Uważam Rze — Okładka: Tajemnica Maryi
–„ Czas na monopartię?” Jak pisze Jacek Karnowski o PO: „Bo to już jest monopartia i należy to sobie wyraźnie powiedzieć. Monopartia w normalnych warunkach nie do obalenia w przewidywalnej, kilkuletniej przyszłości. Dysponująca co najmniej 90 proc. zasobów medialnych i biznesowych, sprawnie reagująca na kryzysy, wyciągająca wnioski z przeszłości. (…)W Polsce budowę monopartii ułatwia brak opozycyjnej struktury, która byłaby rzeczywiście głęboko zakorzeniona w społeczeństwie. PiS, tak jak wszystkie polskie ugrupowania, realnie nie wszedł w tkankę społeczną.”
— O obchodach rocznicy Powstania Warszawskiego: „Oto bowiem dorobek Lecha Kaczyńskiego przejęła – na poziomie medialnym i politycznym, na szczęście jeszcze nie obywatelskim – niezwykle płynnie i sprawnie władza z nadania Platformy.
— My mamy swoje powstanie. Co macie w zamian? – pisze Piotr Zaremba. „Gdzieś między awersją do PiS, który „zabrał nam symbole” (choć specjalnie ich nie broniliśmy), a poczuciem narastającej obcości wobec „dawnych znaków” rozpościera się szeroki front poirytowania: tą syreną o godz. 17, tymi corocznymi telewizyjnymi wspominkami, od których Michalski wolałby Shreka, tym przymusem pamiętania i kochania. To w istocie poirytowanie na całą dawną kulturę. Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania, mówi: „My się nie rozpychamy. Jeśli ktoś chce czcić coś innego, niech założy inne muzeum, zorganizuje inne obchody”. I rzeczywiście: ani Maria Janion, ani Radosław Sikorski, ani Olga Lipińska, ani „Krytyka Polityczna” z „Gazetą Wyborczą” niczego takiego nam nie zaoferowali, choć z własnymi świętościami obchodzili się zawsze jak z jajkiem.”
— Jak podsumowuje: „Tylko że te świętości w nic się nie układają: ani w ciepły symbol, ani w nośną historię. Możliwe, że część z tych ludzi dojrzała już do pustki, choć przyznać się do tego nie chcą.”
— Marek Pyza w tekście „Sekcja zwłok made in Russia” pisze: „Rosyjskie fałszerstwa w dokumentach sekcyjnych i polska na nie zgoda spowodowały obarczenie smoleńskiego śledztwa poważnymi wadami. (…)Pierwsze, szczątkowe i wybiórcze dokumenty sekcyjne nadeszły w lipcu 2010 r. Dopiero po kilku miesiącach i ich przetłumaczeniu pełnomocnicy rodzin mogli się z nimi zapoznawać. Szybko okazało się, że wszystkie dokumenty były w zasadzie jednakowe, jakby sporządzała je bezmyślna taśma, a nie doświadczeni lekarze sądowi. Wyszło na jaw, ile prawdy było w zapewnieniach Ewy Kopacz o doskonałej współpracy i sugestiach o obecności polskich specjalistów przy badaniu ciał. Okazało się, że rosyjskie fałszerstwa miały miejsce w bezpiecznej ciszy zapewnionej przez władze RP, a nawet przy asyście konstytucyjnych ministrów naszego rządu.”
— Piotr Gursztyn o Solidarnej Polsce: „Ostatnia historia, która wstrząsnęła Sol-Polem, to sondaż, z którego wynikło, że wszystkie inne partie kojarzą się z czymś dobrym, a ziobryści z niczym. Nul, czyli zero, skojarzeń. Było to tym bardziej przykre, że Sol-Pol sam zamówił owo badanie. Zamawiający był wstrząśnięty, ale nie stracił zimnej krwi. Odmówił wykonawcy sondażu zapłacenia umówionej wcześniej stawki. Zapłacił tylko połowę, bo uznał, że sondaż z takim wynikiem to bubel.” O pośle Duninie: „Obrzydliwcy twierdzą, że pan poseł napisał ustawę dla samego siebie, uwzględniwszy swój stan cywilny. No i co z tego, wy oszczercy? Na kim poseł Dunin miał wypróbować swoją ustawę? Na królikach?”
