Joanna Kluzik-Rostkowska ma zostać prawą ręką ministra finansów Jacka Rostowskiego. Z informacji jakie podaje tygodnik „Wprost” wynika, że posłanka jeszcze w połowie września ma wejść do rządu Donalda Tuska.
Kluzik-Rostkowska miałaby rozpocząć pracę w charakterze „prawej ręki” ministra finansów od rynku pracy. Posłanka nie potwierdza, ani nie zaprzecza takich informacji.
Europoseł PO Jacek Protasiewicz uważa, że jest to bardzo prawdopodobny scenariusz. Natomiast była minister pracy Jolanta Fedak, mówi, iż Kluzik-Rostkowska ma być wykorzystywana do walki z PiS.
Pamiętajmy, że od czasu opuszczenia Prawa i Sprawiedliwości Kluzik-Rostkowska została jedną ze „specjalistek od Jarosława Kaczyńskiego”. Dlatego najprawdopodobniej nominacja na stanowisko wiceministra finansów, będzie wiązała się z pomocą dla Jacka Rostowskiego w kwestii walki z Jarosławem Kaczyńskim. To kolejny dowód na to, że propozycje podane przez PiS są bardzo dobre, natomiast rząd, niemający pomysłu na przyszłość, chwyta się brzytwy, aby przetrwać.
Czy też podobieństwo nazwisk o wszystkim zdecydowało?
oprac: ŁŻ
PJN – Pieniądz Jest Najważniejszy
„Kluzica” nie będzie prawą ręką p.Rostkowskiego.
Ona nie zna się na wirtualnej księgowości p.Rostkowskiego.Trzeba mieć głowę w kosmosie,nic nie widzieć, nic nie słyszeć .A przecież dowiodła,żę dużo, aż za dużo widziała i słyszała ale milczeć nie umiała.Pan Kaczyński może spokojnie spać ta miłość nie jest grożna!
ma być „Rostowskiego” pomyliłam nazwisko przepraszam