O dostępie do narkotyków dyskusja trwa z przerwami od końcówki Sejmu RP II kadencji, gdy w dniu 24 kwietnia 1997 r. głównie głosami SLD i Unii Wolności wprowadzono do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii możliwość posiadania tzw. „nieznacznej ilości” na własnej użytek.
Pamiętam to doskonale, bowiem już w maju 2007 r. jako początkujący działacz młodzieżówki KPN-OP zaproponowałem, by znowelizować w/wym. ustawę i wprowadzić całkowity zakaz legalnego posiadania narkotyków. O inicjatywie Stowarzyszenia „Młodzi Konfederaci” informowały wtedy m.in. Tygodnik Solidarność, Nasz Dziennik, Trybuna Śląska, Dziennik Zachodni, Super Express, Życie czy nieistniejący już katowicki „Wieczór”. Przez blisko trzy lata przekonywałem inne środowiska do tej inicjatywy. W tym czasie inicjatywę poparł, np. poseł AWS-ZChN Kazimierz Marcinkiewicz czy wiceprzewodniczący Krajowej Komisji Koordynacyjnej Niezależnego Zrzeszenia Studentów Krzysztof Kwiatkowski (dziś Minister Sprawiedliwości).
Wtedy też inicjatywę młodych wsparł Rzecznik Rządu ds. Rodziny wyrażając pisemnie „zadowolenie dla inicjatywy młodych ludzi, którzy są zainteresowani ograniczeniem plagi narkomanii”.
Sprzeciw wobec legalizacji narkotyków był spoiwem, np. Ruchu Młodego Pokolenia tworzonego w 1998 r. przez Stowarzyszenie „Młodzi Konfederaci”, Młodzież Wszechpolską, śląski NZS czy Federację Młodych Ruchu Odbudowy Polski na czele z późniejszym posłem KP PiS IV i V kadencji Tomaszem Markowskim.
Trzy lata zajęło przekonanie posłów KP AWS, KPN-OP, ROP, PSL i Naszego Koła do odpowiedniej i proponowanej przez nas nowelizacji wspomnianej ustawy. Mimo sprzeciwu Unii Wolności i SLD zakaz wprowadzono w roku 2000.
Środowiska liberałów wywodzących się z byłej Unii Wolności i SLD wielokrotnie podejmowały próby przywrócenia możliwości posiadania narkotyków na własny użytek argumentując, iż osoby uzależnione powinny mieć dostęp do narkotyków. My z całą stanowczością twierdziliśmy (co przejęło w argumentacji MSWiA), że przywrócenie tego kontrowersyjnego zapisu utrudni pracę organom ścigania, gdyż ponownie diler złapany przez funkcjonariuszy np. policji będzie twierdził, że posiadany narkotyk ma na własny użytek.
Przez dekadę podjęto próbę de facto ponownej legalizacji możliwości posiadania nieznacznej ilości na własny użytek. Propozycję wysnuł były polityk UW i ówczesny minister zdrowia Marek Balicki. Wtedy ponownie środowisku KPN-OP wspólnie z posłem Tomaszem Markowskim udało się zablokować projekt psucia prawa.
Były lider FM ROP i poseł KP PiS złożył interpelację poselską nr 9577 (IV kadencja Sejmu RP). Wiceminister SWiA (o dziwo z SLD) Andrzej Brachmański w odpowiedzi na nią pisał: „Wprowadzenie w życie projektu resortu zdrowia może pogorszyć możliwości ścigania przestępstw związanych z narkotykami. Jak dowodzi praktyka i analiza prowadzonych spraw operacyjno-rozpoznawczych i dochodzeniowo-śledczych, zorganizowane grupy przestępcze zajmujące się handlem narkotykami tak organizują działalność przestępczą, by diler w chwili sprzedaży posiadał przy sobie jedną, dwie ˝działki˝ narkotyków. Mając przy sobie nieznaczną ilość środków odurzających lub psychotropowych, może wyjaśniać, że nie jest dilerem, ale narkomanem, a ujawnione narkotyki posiada na własny użytek. Zabiegi te są obecnie nieskuteczne, ponieważ w obowiązującym systemie prawnym posiadanie narkotyków, bez względu na ich ilość jest karalne. Należy wyraźnie podkreślić, iż przez karalność posiadania narkotyków udało się osłabić aktywność setek dilerów i rozbić wiele grup przestępczych. Można stwierdzić, że wprowadzenie w życie przepisów w proponowanym kształcie uniemożliwi w praktyce skuteczne zwalczanie nielegalnego handlu narkotykami, gdyż zatrzymany diler w sytuacji opisanej wyżej nie będzie podlegał odpowiedzialności karnej”.