Wprost
— Okładka – Prezydent Komorowski dla Wprost: TAK DLA IN VITRO ZWIĄZKI PARTNERSKIE:TAK, ALE…
— Piotr Śmiłowicz i Andrzej Stankiewicz rozmawiają z prezydentem Komorowskim. Fragmenty:
O tarczy: „Naszym błędem było to, że przyjmując amerykańską ofertę tarczy, nie wzięliśmy w wystarczającym stopniu pod uwagę ryzyka politycznego związanego ze zmianą prezydenta. Zapłaciliśmy za to wysoką polityczną cenę. Nie należy tego błędu powtarzać. Co się tyczy samej tarczy, to Polska konsekwentnie stawia na budowę systemu NATO obejmującego także potencjalne zagrożenia w naszym regionie. Przewiduję ponadto, że będziemy mogli do tego systemu wnieść nasz polski wkład”
O sposobie ochrony wzrostu gospodarczego w Polsce: „Przede wszystkim przez budowanie zabezpieczeń dla polskiej gospodarki i naszego systemu bankowego. Można to zrobić na poziomie ustaw, tak aby umożliwić natychmiastową reakcję na pierwsze sygnały o ryzyku w systemie finansowym.”
O in vitro: „Jeśli chodzi o in vitro, to trudno odebrać szanse na posiadanie dzieci tym osobom, które z różnych powodów nie mogą ich mieć. Nie chciałbym w imię mojego światopoglądu pozbawiać kogokolwiek nadziei na dziecko”
— „Rydzyk stawia na Kaczyńskiego” – piszą Piotr Śmiłowicz i Paweł Sikora. Jak piszą :” 27 lipca mija termin, jaki Kaczyński dał ziobrystom na powrót do PiS. Jego apel ma oczywiście wymiar czysto propagandowy, ale niespodziewanie dwóch posłów Solidarnej Polski z niego korzysta. To Bartosz Kownacki i Mariusz Orion Jędrysek. Pierwszy wraca wprost do PiS, a drugi na razie zostaje posłem niezrzeszonym.” Cytowany w tekście polityk PiS mówi: „Przejście Kownackiego do PiS to bardzo wyraźny sygnał dla całego środowiska, na kogo stawia ojciec dyrektor. To przecież jego zaufany prawnik, który nic nie robi bez porozumienia ze swoim szefem. ”
— Autorzy tekstu wspominają o poufnych wytycznych zespołu medialnego partii: „Firmujący je zespół medialny SP wymienia główne zewnętrzne szanse i zagrożenia dla partii. Wśród szans są m.in. kryzys gospodarczy, słabość wewnętrzna PiS, konflikty w PO oraz kalendarz wyborczy. Wśród zagrożeń, obok wcześniejszych wyborów, odnajdujemy ni mniej, ni więcej tylko sformułowanie: „utrata poparcia Kościoła (Toruń)”. Twórcy dokumentu konstatują też, że „w tej chwili słabości dominują nad mocnymi stronami”. Jako remedium na ten stan zespół (w którego skład wchodzą m.in. Jacek Kurski, żona Ziobry Patrycja Kotecka i jego brat Witold) rekomenduje między innymi maksymalne wykorzystanie w propagandzie partyjnej takich serwisów jak Facebook, YouTube czy Twitter.”
— We Wprost rozmowa z Marcinem Plichtą, szefem Amber Gold. Fragmenty:
O tym czy jego firma jest piramidą finansową: „Po pierwsze, piramida nie miałaby tak rozbudowanej administracji i sieci sprzedaży. W tej chwili zatrudniamy około 500 osób. Po drugie, piramida działa raczej skrycie, my jesteśmy otwarci na klientów, rynek, instytucje nadzorujące. Po trzecie, nie działamy na zakładkę, nie wykorzystujemy wpłaconych nowych pieniędzy na wypłaty zysków wcześniejszym klientom. „
O OLT Express: „Bardzo dużym projektem Amber Gold był OLT Express, który według mnie zaszkodził prywatyzacji LOT-u. Wskazuje na to notatka ABW, którą ujawniłem.”
