Czym partie i ich kandydaci różnią się od siebie staraliśmy się Państwu przybliżyć realizując akcję „Masz głos, masz wybór”. Nie wszystkie partie chciały zaprezentować poglądy swoich kandydatów, choć były o to poproszone. Przyznam, że otrzymałem telefon od kandydatki z bardzo mocno promowanego w sondażach Ruchu Poparcia Palikota. Kandydatka ostatecznie nie przesłała odpowiedzi na pytania zadane w naszej ankiecie, nie mniej podczas rozmowy zeszło na temat aborcji i jak przyznała, jest za liberalizacją obowiązującej ustawy, czyli de facto „zabijaniem nienarodzonych dzieci”. Warto o tym pamiętać oddając w niedzielę swój głos w wyborach. Nam ta sprawa nie jest obojętna – są pewne fundamenty, których w zrelatywizowanym świecie trzeba bronić. Nie będziemy udawać mediów niezaangażowanych po stronie życia, rodziny i prawdy. O tzw. „obiektywizmie” niektórych mediów i dziennikarzy mogliśmy się przekonać w ostatnim tygodniu podczas niemalże debaty dziennikarza Tomasza Lisa z Jarosławem Kaczyńskim. Rola w której wystąpił redaktor Lis powinna zakończyć się jego startem z list PO a nie prowadzeniem wywiadów na żywo. Podobnie „redaktor” Gugała w rozmowie z posłem Hofmanem jeszcze bardziej dał temu wyraz niż Lis.
Nie jest łatwo w dzisiejszych czasach mieć własne poglądy i ich bronić. Lepiej jest lawirować po tematach. Tak wyglądają z reguły kampanie wyborcze. Docenić trzeba zatem trud organizowanych debat w innych stacjach radiowych i telewizyjnych. Jedną spośród nich tu wyróżnię, a mianowicie zorganizowaną przez NTO debatę kandydatów do Senatu. Tu politycy w rundzie pytań wzajemnych mogli wyręczyć dziennikarzy, którzy jak dotąd nigdy nie mieli odwagi zapytać dlaczego profesor S. Nicieja pisał w latach komunistycznych o zbrodniarzu Feliksie Dzierżyńkim, że „jest człowiekiem moralnie czystym”. „Czy uważa Pan, że jest miejsce w polityce dla ludzi z takimi poglądami? – to odważne pytanie zdał Sławomir Brzeziński, kandydat PiS do Senatu z Opola i powiatu Opolskiego. W odpowiedzi prof. Nicieja powiedział, że przypomni ten artykuł, „żeby każdy mógł się dowiedzieć co tam napisałem”. My przypomnimy, bo kiedy jak nie przed wyborami warto poznać kandydata?
Dziś jeszcze mogliśmy zobaczyć agitację prezydenta Bronisława Komorowskiego. Miałem okazję zobaczyć ostatnie wydanie wiadomości przed ciszą wyborczą od TVN przez TVP, aż po owe orędzie. Wiadomości TVN prowadził Kamil Durczok. Długi materiał z podsumowania kampanii PO nie pozostawiał złudzeń – kunsztownie dobrane fragmenty, gdzie Tusk biega na stadionie, gładko mówi, nawet przeprasza emeryta z Giszowca, czyli dzielnicy Katowic, za to że zapomniał się z nim spotkać. Tu a rebours z wpadki zrobiono atut. W materiale podsumowującym kampanię PiS-u skrzętnie dobrane ostre wypowiedzi z zaznaczeniem różnych, zmiennych wizerunków Premiera Jarosława Kaczyńskiego i szukanie w terenie wrogich wypowiedzi przeciwko stacji TVN. Znaleziono ją w Kędzierzynie-Koźlu na spotkaniu z Bogdanem Świączkowskim, zorganizowanym przez Patryka Jakiego. Skoro polityk PiS atakuje stację za stronniczość, to warto to pokazać jacy kłótliwi są ci PiS-u i, że czekają na sprzedaż ITI, bo o tym była mowa.
Potem program w TVP i wspomniane już orędzie Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Widać, że wygładzone ale mające wyraźnie dać do zrozumienia, że trzeba iść na wybory i głosować na listę, która gwarantuje „umiejętnie wykorzystanie funduszy europejskich”, „Odpowiedzialność za kraj”, który sprawi, że „polityka nie będzie zbyt agresywna”.
Na koniec informacja, że głos prezydenta liczy się tak samo jak zwykłego obywatela. I tego się trzymajmy. Orędzie jakoś mnie nie przekonało – było po prostu kolejnym z zaplanowanych i wykonanych przez PO punktów kampanii. Jak powiedział prezydent „wykorzystam swój głos” i zagłosuję!.
A czy spełni się ta myśl prezydenta, że „nasze głosy się rozłożą na różne listy, ale w poniedziałek spotkamy się w jednej Polsce”? Ja w każdym bądź razie zachęcam do głosowania i apeluję: Wyborco idź na wybory i zmień Polskę! Wybory to nie totolotek, więc głosuj świadomie! Masz wybór i dwa głosy!
Autor: Tomasz Kwiatek
http://wpolityce.pl/artykuly/16027-dlaczego-warto-zakazac-aborcji-aborcja-nigdy-nie-zniknie-ale-mozna-i-trzeba-ja-ograniczac