Chciałbym krótko skomentować pomysł radnego Marcina Ociepy, który na łamach lokalnych mediów rzucił pomysł nazwania wiaduktu przy ulicy Struga im. Vaclava Havla, zmarłego w miniony weekend byłego czeskiego prezydenta. Havel to oczywiście postać znakomita, dlatego ostatni raz wymieniam jego nazwisko. Dlaczego właśnie teraz i dlaczego właśnie on? Panie Marcinie, czy gdy Jarosław Kaczyński powoływał się na swojego brata, prawie wszystkie wiodące media i politycy zarzucali mu, że zbija kapitał polityczny na śmierci byłego prezydenta. Na śmierci grały też, według tychże samych, wdowy smoleńskie. Jak więc można nazwać Pana pomysł?
Pomijam oczywiście, że gdy padł pomysł, aby wiadukt na Struga nazwać imieniem śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, to nikt tak otwarcie tego nie chwalił – a wręcz niemalże wszyscy uznali to za zły pomysł.
Więc do sedna. Czy w Opolu nie było nikogo, kogo warto upamiętnić tabliczką przybitą do wiaduktu? Czy nie mamy również wielkich polskich bohaterów, patriotów, którzy zasługują na to, aby oddać cześć ich pamięci w sposób tak trwały jakim niewątpliwie jest nazwa wiaduktu? Czy koniecznie po „Rondzie Reagana” (jak najbardziej zasłużonego prezydenta USA) w Opolu musi być kolejny, „obcy” bohater walki o wolność? Jeżeli polski prezydent nie zasługuje na to, aby uhonorować go w taki sposób, to czeski prezydent jest tego wart? Dziwny to pomysł jakby nie było harcerza, który nosił sztandar z hasłami Bóg – Honor – Ojczyzna…
Autor: Łukasz Żygadło
Wreszcie ktoś otwarcie wytkną Ociepie hipokryzję i próby zbijania politycznego kapitału na tzw. bezpiecznych tematach. Dobrze przyłożył Pan temu ślizgaczowi!
No właśnie a dlaczego Opole jeszcze nie uczciło najlepszego Polskiego Prezydenta od czasów Piłsudskiego sp Lecha Kaczyńskiego most to dobry obiekt by nazwać go imieniem tego wielkiego Polaka
jest Havelbrücke Berlinie i to jakoś pasuje ale Havelmost w Opolu, do nazwania mostu dzielnicy osiedla w żaden sposób nie pasuje nazwisko i imię osoby [po prostu nikt tego nie będzie używał bo za długie]
znajdźcie ulicę albo plac, może bulwar nadodrzański – tylko bez imienia, po prostu bulwar Havla
Dobrze pokazana hipokryzja pewnych ludzi. Wolę most Kaczyńskiego niż Havla.
Dobrze że te jełopy pjn nie dostały się do sejmu – Chwała Bogu
WIADUKT POWINIEN NAZYWAĆ SIĘ IMIENIEM ŚWIĘTEGO LECHA KACZYŃSKIEGO !
WESOŁYCH ŚWIĄT
P S POstkomunistom ŻYCZĘ ABY OŚĆ STANEŁA IM W GARDŁACH I ABY KARETKI POGOTOWIA NIE ZDĄŻYŁY DO NICH PRZYJECHAĆ.
AMEN
oczywiści HAVEL BYŁ WIELKIM CZŁOWIEKIEM – TO NIE ULEGA NAJMNIEJSZEJ WĄTPLIWOŚCI – ALE NAJPIERW TRZEBA DBAĆ O SIEBIE I O SWOICH ! ! ! ! ! ! !
WIADUKT IMIENIA ŚWIĘTEGO LECHA KACZYŃSKIEGO – TAK POWINIEN SIĘ NAZYWAĆ