— Piotr Najsztub rozmawia z Szymonem Hołownią. Fragmenty:
O internecie i papierze: „Może doszliśmy do wniosku, że papier się kończy…(…) więc próbując się ratować, doszliśmy do wniosku, że będziemy pisać i myśleć w rytmie internetowych komentarzy, w znacznej części nie głosów w debacie, ale afektywnych ejakulatów. To łatwiejsze, nie trzeba czytać, rozmawiać.”
O in vitro: „Absurdem jest straszenie ludzi więzieniem za samo przystąpienie do procedury in vitro. Dlaczego ona jest zła, powinniśmy przekonywać my, którzy tak uważamy, a nie więzienny wychowawca.”
Newsweek
— Okładka: Ksiądz kontra katolik. Kto, co i jak może mówić o grzechach polskich księży.
— „Karabin maszynowy PiS”. Aleksandra Pawlicka pisze o prof. Krystynie Pawłowicz. „O pani profesor Pawłowicz zrobiło się głośno podczas ostatniego posiedzenia Sejmu, gdy posłowie przegłosowali odrzucenie projektów ustaw o związkach partnerskich. W imieniu PiS odbyła rajd po telewizjach. (…) Pawłowicz jest felietonistką „Naszego Dziennika” i ekspertem Radia Maryja i Telewizji Trwam. Ojciec Rydzyk mówi o niej – Kompetentna, zatroskana o dobro wspólne, prawdę, by Polska nie była prywatnym folwarkiem. Osoba z takimi referencjami to dla Jarosława Kaczyńskiego skarb. Ich polityczny flirt trwa od lat.”
— Cytowany w tekście Marek Suski: „Prezes darzy panią profesor dużą estymą. Widać, że się rozumieją”.
— Michał Krzymowski w tekście „Wszyscy ludzie ministra” pisze o Mikołaju Budzanowskim i jego ekipie. „Pięć lat u władzy rozbestwiło Platformę. Jej działacze są albo w spółkach, albo się do nich pchają. Ministrowi się to nie podoba i chciałby coś zmienić. Podobno przewietrzenie spółek nakazał mu premier. Trzeba przyznać, że Budzanowski częściowo to zadanie wykonał. Jego współpracownicy chwalą się listą działaczy i ich znajomych, którzy już wylecieli ze spółek. (…) Z dokumentem jest tylko jeden problem. Zaskakująco dużo w nim dopisków dotyczących Tarnowa, Tomaszowa Lubelskiego i Dolnego Śląska”.
— „O ile kwalifikacji Budzanowskiego nie podważa nawet opozycja, o tyle ekipa, na której oparł się w ministerstwie, budzi mieszane uczucia. Michał Gołębiowski, pierwszy przyboczny. Ma 29 lat i nadzoruje polski sektor paliwowo-gazowy. Jest wicedyrektorem departamentu projektów strategicznych w ministerstwie i zasiada w radzie nadzorczej Orlenu. (…) Rafał Wardziński, drugi przyboczny, 35 lat, prezes spółki Polskie LNG budującej gazoport i członek rady nadzorczej Tauronu.”
— Cytowany w tekście prezes jednej z państwowych spółek energetycznych o Gołębiowskim:” Zdolny chłopak. Radzi sobie z researchem, opracowywaniem dokumentów i analizami. Ale, k…, Orlen? No, ludzie!”
