Były minister sprawiedliwości Andrzej Czuma będzie w resorcie dowodzonym obecnie przez Jarosława Gowina doradcą. Musi być przecież praca dla swoich ludzi.
Przypomnijmy, że Czuma w poprzedniej kadencji objął stanowisko ministra po Zbigniewie Ćwiąkalskim. Szybko jednak musiał podać się do dymisji z powodu ujawnienia danych z prowadzonego śledztwa.
Czuma nie dostał się do Sejmu w podczas zeszłorocznych wyborów parlamentarnych.
Na prawicy złapał plus podczas ogłoszenia wyników afery naciskowej, gdy stwierdził, że nie było żadnych nacisków ze strony polityków PiS w tym Zbigniewa Ziobro.
Działał w opozycji w czasach PRL, był więźniem politycznym. Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu odrodzenia Polski przez prezydenta RP na uchodźstwie Kazimierza Sabbata oraz Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Czy Andrzej Czuma ma wspierać Jarosława Gowina? Czuma deklaruje, że jest katolikiem, konserwatystą. Zobaczymy.
Oprac. ŁŻ
Dobrze by było gdyby Gowin załózył partię – działałoby to na szkodę KC PZPO.
Na partę Gowina poszedłby głosować zwykły elektorat PO – ten bardziej konserwatywny, ale i naiwny. Wiadomo że pewne osoby oraz ich dzieci którzy/które dzięki PO mają pracę nie pójdą za Gowinem.
Po prostu – zwykli najzwyklejsi, niePOwiązani ,naiwni – uważający PO za partię prawicową POszliby za Gowinem.
Lecz skrzydło Gowina jest za małe aby się rozwinąć. Musiałoby ich być o 7 lub 8 więcej.