Dziś wchodzą w życie kolejne ułatwienia przy rozliczaniu się z fiskusem. Płatnicy podatku VAT nie będą musieli udawać się do urzędu skarbowego, by złożyć deklarację, a będą mogli to zrobić przez internet i bez e-podpisu. Nowe rozporządzenie
Do tej pory możliwość złożenia deklaracji bez konieczności wizyt w urzędzie skarbowym była dostępna przede wszystkim dla podatników PIT. Teraz przez internet można wysyłać także najczęściej składane deklaracje za podatek VAT. Chodzi o formularze VAT-7, VAT-7K, VAT-7D.
– Z tego uproszczenia będą mogły skorzystać tylko osoby fizyczne. Natomiast jeśli to jest jakaś jednostka organizacyjna np. spółka, to w dalszym ciągu będzie konieczny kwalifikowany podpis elektroniczny do przesłania tych formularzy – podkreśla Katarzyna Rola-Stężycka, kierownik zespołu analiz podatkowych w Tax Care.
Ułatwienie to może dotyczyć około 80 proc. z ponad 1,6 mln podatników zobowiązanych do opłacania podatku od towarów i usług. Dokładną liczbę trudno jest jednak oszacować.
– Jak wynika z uzasadnienia tego projektu, około 1,2 mln osób to właśnie osoby fizyczne, które są podatnikami VAT. Tylko pamiętajmy, że nie każdy z tej grupy będzie chciał z tej możliwości skorzystać, a z drugiej strony są też osoby, które nie składają osobiście deklaracji VAT, ponieważ ich rozliczenia z fiskusem prowadzi biuro rachunkowe – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Katarzyna Rola-Stężycka.
Z badań Tax Care i Idea Bank, przeprowadzonych wśród 1 tys. najmniejszych firm, wynika, że w tym roku z systemu e-deklaracje skorzystała prawie co piąta osoba prowadząca własną działalność. 35 proc. firm wolało jednak złożyć roczne zeznanie osobiście w urzędzie, 27 proc. skorzystało z pomocy księgowej, a 18 proc. wysłało je pocztą.
– Do tego dojdą nam osoby, nie tylko przedsiębiorcy, które wykonują jakąś czynność cywilno-prawną, w związku z czym powinny złożyć deklarację PCC i rozliczyć podatek. Te osoby również nie będą musiały już iść do urzędu ani nawet na pocztę. Wystarczy, że wypełnią formularz elektroniczny – mówi ekspertka Tax Care.
Zmiany, które dziś weszły w życie, oznaczają także, że przedsiębiorcom nie będzie już potrzebny kwalifikowany podpis elektroniczny, który w odróżnieniu od zwykłego podpisu elektronicznego musi mieć określoną w przepisach strukturę i powstawać przy użyciu odpowiednich algorytmów kryptograficznych. Można go kupić w jednej z pięciu firm świadczących usługi w tym zakresie, wpisanych do rejestru Ministerstwa Gospodarki. Mimo to analitycy zapewniają, że składanie deklaracji jest bezpieczne.
– Będą przyjęte odpowiednie zabezpieczenia, które nie będą wymagały zakupienia certyfikowanego podpisu. To jest podobnie, jak w przypadku e-deklaracji w zakresie PIT, gdzie również jest wstępna weryfikacja osoby – przypomina Katarzyna Rola-Stężycka.
Nowy sposób przesyłania deklaracji dotyczy okresów rozliczeniowych rozpoczynających się po 30 września br. – w przypadku VAT-7, VAT-7K, VAT-7D lub od 1 października – dla deklaracji PCC-3.
Bez posiadania kwalifikowanego podpisu elektronicznego można od dziś składać także korekty deklaracji VAT za okresy rozliczeniowe rozpoczynające się po 31 grudnia 2010 r. i korekty deklaracji PCC, związane ze zdarzeniami, które miały miejsce po 31 grudnia 2011 r.
System e-deklaracji istnieje od stycznia 2008 roku, a liczba korzystających z niego osób rośnie z każdym rokiem. Przełom w korzystaniu z e-deklaracji nastąpił w II kwartale 2009 roku, kiedy podatnikom PIT umożliwiono składanie zeznań podatkowych przez internet, bez konieczności posługiwania się kwalifikowanym podpisem. W 2012 roku wpłynęło ponad 2 mln elektronicznych zeznań PIT za poprzedni rok, co oznacza ponad 100-proc. przyrost w porównaniu z 2011 rokiem.
oprac: ŁŻ