Dzienniki
— Jedynki: Pożegnanie Giganta (GW o Michaelu Phelpsie), Matka Madzi plan zbrodni zapisała w pamiętniku? (Fakt), Migracja po polsku. Pół kraju pustoszeje (DGP), Podwykonawcy: rząd świętuje nasze bankructwo (GPC), MON przeszarżowało (Nasz Dziennik), Wycieczki z ryzykiem (RZ), Afgańska wojna GROM (Polska The Times)
— 6 sierpnia 2010– Bronisław Komorowski został zaprzysiężony na urząd prezydenta RP.
— TOP TALKER – MICHAŁ TUSK W OLT: Syn premiera, Michał Tusk w rozmowie z Gazetą Wyborczą przyznaje, że pracował dla OLT: „Wiosną tworzyła się linia OLT Express z główną bazą w Gdańsku i szukali wielu osób: menedżerów związanych z lotnictwem, a także techników i obsługi prasowej. O pomoc w tych poszukiwaniach OLT Express prosiło m.in. Port Lotniczy w Gdańsku i w taki sposób znaleźli dyrektora Jarosława Frankowskiego, wcześniej pracującego np. w Eurolocie. Prezes portu spytał mnie, czy znam kogoś, kto mógłby pomóc OLT w działalności prasowej, albo czy ja nie podjąłbym się tego po godzinach. Działo się to jeszcze przed podpisaniem przeze mnie umowy z lotniskiem, choć już wcześniej ustaliłem z nim warunki pracy. (…)Pokusa była ogromna. Powstawał duży przewoźnik, do tego z główną bazą w Gdańsku. To była też szansa dla portu, a także dla mnie ze względu na doświadczenie i dodatkowy zarobek. Po pierwszym spotkaniu z Frankowskim byłem jednak sceptyczny. Interesowały go wyłącznie kwestie PR i naciskał, abym zrezygnował z pracy w porcie i pracował wyłącznie dla nich. Nie zgodziłem się. Po kilku dniach zmodyfikował ofertę. Miałem zdalnie zajmować się obsługą prasową oraz analizą ruchu lotniczego z Gdańska. (…) Miałem za to dostawać miesięcznie 5500 zł plus VAT. (…)Na początku współpracy zaznaczyłem, że interesuje mnie wyłącznie lotnictwo, a nie złoto. Gdy projekt linii lotniczych ruszał, wiele osób mówiło – Amber Gold jest podejrzany, ale OLT może zmienić polski rynek lotniczy.”
— Dalej mówi Michał Tusk: „Łącznie wystawiłem trzy faktury. Za ostatnią, z połowy czerwca, zapłacili tydzień temu. (…) Pierwszy raz w życiu byłem autentycznie wkurzony, że dostałem przelew. Stało się dla mnie oczywiste, że w sytuacji, w której OLT nie ma na nic pieniędzy, ktoś to wykorzysta przeciwko mnie. Poza tym źle się czuję z tym, że pewnie jako jeden z niewielu kontrahentów dostałem swoje pieniądze.”
— Michał Tusk jako Józef Bąk: „zwolennicy teorii spiskowych z pewnością znajdą i tu pożywkę. Np. materiały do OLT wysyłałem z prywatnego maila, który założyłem 15 lat temu. Wtedy, jeszcze jako dzieciak, dla jaj, jako imię i nazwisko w ustawieniach skrzynki wpisałem „Józef Bąk”. Zaraz ktoś więc pewnie uzna, że to tajny kryptonim i nie będzie dla niego ważne, że we wszystkich mailach podpisywałem się z imienia i nazwiska.”
— BLOGER LEWICY PYTA O KNF: „Jakie działania podjął w tej sprawie ustawodawca od „stycznia 2010 r.”, kiedy to (…) „Gazeta Wyborcza” po raz pierwszy zwróciła uwagę na ekstrawagancje Amber Gold?”- pisze na lewica24 bloger Modesty Blaise.
