Dziś tj 1 czerwca br. w należącym do niemieckiego koncernu „Dzienniku Zachodnim” ukazał się art. pt. „Czy województwo opolskie zniknie z powodu demograficznego tsunami?”.
Stawiane jest pytanie, czy z mapy może zniknąć Opolszczyzna? Artykuł powstał po wypowiedzi Jerzego Gorzelika, przewodniczącego RAŚ i zarazem członka zarządu Województwa Śląskiego, który postulował powołanie województwa górnośląskiego, bez Częstochowy i Żywca . Mapa województwa jest znana w umysłach autonomistów od lat z tego tytułu są przez nich robione nawet koszulki z zarysem mapy takiego województwa. Można je zobaczyć na każdym Marszu Autonomii. Pomysł RAŚ w woj. śląskim wspiera również tamtejsze SLD, w tym były wicemarszałek a obecnie poseł Zbigniew Zaborowski. Posłowie PO milczą z województwa śląskiego jak i z kraju.
Autorka artykułu, Agata Pustułka skupia się tylko na przesłance demograficznej i tezie, że nie ma sensu by istniały województwa poniżej miliona mieszkańców. Pisze m.in., że: „z danych przedstawionych przez Związek Powiatów Polskich, wynika, że województwa lubuskie i opolskie liczyć będą kolejno 963 i 897 tys. mieszkańców, zaś niewiele ponad milion województwo podlaskie i świętokrzyskie”. Potem w dalsze części art. nie wiele jest mowy o innych województwach, a cała uwaga skupiona na Opolszczyźnie. Przywoływany jest autor artykułu ze Związku Powiatów Polskich Marek Wójcik, który twierdzi, że niż demograficzny, który będzie miał skutki jak tsunami powinien skłonić do tego, jak planować inwestycje strategiczne takie jak szpitale, hale sportowe itp. Przytaczane są prognozy, że w 2035 r. liczba mieszkańców woj. śląskiego będzie wynosić 4,05 mln, czyli mniej o 12,5%. Podobny procent ubędzie wg danych ZPP z Opolszczyzny tylko za ponad 20 lat będzie niecałe 900 tys. mieszkańców. W artykule wypowiada się oczywiście Jerzy Gorzelik, który jest za likwidacją woj. opolskiego, ale swoją wypowiedź kończy stwierdzeniem, że „o zmianach powinni decydować mieszkańcy.” Pytanie którzy mieszkańcy i w jaki sposób? Bo na pewno mieszkańcy Opolszczyzny będą przeciw. Nawet badań nie ma sensu specjalnie robić. Jest to tak oczywiste jak wynik referendum ws podniesienia wieku emerytalnego do 67 lat.
Autor: Tomasz Kwiatek
Neobolszewia z PO tworzy w województwie śląskim koalicję z RAŚ, więc niby przeciw komu albo czemu mieliby protestować ??
Jak będziemy (na głowę) płacić najwyższe stawki na utrzymanie urzędów i większość regionalnego budżetu pójdzie na spłacanie kredytów to nie byłbym taki pewien czy nie zmieni się nastawienie społeczeństwa opolskiego.
Tyle co pamiętam to narodowa prawica (pan Czerwiński i kilku innych) było przeciwko utrzymaniu woj. opolskiego.
Opolszczyzna to wymyślony sztuczny twór,zaś Górny Śląsk jest jeden i to wraz z Opolem!
Właśnie, że mieszkańcy wielu miast będą za likwidacją, szczególnie powiaty brzeski, nyski i namysłowski, które są Dolnym Śląskiem, a Opole je zwyczajnie trzyma na siłę, by tylko uzasadnić swoje istnienie.
Powiem więcej samo Opole postawione pod ścianą może wybrać Wrocław i wtedy wszystkie plany RAŚu szlag trafi. 12 lat istnienia Opolskiego to 12 zmarnowanych lat, o czym się codziennie przekonują Ci, którzy muszą jechać do pracy i szkoły do Wrocławia.
W województwie śląskim zaledwie 1/3 to Górny Śląsk, Opolskie to nie jest Górny Śląsk, bo co najmniej 3 powiaty to Śląsk Dolny, ale jakby się tak dobrze przyjrzeć to blisko połowa chce należeć pod Wrocław, a samo Opole jest w tej kwestii podzielone. To, że Opolskie jest tylko zbędnym kosztem i sensu nie ma i nigdy nie miało już nie podlega dyskusji, natomiast należy uszanować wolę ludzi i dać im wybór. To, że RAŚ narysuje sobie mapkę i całe Opolskie przyłącza do Katowic jest tylko żałosną próbą zawłaszczenia czegoś i działaniem wbrew woli mieszkańców. Więc dużo lepiej byłoby się dogadać z Wrocławiem, a nie rysować mapki i coś pokrętnie ustalać, może za niedługo się dowiemy, że RAŚ dorysował sobie Strzelin i Oławę?