Projekt Balickiego w 2005 r. upadł i pozostał w biurku ministra. W latach rządów PiS udało się utrzymać status quo. Jednak w lipcu 2009 r. premier Donald Tusk i minister Kwiatkowski ogłosili, że rząd wniesie do Sejmu projekt, według którego prokurator będzie mógł odstąpić od ścigania osoby posiadającej niewielką ilość narkotyku na własny użytek. Że takie osoby „będą kierowane na leczenie lub reedukację”.
Niestety … z inicjatywy m.in. byłego lidera NZS (który wydatnie przyczynił się onegdaj do wprowadzenia zakazu posiadania), ministra Krzysztofa Kwiatkowskiego, który uczyniono pierwszy wyłom i wprowadzono w 2011 r. możliwość odstąpienia od karania głosami posłów PO, PSL, SLD i 2/3 PJN.
Dziś stary projekt dopuszczenia możliwości posiadania marihuany i zalegalizowania domowych upraw konopi podnosi Ruch Palikota. Stachanowiec SLD poseł Leszek Miller uważa, że jeżeli projekt kładłby główny nacisk zastosowanie marihuany do celów leczniczych, to Sojusz jest w stanie takie rozwiązanie poprzeć (tzn. stary projekt min. Balickiego).
Stoimy na krawędzi. Czeska liberalizacja posiadania narkotyków i Ruch Palikota z Inicjatywą Wolnych Konopi w Sejmie RP VII kadencji gwarantuje, że trzeba ponadpartyjnego porozumienia PiS, Prawicy RP, KPN-OP czy frakcji Jarosława Gowina w PO by … historia nie zatoczyła koła i po 15 latach od fatalnego w skutkach dopuszczenia „strumienia narkotykowego” – ten „strumień nie popłynął jeszcze szerzej”.
Autor: Paweł Czyż, Przewodniczący Rady Krajowej Stowarzyszenia „Młodzi Konfederaci” 1999-2003, rzecznik prasowy KPN-OP 1999-2006
Jesteś dumny z tego, że zmarnowliście życie setkom młodych ludzi, którzy próbowali uzywki mniej szkodliwej niż tytoń i alkohol? Jesteś dumny z tego, ze zamiast łapać dilerów łapie dzieciaki pod szkołami? Przed 2001 80% złapanych za przestępstwa narkotykowe to dilerzy, dziś 20%, zaś 80 to possiadacze 1 grama marihuany. Mafia dizęki takim ludziom jak Ty zarabia miliony złotych, za które kupuje broń i narkotyki znacznie groźniejsze od marihuany. mafia nie pyta o dowód… I jeszcze jedno… gdzie były narkotyki, kiedy były w pełni legalne i żadna ustawa nie regulowała obrotu nimi? Co było z nimi przed 97 zanim państwo zaczęło się w to mieszać pokazując przestępcą na czym zarabiać…?
Polska mentalność to reglamentacja alkoholu, marihuana jest zbyt obca kulturowo. Przesłanki naukowe nie wiele tu wskórają: http://www.facebook.com/photo.php?fbid=300776726617512&set=a.295901743771677.86521.100000555623066&type=1&theater
W tekście powinno być: „Pamiętam to doskonale, bowiem już w maju 1997 r. jako początkujący działacz młodzieżówki KPN-OP zaproponowałem, by znowelizować w/wym. ustawę i wprowadzić całkowity zakaz legalnego posiadania narkotyków”. Za pomyłkę przepraszam.