Prawica tradycyjnie skłócona. To standard jak widać w naszym kraju. Jednak źle się dzieje, gdy media prawicowe zaczynają walczyć wzajemnie. Chodzi dokładnie o środowiska Gazety Polskiej oraz Uważam Rze.
Wyjaśnię wszystko bez nazwisk, gdyż każdego prawicowego redaktora cenię, jednak boli mnie fakt, kopaniny pomiędzy GP i UwRZ, ponieważ nic dobrego nie może wyniknąć z kłótni. Uciechę mają tylko w redakcji Gazety Wyborczej osoby naśmiewające się z konfliktu na prawicy. Ostatnio nawet można było przeczytać na stronie Radia TOK FM, jak prawica się naparza w najlepsze. Po co więc to wszystko? Aby wzmacniać przeświadczenie o naszym zacofaniu?
Martwi mnie to, ponieważ może dojść do podziału- kto z Gazety Polskiej, ten nie może być za Uważam Rze i odwrotnie. Tak być jednak nie może! W poniedziałku kupuję Uważam Rze, natomiast w środy Gazetę Polską, ponieważ w tych właśnie tygodnikach mogę przeczytać prawdę, tak bardzo niewygodną dla rządzących naszym krajem.
Proszę, w imię Polski, przestańcie się kłócić! Śmiejmy się z bójek jakie toczą na lewicy, śmiejmy się z rządzących i krytykujemy ich gdy popełniają błędy, jednak nie walczmy między sobą w imię pieniędzy, ilości sprzedanych egzemplarzy czy prestiżu, bo to zgubne i nie przystoi reprezentantom prawicowych mediów.
Jedność! To hasło ważne dla nas wszystkich. Niech PiS walczy z SP i PJN i niech PJN walczy z PiS itd…To polityka. Jednak media prawicowe powinny nadal robić dobrą robotę, powinniśmy być dumni z każdego wydanego egzemplarza w którym można swobodnie krytykować rząd… jeszcze można, bo kto wie, co stanie się w sytuacji, gdy PO straci poparcie do 20, potem do 15, a jeszcze potem do 10%?
Walczmy razem! Nie pozwólmy obrażać katolików, nie pozwólmy naśmiewać się z naszej wiary i poglądów, wreszcie nie pozwólmy aby prawda przegrała- nigdy!
Autor: Łukasz Żygadło
Mam to samo zdanie. dla dobra polskości trzeba iść razem a nie… to żenujące jest.
Też kupuję URze i GP.
niestety jest tak samo jak w polskim rządzie.. zamiast walczyć o dobro Polaków razem.. każdy działa osobno..
Racja! Teraz obie redakcje wezmą sobie to do serca! Dzięki za ten tekst! Super!
Należy jeszcze w tych trudnych czasach wspomnieć – i kupować – Gazetę Polską Codziennie. Kupować, żeby się utrzymała na rynku. Poza tygodnikami opinii ważne jest również utrzymanie gazety codziennej.
Środowiska Radia Maryja udają się do Warszawy BEZPŁATNYM autokarem zorganizowanym przez posła PiS Sławomira Kłosowskiego !
Panie Łukaszu, dziękuję za ten tekst. Mam nadzieję, że stanie sie on zaczynkiem głębszej dyskusji, nie tylko o konflikcie dwóch prawicowych wydawnictw, ale sposobie i umiejętności prowadzenia sporów w Polsce. To co dzieje sie w naszym kraju od dłuższego czasu wywołuje jak najgorsze skojarzenia i smutne refleksje. NIE POTRAFIMY SPIERAĆ SIĘ MERYTORYCZNIE, lecz prowadzimy bezwzględne wojny zmierzające do zniszczenia oponenta, przeciwnika. Dobro Polski stało się pustym frazesem i kwestią podrzędną. Najważniejsze wydają się lokalne zwycięstwa, coraz bardziej sfrustrowanych tzw. polityków I ICH ORGANIZACJI. Coraz mocniejsze słowa, przestają już robić większe wrażenie. Co nam zostanie gdy słowo mówione i pisane do reszty się zdewalułuje ? Czy wówczas zaczniemy strzelać do adwersarzy??? Pan Maciarewicz ostatnio wyraził się , że katastrofa skoleńska to wypowiedzenie Polsce wojny….Może kolejnym teraz jego krokiem powinno być zgłoszenie się na front? POLSKA OSZALAŁA!!! :-(
Piękne słowa, brawo !
a kto ty jesteś, że uważasz siebie za taki autorytet, który może pogodzić skłócone strony?
http://wpolityce.pl/artykuly/27019-w-imie-polski-prosze-przestancie-sie-klocic-chodzi-dokladnie-o-srodowiska-gazety-polskiej-oraz-uwazam-rze
@w prawdzie
Rozsądnie facet apeluje o spokój, a Tobie „w prawdzie” to się nie podoba? To „stań w prawdzie” i powiedz „kto Ty jesteś”.
Trzeba mieć „Erystykę- sztukę prowadzenia sporów” przeczytaną, albo trochę kultury..
Inna sprawa, że są ludzie, którzy ciężko pracują aby nas skłócić.
Na koniec chciałbym zauważyć, że czasem zwykłą, uczciwą i potrzebną do życia i rozwoju dyskusję niektórzy postrzegają jako kłótnię.
ba