— DALEJ O KORUPCJI I NEPOTYŹMIE W KOALICJI: Słodko- ludowy kontrakt Agencji Rynku Rolnego – to tytuł tekstu w Gazecie Wyborczej:- „Spółka, w której udziały ma Jan Bury (…) zarabia miliony na kontraktach z państwową ARR. Ostatnio na dżemie. I Agencja, i Bury zapewniają, że sprawa jest czysta. (…) Żona posła Burego jest w radzie nadzorczej spółki Makarony Polskie i pracuje w oddziale ARR. ARR podpisuje umowy z Makaronami”- pisze Marcin Kobiałka z Gazety Wyborczej w Rzeszowie.
— „Od tej korupcji ręce opadają”- to tytuł rozmowy GW z Grażyną Kopińską: „PO jest dla mnie wielkim rozczarowaniem. Oczekiwałam, że to będzie roztropna partia, która zaprowadzi sensowne standardy, a nic takiego się nie dzieje.”
— NA DWÓCH STRONACH FAKTU: „Radny to najlepsza fucha w Polsce”- „Plan polityków: wydoić Polaków”– lista płac: radny PO w Lódzkim sejmiku: 32 930 zł, inny radny PO w Łodzi- 26 500, Radny PO w Warszawie (Lech Jaworski)- 24 000 zł, Radna PO w Warszawie i dyrektor generalna gabinetu Marszałka Sejmu (Monika Krzepkowska) 21 700, Gdański radny PO 17 900, Radny PO w Warszawie (Michał Bitner) 15 200 zł.
— „Najlepiej mają się radni, którzy startują w wyborach, dostają mandat i szybko załatwiają sobie ze dwie rady nadzorcze”- mówi prof. Kazimierz Kik w rozmowie z Faktem.
— ŚPIEWAK O IV RP: W Superaku wywiad z prof. Pawłem Śpiewakiem. Fragmenty
O IV RP: “IV RP – ale nie ta w wydaniu Kaczyńskiego – nadal jest dobrym pomysłem. Jednym z powodów, dla których mówiłem o tym projekcie, było przekonanie o dramatycznym stanie naszej demokracji, w tym jakości władzy publicznej, przejrzystości systemu i obrony przed nadużyciami władzy w państwie. Myślę, że dziś taka rozmowa o projekcie IV RP jest konieczna jak nigdy.”
O aferze taśmowej i reakcji rządu: “Kierownictwo rządu ocenia nagannie nepotyzm i kolesiostwo, ale zarazem mają to zjawisko za nieuchronne i są przekonani, że z zatrudnianiem swoich nic się nie da zrobić. Kierują się więc życiowym cynizmem. Tak się kiedyś rządziło, tak się rządzi i tak się będzie rządzić. To jest taka sama bezsilność jak bezsilność wobec złej pogody. I to jest przerażające.”
— CYTAT DNIA: „Bogaci sądzą, że nikt ich nie znajdzie za ich murami, którymi się otoczyli. Czują się bezpiecznie i nie chcą się podzielić dobrami. Ale biedni ich znajdą”- szef NSZZ Solidarność Piotr Duda w rozmowie z Rzepą
— Inny cytat: „Żadna polityka mnie nie interesuje. Chcę współpracować z opozycją, bo tylko wspólnie odstawimy na bok rządy liberalne”
— Także Piotr Duda w Rzepie: „My przez cały rok możemy buczeć na rządzących czy nawet ich wygwizdywać. Cmentarze i pomniki to nie miejsce na buczenie”
— Nasz Dziennik o tarczy Komorowskiego: „Po zapowiedziach, że prezydent Bronisław Komorowski zbuduje „polską tarczę”, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego musi się tłumaczyć zachodnim dziennikarzom. Generał Stanisław Koziej, szef BBN, spędził niedzielę na dementowaniu informacji z wywiadu, jakiego prezydent udzielił tygodnikowi „Wprost”. Koziej próbuje ratować reputację Komorowskiego, przekonując światowe media, jakoby źle zrozumiały słowa prezydenta. Dziennikarzy zainteresowała informacja, że zdaniem głowy państwa polsko-amerykańska współpraca w sprawie obrony przeciwrakietowej była błędem. Komentarze, które Koziej uznał za „fałszywe”, pojawiły się w zagranicznych mediach.”
