Stadion przy ul. Oleskiej 51 ciągle zaczarowany
Odra Opole znów zawodzi na własnym stadionie. W sobotnie popołudnie mimo szybkiego prowadzenia, bo to uzyskali już po 2 minutach gry, opolanie nie potrafili zachować wyniku do końca meczu. Mecz ze Skałką Żabnica zakończył się remisem 1-1, a stadion przy ul. Oleskiej 51 wciąż zostaje zaczarowany. W pierwszej połowie opolanie po strzeleniu bramki nie istnieli. Jedynie Tadeusz Tyc, strzelec pierwszej bramki, mógł pod koniec pierwszych 45 minut podwyższyć na 2-0, strzelając drugą bramkę, ale niestety, lub też na szczęście, do przerwy było 1-0. W drugiej połowie Żabnica ciągle przeważała. Sędzia podyktował nawet „jedenastkę” dla przyjezdnych, ale Odry chyba szczęście nie opuszczało, zważywszy, że mają oni ogromne problemy w tym sezonie z obroną wykonywanych przez przeciwników stałych fragmentów gry. Ku uciesze fanów Skałki, po rzucie rożnym padła bramka ustalając, jak się później okazało wynik spotkania. Wniosek? Trenerzy na treningach powinni skupić się na trenowaniu stałych fragmentów gry, ponieważ to nie pierwsza bramka stracona w tym sezonie czy to po rzucie wolnym, czy rzucie rożnym. Po tym nieudanym występie opolanie spadli na 5 pozycję w lidze i tracą do lidera 3 punkty. W następnym tygodniu zmierzą się w Namysłowie ze tamtejszym Startem licząc zapewne na dobrą formę w meczach wyjazdowych.
Kolejarz gromi rywali na własnym torze
59-31, takim wynikiem zakończył się mecz Kolejarza z Rawiczem. Wynik ten nie przybliżył jednak opolan do 3 pozycji w tabeli, ponieważ rywale również wygrywali swoje mecze. Była to przedostania szansa na zajęcie wyższej pozycji w lidze, ostatnią natomiast będą mieli nasi żużlowcy w Pile, w meczu z liderem tabeli. O wygraną będzie trudno, ale również o zajęcie wyższego miejsca, nawet w razie wygranej, a to za sprawą meczu Ostrovii z Rawiczem, gdzie Rawicz musiałby powstrzymać rozpędzonych od początku sezonu Wielkopolan. Wszystko to więc, nie tyle zależy od naszych chłopców, ale i też od szczęścia, które mimo wszystko sprzyja w tym sezonie Kolejarzowi.
Autor: Adam Kolański
Jak przegrywa, kiedy remisuje, co to za idiotyzm?
Ale faktycznie remis to przegrana z tak słabym zespołem. Cofam! Przecież są z Węgierskiej Górki jak to można porównywać do Opola. W sezonie 2005/2006 Skałka awansowała do 4 ligi! W sezonie 2008/2009 nasza drużyna zdominowała rozgrywki IV ligi II gr. śląskiej i z 9 pkt przewagą awansowała do III ligi opolsko – śląskiej. To ich największy sukces. A Odra Opole to był klub!
Zmieniłem przegraną na zawód dla nie zorientowanych w piłce. Choć porażka Odry Opole z tak „znanym zespołem” aż się ciśnie w usta. TK
Wystarczyło użyć stwierdzenia „ten remis jest jaki przegrana”. Akurat wyniki sportowe to w mediach chyba jedyna rzecz, której nie można zmanipulować. Jak jest 1-1, lub 2-1 to jest tak a nie inaczej i odstępstwa nie ma.
Spadaj Bień, filozofuj sobie na innym forum
znowu argumentacja na „poziomie”
Bień znawca sportu się znalazł, świetnie macie te nowy wpisy sportowe!!
Tak bardzo dobre te wpisy o sporcie. Pozdrawiam autora