Wczoraj miałem przyjemność odbyć podróż do Lublina. W trakcie drogi zawsze mam zwyczaj słuchać wszystkich rozmów i wywiadów politycznych w radio. Tym razem było nawet zabawnie. Hitem dnia był Leszek Miller.
Najpierw nowy szef SLD był gościem w pierwszym programie Polskiego Radia. Opowiadał o stanie wojennym, o tym jak b. Jan Paweł II nazwał w rozmowie z włoskim eurodeputowanym Generała Jaruzelskiego polskim patriotą, opowiadał o opublikowanych aktach CIA, które mówią wyraźnie, że Jaruzelski podjął dobrą decyzję.
Minęło około 45 minut, w tym czasie gościem kontrwywiadu RFM był minister Dowgielewicz, potem Aleksander Smolar u Moniki Olejnik i znów Miller w Radiowej Trójce. I co? I znów to samo. Jan Paweł II oraz tajne akta CIA. Czy Miller nie ma nic więcej do powiedzenia? Najwyraźniej nie, gdyż w TVP Info mówią znów to samo. Czy to plan dnia? Szef SLD wymyśla sobie co mówić w poniedziałek, co we wtorek, a co w środę?
Dlaczego też Miller tak często powołuje się na słowa papieża Jana Pawła II? Oczywiście to bardzo dobrze, bo być może się nawróci, w co wątpię, jednak w ostatnim czasie czy to w kwestiach aborcji, czy właśnie stanu wojennego Miller zawsze powołuje się na naukę Kościoła. Być może chce wzbudzić zainteresowanie dawnych wyborców, którzy są wierzący, kiedyś głosowali na SLD, teraz zapewne wybierają PO.
Leszek Miller. Cóż więcej można napisać. To już wszystko było…
Autor: Łukasz Żygadło
PANIE LUKASZU PAN POSEL MILER JEST STARYM LISEM I W WYWIADACH DOBIERA SLOWA NIE OPOWIADA GLUPSTW ON DOSKONALE WIE CO MUWI W ODRUZNIENIU DO PANA POSLA JAROSLAWA KACZYNISKIEGO TEN CZLOWIEK UWARZA ZE TYLKO ON MA RACJE .ATO NINI PRAWDA