— Dorota Kania w GPC o dementi BBN: „Dlaczego szef BBN-u zaprzeza temu, co powiedział Bronisław Komorowski? Czy wpłynął na to fakt, że skandaliczną, uderzającą w Partię Republikańską wypowiedź prezydenta Komorowskiego natychmiast podchwyciły zagraniczne media, w tym prokremlowska rosyjska agencja prasowa RIA Novosti?”
— PARADOWSKA O BUCZENIU. W “Polsce The Times” komentarz Janiny Paradowskiej: “Współczesny podział polityczny jest głęboki, wypełniony kipiącymi emocjami,
biegnie w poprzek różnych środowisk,historia zaś stała się orężem w walce o jego utrwalenie, o narzucenie własnej interpretacji, co też nie jest zjawiskiem nowym. (…) Można zmieniać ustawy,można apelować, potępiać i oczywiście trzeba to robić, byle na przykład ze zmianami ustawowymi nie przesadzić, ale też ze świadomością, że wołanie na przykład o wspólny marsz narodowy 11 listopada jest wołaniem na puszczy. Na to buczenie jesteśmy w jakiś sposób skazani.”
— Nasz Dziennik: „Wczoraj po południu zmarł mjr Ignacy Skowron, kawaler Orderu Virtuti Militari, który 1-7 września 1939 roku bronił Westerplatte. To była postać wyjątkowa, chociażby z tego powodu, że był to już ostatni żyjący obrońca Westerplatte. Mimo podeszłego wieku – skończył przecież 97 lat – był człowiekiem bardzo zaangażowanym w budowę Muzeum Westerplatte”
— ZIOBRO W FAKCIE: „Wyskoczył po pieluchy”- zdjęcia paparazzi- Ziobro w jeansach robi zakupy dla rodziny.
— Ewa Wanat na FB lajkuje i poleca tekst wpolityce.pl: „no nigdy bym się nie spodziewała, ale tej autorce, tego portalu za ten tekst – tylko 3 x TAK!”- Tekst Anny Sarzyńskiej: „Prezydenckie hobby. „Jakim trzeba być człowiekiem, by czerpać satysfakcję z patrzenia w oczy umierającej sarny!”
— SPORT W PANIERCE- Rafał Stec w Gazecie: „To ponury paradoks, że w najściślejszy związek z największymi imprezami sportowymi jako jedyni weszli producenci wyrobów uważanych przez naukowców za głównych winowajców epidemii otyłości. Każdemu, kto ogląda zawody, intensywnie wbija się podświadomości skojarzenie wysiłku sportowego- a także imponujących sylwetek atletów – z przesłodzonymi gazowanymi napojami oraz hamburgerami wytaplanymi w trujących izmomerach trans kwasów tłuszowych.”
— GAZETA RUSZA Z „RADAMI NA LATA CHUDE”- „Mówiąc wprost- idą cięższe czasy. Do tej pory byliśmy podziwianą zieloną wyspą na europejskim morzu recesji. (…) Nie chcemy straszyć Polaków, wieszczyć katastrofy. Sami nie wiemy co może się wydarzyć.”
— Fragment wywiadu Rzeczpospolitej z nowym wiceministrem zdrowia Slawomirem Neumannem: „Myślę, że wprowadzenie dobrowolnych ubezpieczeń zdrowotnych. By były powszechne, nieobarczone wysoką składką, a jednocześnie dawały wpływ do systemu ochrony zdrowia. (…) W większości przejmę jego [Szulca] obowiązki, tj. dotyczące zmian w NFZ jego decentralizacją i wprowadzeniem dodatkowych ubezpieczeń. Trzeci priorytet to informatyzacja. Bardziej dogłębna, nie tylko wprowadzająca centralny wykaz ubezpieczonych. Chodzi m.in. o wprowadzenie elektronicznej karty pacjenta. Pozwoli ona na szybkie uzyskanie informacji o chorobach. Będzie to ułatwienie dla pacjenta i lekarzy. Podobny system działa w krajach zachodnich.”
