Jak zwykle zaskakujący „atrakcyjny Kazimierz” udzielił wywiadu tym razem dla portalu Wp.pl. Były premier był pytany o wiele spraw m.in. na temat afery Amber Gold i konfliktu interesu Michała Tuska. „Nie widzę problemu, by ktoś miał pracować dla centrum handlowego i sklepu równocześnie. Tu nie ma kolizji, są wspólne interesy. Dziś używanie Michała Tuska do tej afery, wykorzystywanie jej przez polityków, jest nieprzyzwoite„. Dopytywany sam sobie zaprzecza poczytajmy:
Pan nie widzi nic złego w tym, że syn premiera robił coś na własną rękę?
– Chciał być niezależny, miał aspiracje, zainteresowania i dobrze, że je realizował. Popełnia błędy, jak wielu młodych ludzi, ale szacun dla niego, bo wie, co chce w życiu robić i nie prosi o pomoc ojca. Super, właśnie tak powinni postępować młodzi, ale na przyszłość doradzałbym więcej wyczucia.
Pana zdaniem jest skończony?
– Jeśli jest ambitny, mądry, i umie się uczyć na błędach, poradzi sobie w każdych warunkach, nie tylko w dziennikarstwie, ale i w prywatnym biznesie. Jestem o niego spokojny, wyjdzie na prostą.
Stowarzyszenie Stop Korupcji złożyło do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Michała Tuska, bo „istnieje poważne podejrzenie, że syn premiera dopuścił się dwóch poważnych przestępstw” – wycieku danych wrażliwych, dzięki czemu OLT Express mógł pozyskiwać z portów lotniczych m.in informacje o wysokości opłat lotniczych i wiedział jak negocjować. Drugim przestępstwem – zdaniem stowarzyszenia – mogło być działanie na szkodę majątkową PL Gdańsk, spółki z udziałem skarbu państwa.
– Nie zgadzam się, to tezy sformułowane na podstawie tego, co powiedział w wywiadzie główny aferzysta – pan P. Podchodziłbym do jego wypowiedzi z dużym dystansem.
Przy okazji dedykujemy lekturę o wiele ważniejszych argumentów i poszlak w tej sprawie panu Kazimierzowi, choćby na łamach www.NGOpole/tag/michał-tusk. – Nie sądzę, by ta sprawa miała charakter polityczny. Jak już mówiłem, dotyczy przede wszystkim wymiaru sprawiedliwości. – tak widzi sprawę Amber Gold. A wy jak oceniacie „atrakcyjnego Kazimierza”? Co się stało z nie tak dawną gwiazdą polityki, bo kariera od nauczyciela do premiera!
Oprac. TK
Były Premier bardzo się myli w ocenie zaistniałej sytuacji czytaj afery!!
.Ciekawe czy z braku wiedzy , w co nikt nie uwierzy, czy też swoistych układów.Niezaprzeczalnie to jest afera na niebywałą skalę,bo obnażyła niemoc państwa polskiego.,jego struktur,niekompetencje urzędników skarbowych, ministerstwa finansów / w tym Policji Skarbowej/ .o bankach nie wspomnę bo są one obce.
Występuje tutaj konflikt interesów,oszukanie Rodaków i spłycanie sprawy przez tych,których powołano do przestrzegania prawa i kontroli podmiotów gospodarczych.Trudno uwierzyć,że młody Tusk działał bez wiedzy Premiera czytaj swojego ojca.!
Nasuwa się następne pytanie co do działalności totolotka,które od marca 2012r.nie posiada koncesji Min.Finansów na prowadzenie gier hazardowych!
Interes Państwa nie był i nie jest zabezpieczony A dlaczego??
.I tutaj nie potrzeba ekonomisty aby to zrozumieć, wystarczy rozsądek,którego politykom w życiu brakuje, co się mści na Rodakach! Panie Kazimierzu, mnie Pan zawiódł!
Och Kaziu.
Zakochaj się.
Polacy powinni obejrzeć program publicystyczny PO STRONIE PRAWDY w telewizji TRWAM z dnia 29.08.2012 r. co dzieje sie w Gdańsku !!!!!!Jak ludzie zostaja wyrzucani z mieszkań połozonych w centrum Gdańska , które po eksmisjach przeznaczane są dla ludzi z układu sędziów, prokuratorów i in. Ludzie odbudowujący Gdańsk ze zniszczeń wojennych, walczących o solidarność i demokracje lądują na bruku !!!! Prezydent z Platformy Obywatelskiej Pan Adamowicz podnosi czynsz do rozmiarów, których zwykli ludzie i emeryci nie są w stanie udźwignąć !!!!! Ale najważniejsz dla niego była tablica z napisem Lenina, którą wbrew woli mieszkańców i robotników, Solidarności zawiesił nad bramą stoczni , oczywiście za miejskie pieniądze . Zakład Energetyki Cieplnej w Gdansku prezydent Adamowicz sprzedał Niemieckiej firmie Z Lipska .
@Zawodowiec.
Sorry ,ale czym ten „Kaziu” się wykazał???? W czym mógł mnie zawieść??? W niczym!!! Bo co może reprezentować sobą zwykły ….. wyniesiony, przez partię na piedestał???? Toż to totalne , kompletne ZERO ! Ani wzór do naśladowania, ani „osoba” na którą można się powołać! Jak to ktoś powiedział odnośnie „ministry”Muchy Mózg wielkości krewetki! (nie ubliżając skorupiakom!!!)