoich współpracowników, żeby narobili trochę szumu. Pamiętamy jak to było – pocisk wleciał przez otwartą szybę w samochodzie i trafił w kolano. Może ktoś bumerangiem rzucał?
A to też fakt :)
Zastanawiam się, dlaczego na drogach nie widać patroli policji.?
Przecież ,widoczna służba mundurowa odstrasza potencjalnego przestępcę przed złymi czynami.
W terenie widać zniszczone przystanki autobusowe, ławki, wybite szyby. I co? I nic!
Wieczorami boimy się chodzić, bo jest ciemno, gdyż gminy oszczędzają na oświetleniu ulic,uliczek. I co? I nic!
W biurze poselskim niebezpiecznie. I co? I nic!
W samochodzie posła niebezpiecznie. I co? I nic!
Ostrzelany portret b.prezydenta. I co? I nic!
Ostrzelane okno posłanki. I co? I nic!
Jesteśmy w Unii Europejskiej. I co? I nic!
Kiedy będziemy czuć się bezpiecznie?
Bliżej nie znany termin. I co? I I nic!
Wszystko to pewnie z miłości do prawicy.
@P.ja! Tak po prawicy Tak i po lewicy – są Polacy.
Miłością trzeba wszystkich objąć!
O bezpieczeństwo wszystkich się starać.!
Ale,to raczej domena mężczyzn. Nie każdy mężczyzna – Stróż , jest Aniołem.
Częste myślenie hasłami , Krzykiem skrzypiec nie nastroisz , nie pytaj drania o przekonania Ładne nóżki do poduszki to rozgardiasz. I co? I nic!