— JEDYNKA RZEPY: „Karta bankowa nie zabezpieczy nas już przed upadkiem biura”- pisze Rzepa na jedynce: „Nie widać końca problemów biur podróży i turystów planujących wakacyjny wyjazd. Po wypowiedzeniu przez firmę eService, rozliczającą płatności kartami, umowy 140 sprzedawcom usług turystycznych branża spekuluje, że jej śladem mogą pójść inni agenci rozliczeniowi. (…)Do wczoraj ponad 20 tysięcy klientów biur podróży zapłaciło za wycieczki, ale przez kłopoty branży nie wyjechało z kraju. Jeśli przy transakcji skorzystali z karty płatniczej, mogą jeszcze odzyskać pieniądze. Kolejni będą mieli z tym problem.”
— Fandrejewska w Rzepie o kuriozalnych stwierdzeniach banków: „Nie dodaje już co prawda, że procedura odzyskiwania jest długa i trudno z niej skorzystać, ale co tam. Co więcej, kilka dni temu jeden z wiceszefów Związku Banków Polskich stwierdził, że nikt nie powinien być zdziwiony, iż agenci rozliczeniowi obawiają się ryzyka związanego z bankructwami biur podróży. No więc ja jestem zdziwiona i to podwójnie (także jego wypowiedzią). I mam nadzieję, że nie jestem osamotniona. Rozumiem, że dla części firm znacznie lepiej byłoby, gdyby ryzyko w biznesie w ogóle nie istniało. Albo gdyby zawsze obciążało klienta.”
— ŚMIECIOWY BUNT GMIN: Rzeczpospolita o konflikcie o nowe prawo „śmieciowe”: „Wiele polskich gmin nie godzi się na zmuszanie ich przez Ministerstwo Środowiska do wybierania w przetargach firm, które od lipca przyszłego roku będą odbierały odpady od mieszkańców. Twierdzą, że to niezgodne z prawem unijnym. Przedsiębiorcy z kolei uważają, że to obchodzenie prawa i próba wyeliminowania prywatnych firm z rynku wartego 5 mld zł.”
— GAZ ŁUPKOWY: „Do końca tego roku firmy działające w Polsce powinny wykonać lub rozpocząć wykonywanie 29 odwiertów poszukiwawczych gazu niekonwencjonalnego wynika z najnowszych danych Ministerstwa Środowiska”- informuje Rzepa.
— ZWIĄZKI: „Związek partnerski to zimny, bezduszny kontrakt. W przeciwieństwie do małżeństwa, które stanowi gorącą wspólnotę” – pisze w Repie Filip Memches: „Postaw dekadenckich nie można traktować równoprawnie z przekazywaniem życia w rodzinie (w sensie nie tylko płodzenia potomstwa, ale i jego wychowywania). W przeciwieństwie do małżeństw związki partnerskie będą dla społeczeństwa bezowocne. To wspólnota miłości mężczyzny i kobiety jest gwarancją postępu.”
— TO PRZECZYTA LEWICA- Kinga Dunin na krytykapolityczna.pl: „Do dzieci, proszę bardzo, dopłacajmy. Darmowe żłobki, przedszkola, szkoły z darmowymi podręcznikami. Dodatki na kolejne dzieci – dodatki, nie ulgi podatkowe, na których znowu najwięcej skorzystają bogatsi. Zamiast odmawiać wspólnego opodatkowania jedynie związkom partnerskim, zabierzmy je wszystkim. I dajmy coś w zmian. Dzieciom.”
— TO PRZECZYTA PRAWICA: Na salonie24 o tarczy Komorowskiego: „O kokosowych interesach ludzi z byłych Wojskowych Służb Informacyjnych w Bumarze krążą legendy. (…)Mamy więc na kupie bliski zapaści Bumar, MBDA jako francuskiego łącznika, wojsko w kompletnej rozsypce, szemrane interesy postsowieckich służb oraz ich akwizytora prezydenta Komorowskiego. (…) . I oni mają nam zbudować polską tarczę antyrakietową „zdolną do obrony kraju”. Śmiech na sali. Ale takie zlecenie dla Bumaru na pewno pozwoli zakonserwować patologiczny układ w przemyśle zbrojeniowym. Czarną otchłań, w której znikają publiczne pieniądze, a chronioną ściśle przez tajemnice handlową, wojskową, państwową i wszelką inną.”- pisze bloger seaman.
— Poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk na salonie24: „Na 2-lecie tej bezbarwnej prezydentury potrzebne było jakieś wydarzenie więc zaprzyjaźniony tygodnik Wprost opublikuje wywiad z prezydentem Komorowskim, w którym informuje on, że złożył rządowi propozycję budowy tarczy antyrakietowej zdolnej do obrony naszego kraju przed atakami z powietrza. (..) Trzeba było na drugą rocznicę wprowadzenia się Komorowskiego do pałacu prezydenckiego, przypomnieć o istnieniu głowy państwa, to rzucono propozycję równie realną jak ta premiera Tuska ogłoszona na jesieni 2008 roku o wprowadzeniu w Polsce euro już w roku 2011.”
— Rzeczpospolita modyfikuje Konstytucję: „Nowy wiceminister zdrowia Sławomir Neumann po zaprzysiężeniu przez prezydenta dziś rozpocznie pracę w resorcie.”
— KOLEJNE KŁOPOTY MACIEREWICZA. Jak pisze w “Polsce The Times” Wiktor Porembski: “Osoby niechętne Macierewiczowi w PiS twierdzą więc, że głównie po to, by odwrócić uwagę od własnych problemów, skierował on w ostatnich dniach lipca do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera oraz ministrów spraw wewnętrznych, obrony narodowej i spraw zagranicznych. Chodzi oczywiście o Smoleńsk. (…) Kilka miesięcy temu mówiło się,że Macierewicz może zostać jednym z wiceszefów PiS. Jego partyjny awans zablokowali wówczas właśnie ludzie Zakonu PC.Dziś zabiegają oni u prezesa partii, by chwilowo ograniczył publiczne wystąpienia Antoniego Macierewicza.”
— GPC lustruje Tadeusza Mazowieckiego: „Jak wynika z akt Instytutu Pamięci Narodowej, po tym orędziu [biskupów] frakcja Mazowieckiego w warszawskim KiK-u ogłosiła, że postępowanie kardynała [Wojtyły] „nie może przynieść korzyści” środowisku katolickiemu. „Jest skandalem, że nie uzgodniono tego z rządem PRL” – uznali działacze na naradzie warszawskiego KIK-u z udziałem Mazowieckiego w grudniu 1965 r. „Jest kompromitujące, że orędzie napisano w porozumieniu z biskupami niemieckimi” – stwierdzili.”
— GPC: „W Ministerstwie Spraw Zagranicznych nadal pracuje co najmniej kilkudziesięciu byłych tajnych współpracowników służb specjalnych PRL-u oraz funkcjonariuszy komunistycznych służb specjalnych. Dzieje się to za przyzwoleniem Radosława Sikorskiego, szefa MSZ-etu.”
— Tabloidowo: „Anna Grodzka wyjawiła szwedzkim mediom, że dopiero jako kobieta poczuła, że jest wolna i seksowna”. – tytuł: „Poseł Grodzka wyznaje: Wreszcie czuję smak pożądania”
— DLA FANBOJÓW GPC: „Konkurs SMS-owy „Gazety Polskiej” dobiegł końca! Przysłano mnóstwo propozycji. Zwycięskie hasło to: „Gazeta Polska – szukamy prawdy, przynosimy nadzieję”
— 6 sierpnia 1945r. – O godz. 8:16 czasu miejscowego eksplodowała nad Hiroszimą bomba atomowa Little Boy, zrzucona z amerykańskiego bombowca B-29 Enola Gay.
— Rok temu w Londynie wybuchły zamieszki
Oprac. TK, za: 300polityka.pl